Ostatnio moje objawy bardzo się nasiliły. To z czym się głównie borykam to myśli katastroficzne podsycane przez wyrzuty sumienia i nadmierne poczucie odpowiedzialności.
Remontuję mieszkanie w bloku i nie mogę pozbyć się uczucia, że w wyniku prac, które są tam prowadzone stanie się coś strasznego - albo coś się zawali, komuś się coś stanie, albo złamię prawo i pójdę do więzienia...
Dodatkowo, wczoraj żona włączyła jakiś film, który spowodował u mnie napad lęku. Ponad 3 lata temu, w trakcie kryzysu w związku, upiłem się i poszedłem do klubu ze stripteasem. Miałem potem straszne wyrzuty sumienia i wkręciłem sobie że może zdradziłem żonę tylko tego nie pamiętam. Potem wkręciłem sobie, że może jeżeli ją zdradziłem to zaraziłem się też HIV (niejako za karę). W związku z tymi objawami byłem nawet robić test na HIV i oczywiście wyszedł negatywny.
Tylko, że wczoraj w tym filmie ktoś stwierdził, że trzeba odczekać 12 tygodni żeby test był wiarygodny, a ja nie pamiętam już ile odczekałem (w końcu minęły ponad 3 lata). Przed zbadaniem się przeczytałem chyba z pół internetu nt. HIV i czekałem z tymi badaniami ale przestraszyłem się, że może jednak się pomyliłem, tylko tego nie pamiętam. Chciałem zignorować tę myśl, ale mi się nie udało i przed snem siedziałem z kalendarzem i starałem się sobie przypomnieć czy odczekałem te 12 tygodni. Wyszło mi, że chyba tak, ale lęk pozostał. I to ciągłe 'a co jeśli...'
Od kilku tygodni nie ma dnia żebym się nie bał. Słuchałem nagrań na YT i trochę mi pomagają, ale czuję się samotny z tym problemem.
Proszę pomóżcie
