Mam problem z tym natretem, z reszta juz wcześniej o miałem i jest juz długi czas. Nawet pare lat w szkole. Mianowiciee kiedy chce sie skupić na słuchaniu, kiedy ktoś mi coś opowiada, kiedy ktoś cos mi tłumaczy to natręt sie włącza, podobnie jeatbz czytaniem czegoś, czy np polecenia z jakiegoś egzaminu i koncentracja nad tym. Drugi natręt dotyczy butów, denerwuje mnie ze jeden jest za luźny, ze drugi jest za bardzo związany, czesto jak idiota non stop sie na tym skupialem. Prosiłbym o dobre rady bo pierwszy jest dla mnie napraede istotny bo utrudnia mi to czasem jeżeli mam jakis egzamin, czytam dłuższy tekst czy próbuje zrozumieć coś ważnego lub roznawiak z kims o czyms istotnym, ważnym, z góry dzięki.

Cześć... Ja tez tak mam, że jak ktoś coś opowiada to mi mnóstwo myśli przez głowę przelatuje i utrudnia koncentrację.. Niemniej jednak im bardziej walczysz by nie było tych natręctw, tym bardziej są... Trzeba im po prostu pozwolić być, olewać je i mimo ich skupiać swoją uwagę maksymalnie na rozmowie.......