Czy komuś się tak zdarzyło, że miał ogrom natrętnych myśli, ale pozytywnych, aż czasami to denerwowało?
Oraz pytanie o sprzeczne myśli np. Myślę sobie - o fajny samochód a zaraz pojawia się sprzeczna myśli - głupi samochód itd.?
Już nic nie rozumiem.

Myśli przychodzą automatycznie, a Ty zwracając na nie uwagę nasyłasz na siebie lawinę dziwnych myśli. Wtedy w głowie zapala się taka czerwona lampka, że coś kurczę chyba jest nie tak.. Jednak to całkiem normalne. Jeśli spróbujesz podejść do nich obojętnie i nie będziesz zwracać na nie uwagi to wyciszą się. Sprzeczne myśli to również następstwo chęci kontrolowania myśli tzn. nie chcesz czegoś przyjąć, a w głowie pojawia się mętlik. Nerwica sobie w taki sposób z nas żartuje. Po prostu nie zwracaj na to uwagi, nie analizuj tego co tam sobie myślisz i pozwól temu być, a z czasem to minie.

Dziękuję bardzo za odpowiedź, czasem to już myślę,że kompletnie zwariowałam;) Och nerwico, daj żyć!

Nie, nie mam natretnych mysli o wydzwieku pozytywnym. Raczej dopadaja mnie mysli niemiłe, jakies wydarzenia sprzed kilku tygodni, miesiecy, lat... staram sie wtedy odwrocic uwage umyslu od tego i skupic sie na czyms innym bo inaczej doslownie wariuje :/