Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

to naprawdę dziwne

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

3 lipca 2014, o 11:20

Czesc. Czy niżej wymienione myśli to mysli dd czy nerwicowe.Jak się ich wyzbyc, biore tylko 1tbl serxatu rano a nie chce ladowac w siebie benzo b juz dluuugo nie bralam i nie zamierzam. Te myśli nie dają mi spokoju już są tak bardzo natrętne. Chodzi o t co wcześniej tu na forum pisalam, że kocham jak facet dominuje w łozku jak chyba wiekszosc kobiet, ale zle sie z tym czuje jakos nie wiem ( wlasnie nie wiem nawet nie umiem nazwac tego co czuje ) nie umiem sobie wytlumaczyc czemu. Probuje to racjonalizowac ( przejazalam wszystkie polskie i anglojezyczne strony fora submission/ domination) i nadal nie daje mi to spokoju, jest strasznie ciezko przestac o tym myslec. Ajak juz pusci na pare godzin to oczywiscie nie mam spokoju bo na miejsce tych natretnych mysli wskakuja inne o innej tematyce. ;/ ( podobnej lub innej, np. czy bylam kiedys zgwalcona? moze nawet nie wiedzialam a bylam w sensie podczas sexu mi sie moze kiedys odwidzialo itp itd, albo jak bede zdominowana i bede tego chciala ze na sile i nie chciala za razem to czy to bedzie gwalt? a jak to a jak tamto ip itd)
Zawsze lubilam jak facet dominuje a teraz jakies chore jazdy ze jestem gorsza bo to on rzadzi w lozku ze kobiety sa w ogole gorsze ze facet jest tylko z kobieta dlatego , zeby pokaac swoja meskosc . ehhhhh! zwariuje . Jak czytam o tym wszystkim na necie to puszcza ale na chwile i znowu wraca czemu to tak jest;/
Nie dają mi te myśli życ jestem nieszcęsliwa nie moge sie zajac nauka i niczym bo tak naprawde tak jakbym chciala o tym myslec jakby to bylo moje .. hobby xd

p.s ci co sie wyleczyli, co wy byscie zrobili jak postapili czego nie robic co robic kurde ..chociaz jakis przyklad podajcie :) dzieki z gory


Pozdrawiam
Reap what you sow!
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

3 lipca 2014, o 12:01

po pierwsze nie ma czegos takiego jak mysli dd czy nerwicowe. Jak masz stany czy dd czy nerwicowe to mozesz miec po prostu natrectwa na rozne tematy. Jedni zawal, inni ze nie maja np mozgu, inni ze sa homo a ty akurat masz takie natrectwo.
Ja po pierwsze przestalbym drazyc ten temat, nigdy nie bedzie tak ze natrectow wyjasnisz w sposob racjonalny, bo nerwicy racjonalnie nie uspokoisz za jak tak to na chwile.
Czytanie o tym nic ci nie pomoze bo tym bardziej ciagle o tym bedziesz myslala.

W nerwicy trzeba poddac jakas wartosc ktora te mysli atakuja. W tym wypadku atakuja twoja wartosc, ze podczas seksu jak facet dominuje, ty jestes nikim, slaba itp.
To jest umyslnie tak robione bo na tym natrectwa sie uparly, a to oczywiscie nie jest prawda, tak samo jak prawda nie jest jak komus natrectwa mowia ze np zabije rodzine.
Wiec dlatego dobrze jest nerwicy zrobic po zlosci, zaczac mowic i zalezy mi na tym aby byc slaba i nikim podczas seksu! Bo robie to tylko dla wlasnej przyjemnosci! Ale wartosc moja ogolnie jest swietna a wlasnie dlatego ze potrafie sie dostosowac do sytuacji. Jak uprawiam seks to potrafie byc zdominowana, jak zycje potrafie byc dama.
I tyle!
Wkolo robic na zlosc nerwicy, bo jak bedziesz probowala tlumaczyc sobie to to ci nie pomoze uspokoi na troche. Ale jak bedziesz robila po zlosci nerwicy i zgadzala sie z nia! To wowczas natrectwa i lek jest ignorowany i po czasie problem zniknie.

To moja rada, ktora nabylem tu na forum, bo kazde natrectw w ten sposob potem potrafilem rozwalic, bo natrectw to lęk.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

3 lipca 2014, o 12:19

Dokładnie jak Wojciech napisał, ze swojej strony tylko dodam że ostatnio nagrywaliśmy na ten temat DivoVica, poniżej zamieszczam link

etap-3-mysli-lekowe-t4330.html

oraz kiedyś odpisałem na ten temat pewnej użytkowniczce, inna sytuacja ale schemat działania ten sam:

jak-sobie-poradzic-z-myslami-natretnymi-t3992.html
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

3 lipca 2014, o 21:08

dzieki chlopaki.
no ok a jak mam mysli typu ' kiedy jest to dominacja a kiedy juz gwalt, a jak powiem chlopakowi podczas seksu normalnego ze juz nie chce a on odwroci mnie i na sile a mi sie to bedzie podobalo ale wczesniej powiedzialam nIe to bedzie i tak gwalt ?" kurde tak bardzo mi sie chce sexu ale nie wiem czy go uprawiac czy nie bo jak to z tymi myslami ...:( a jak dostane lęku ? co sobie ten chlopak o mnie pomysli.. ze wariatka :(glupie to, czuje sie jak w matni :( i nie widze drogi wyjscia dlaczego to musi byc takie dolujace ;/
Reap what you sow!
jagermeister
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 12:22

3 lipca 2014, o 23:54

Im bardziej będziesz się martwić tymi myślami i przykładać im większą wagę tym będzie gorzej, bo będą silniejsze i częstsze. Mechanizm błędnego koła. MI przychodziły naprawdę różne głupie myśli. Możesz poczytać w necie poradnik dr. Żerdzińskiego odnośnie natręctw
Obsesje to nawracające, natrętne myśli, pomysły i wyobrażenia, które, pomimo,
że traktowane są jako własne, to jednak wymykają się spod Twojej kontroli.
Obsesje charakteryzują się uporczywością, powtarzalnością i wyjątkową
intensywnością. Co gorsza, potrafią zakłócić Twoje plany, pomysły czy też
marzenia, ponieważ pojawiają się nagle i pomimo wysiłku woli, nie chcą
ustąpić. Często są niezgodne z Twoim charakterem, co rodzi szczególnie przykre
poczucie winy.
Obsesje można porównać do starej, dawno już zapomnianej płyty, która pomimo
Twojej niechęci, nagle włącza się i powraca we wspomnieniach, aby zmuszać Cię
do nieustannego przypominania sobie tego, o czym chciałbyś już dawno
zapomnieć. Zatem obsesje, można porównać do intruzów panoszących się w twoich
swobodnych myślach; tyle, że doskonale zdajesz sobie sprawę z faktu, iż to nie
obce przekazy (pomimo niechęci, które rodzą), ale Twoje własne myśli bądź
wyobrażenia. Nie wiesz, dlaczego pojawiają się takie myśli, jednak wiesz, że
Cię dręczą i wiesz, że nie potrafisz się im przeciwstawić.
Obsesje można podzielić na kilka najczęściej występujących podgrup:
-obsesyjne wątpliwości, czyli przewlekłe, myślowe „przeżuwanie” odbytej kiedyś
rozmowy, rodząca się niepewność i chęć przypomnienia sobie wszystkiego, w
możliwie doskonały, czyli najczęściej niemożliwy do zrealizowania sposób.
Obesysjne wątpliwości doprowadzają Cię do skrajnej rozpaczy, ponieważ często
nie potrafisz podjąć prostej decyzji, a stale rozwlekasz i drążysz, w
nieustannym poczuciu bezsensu i utraty czasu;
-obsesyjne poczucie błędu, czyli natarczywe myśli, które napierają w chwilach
relaksu, dręcząc Cię mylnymi sugestiami pomyłek, błędów i uchybień,
niezależnie od tego, co akurat robiłeś wcześniej. To stałe poczucie omyłki,
rodzi trudności w podejmowaniu dalszych działań i wpływa na negatywną
samoocenę. Niełatwo, zatem podjąć właściwą decyzję i zyskać ulgę;
- obsesje religijne, czyli szczególnie dokuczliwe, natrętne myśli bądź
wyobrażenia zakłócające Ci spokój domowej modlitwy czy napastujące w kościele.
Ich treści bywają często obrazoburcze, sprośne i hańbiące. Kontrastują z Twoją
wiarą, co sprawia, iż czujesz się szczególnie upodlony. Jeśli masz takie
objawy, pamiętaj, że nie jesteś „nawiedzony przez złego ducha”, a cierpisz na
zespół natręctw;
- obsesje seksualne, czyli intruzywne myśli bądź wyobrażenia atakujące w
chwilach intymnych, często fatalnie upośledzające te chwile, a w konsekwencji
uniemożliwiające zyskanie jakiejkolwiek satysfakcji
;
- obsesje kontrastowe, czyli napastliwe i często okrutne myśli na temat Twoich
bliskich, podopiecznych czy innych, których kochasz lub szanujesz(„Jak ja ich
nienawidzę”, „
Pozdro
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

4 lipca 2014, o 00:09

czyli mam na razie seksu nie uprawiac skoro i tak nie zyskam satysfakcji jak w tym cytacie jest ?:(
Reap what you sow!
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

4 lipca 2014, o 00:11

Masz uprawiać i przekonywać swoją podświadomość właśnie takim działaniem że nie musisz sobie stawiać żadnych barier. Tu masz istną barierę psychiczną, więc działaj pomimo niej i obniżaj jej wartość tak jak omówione to było w nagraniu i poście który Ci powyżej podesłałem. Staraj się to zastosować, traktuj te myśli jak śmieci i obniżysz ich wartość. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Green
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32

4 lipca 2014, o 00:15

Może porozmawiaj ze swoim partnerem, że przytłacza Cię w jakiś sposób ta dominacja, jesteście dorosłymi ludźmi , to są poważne tematy więc trzeba poszukać jakiegoś kompromisu. Pamiętaj, że te myśli to tylko iluzja i wkrętka i spróbuj się z nimi zmierzyć. pozdrawiam
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

4 lipca 2014, o 17:04

Divin pisze:Masz uprawiać i przekonywać swoją podświadomość właśnie takim działaniem że nie musisz sobie stawiać żadnych barier. Tu masz istną barierę psychiczną, więc działaj pomimo niej i obniżaj jej wartość tak jak omówione to było w nagraniu i poście który Ci powyżej podesłałem. Staraj się to zastosować, traktuj te myśli jak śmieci i obniżysz ich wartość. :)
To jak mam załóżmy myśli typu : ' mam fantazje podczas seksu ze moj partner mnie tak pozada ze nawet gdybym powiedziala teraz NIE STOP to i takby nie przestal, jest taki silny itp itd' i zaraz mysl ' hej ale jakbys powiedziala NIE to tak naprawde bylby to juz gwalt .. no i co ja mam tak z tym uprawiac seks ... sami wiecie ze problemem z tymi myslami jest to ze w nie wierzymy a nie wierzyc sie nie da nawet wytlumaczyc sobie tego nie da bo to jest popie'****ne :(
Reap what you sow!
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

4 lipca 2014, o 18:51

Właśnie tutaj przypisujesz tej myśli ogromna wartość, "a nie wierzyć się nie da", dlaczego? A czym jest gwałt z osobą Ci bliską która Cię pożąda? Przecież nie robi Ci krzywdy, a Ty sama właśnie analizując to co się dzieje nakręcasz się i sobie wręcz na siłę wmawiasz że on chce Cię skrzwydzić, że to gwałt. Ludzie czasami się nawet bawią w tego typu "role" jak gwałty itp. Dlaczego takie osoby tego nie odbierają jako coś złego? Odpowiedź jest prosta: bo oni siebie szanują i tego chcą, to jest seksualna zabawa a nie brutalny gwałt. Więc może spróbuj do tego podejść luźniej, bo skoro Twój partner Cię szanuje i ogólnie nie wymusza od Ciebie seksu ( a nie kojarzę byś coś takiego pisała ), to ograniczasz się sama tworząc sobie mur, znowu, dystans się kłania. :)

Więc gwałt może mieć też inną stronę i znaczenie, w sumie w ten sposób możesz spbie racjonalizować te bariery. Że nie, to nie jest gwałt, bo się nadal szanujecie, tylko taka zabawa. Więc nawet gdybyś powiedziała że nie chcesz to i tak byłby umiar, krzywdy by Ci nie zrobił. Bo skoro to normalny gość to krzywdy Ci nie zrobi. Także na takie myśl staraj się wpływać dystansem, wtedy przestaną Cię przerażać i nawiedzać. Bo tutaj znowu się kłania lęk przed obawą, a obawa przed czymś co się nie wydarzyło i nie wydarzy. Więc skoro już wchodzisz na gwałty, to zamień sobie ten "gwałt" na zabawę erotyczną. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

4 lipca 2014, o 18:53

Zaraz chwilunia. To jeżeli w to wierzysz to może zmieć po prostu nawyki seksualne, ale cała rzecz w tym, ze ty lubisz to i nie chcesz zmieniać tego, tylko natrętne myśli atakujące jakąś wartość psują ci radość z tego.
Na tym polega natręctwo, natrętne myślenie o czymś. Nawet natretne myślenie o problemach psuje radość życia.
Więc w to nie trzeba wierzyć.
Prawda jest taka ze czytalem kiedys jak sam mialem liczne natrectwa wiele o terapiach, i mimo umiejetnego obkrecania slowami, i obracania nimi wszystko sprowadza sie do nie nadawania temu wartosci.

Po prostu czego oczekujesz od porad na temat natrectw? Bo to jest wazne, bo jesli oczekujesz tego ze ktos wytlumaczy ci natrectwa to niestetu jestes w czarnej pupie, bo natrectw sie nie tlumaczy, nie ma sensu.
Doskonale wiesz a przynajmniej powinnas wiedziec ze majac nerwice dostaje sie rozne mysli i moga byc na rozne tematy.
Ja nie wytlumacze ci tego co to natrectwa znaczy ani racjonalnie nie bede ci tego probowal wyjasniac, bo to jak przekonywanie osoby z hipochondria ze bol glowy to nie rak.
Tak sie z nerwic nie wychodzi.

Natomiast polega to wszystko na zmniejszeniu wartosci tych mysli, a w tym pomaga nam swiadoma uwaga.
Innymi slowy w tym konkretnym wypadku, jak np kobieta jakas kocha sie z facetem i ma male piersi, i podczas seksu pomysli sobie mam male piersi ciekawe czy on jest zadowolony, to zacznie ona odczuwac smutek i mniejsza radosc z seksu.
Jak zacznie sie w to wiklac dalej, to caly seks bedzie do kitu, a moze nawet i po seksie bedzie sie tym tematem dreczyla. Tak jak i ty.
Natomiast moze ona pomyslec sobie, mam jakie mam jak mu nie odpowiadaja to niech to powie (taki przyklad) a swiadoma uwage skierowac na np calowanie go w usta, zajecie sie zmiana pozycji, obojetnie.
Nie musisz nadawac mysla wartosci, nie musisz ich roztrzasac, no ale prawda jest taka ze to trzeba robic, usilnie.
Jak ty stale do tego jednak powracasz, probujesz tlumaczyc na wszelkie sposoby no to jest jak jest czyli temat stale u ciebie w glowie na wokandzie.

I tak trzeba postepowac z kazda mysla natretna.
Jak sie kochac? Po prostu sie kochac.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

4 lipca 2014, o 20:51

Divin pisze:Właśnie tutaj przypisujesz tej myśli ogromna wartość, "a nie wierzyć się nie da", dlaczego? A czym jest gwałt z osobą Ci bliską która Cię pożąda? Przecież nie robi Ci krzywdy, a Ty sama właśnie analizując to co się dzieje nakręcasz się i sobie wręcz na siłę wmawiasz że on chce Cię skrzwydzić, że to gwałt. Ludzie czasami się nawet bawią w tego typu "role" jak gwałty itp. Dlaczego takie osoby tego nie odbierają jako coś złego? Odpowiedź jest prosta: bo oni siebie szanują i tego chcą, to jest seksualna zabawa a nie brutalny gwałt. Więc może spróbuj do tego podejść luźniej, bo skoro Twój partner Cię szanuje i ogólnie nie wymusza od Ciebie seksu ( a nie kojarzę byś coś takiego pisała ), to ograniczasz się sama tworząc sobie mur, znowu, dystans się kłania. :)

Więc gwałt może mieć też inną stronę i znaczenie, w sumie w ten sposób możesz spbie racjonalizować te bariery. Że nie, to nie jest gwałt, bo się nadal szanujecie, tylko taka zabawa. Więc nawet gdybyś powiedziała że nie chcesz to i tak byłby umiar, krzywdy by Ci nie zrobił. Bo skoro to normalny gość to krzywdy Ci nie zrobi. Także na takie myśl staraj się wpływać dystansem, wtedy przestaną Cię przerażać i nawiedzać. Bo tutaj znowu się kłania lęk przed obawą, a obawa przed czymś co się nie wydarzyło i nie wydarzy. Więc skoro już wchodzisz na gwałty, to zamień sobie ten "gwałt" na zabawę erotyczną. :)
NO tak ale chodzi mi o to, że ja nie mam teraz chłopaka.. i np bede miec fantazje podczas seksu ze nawet gdybym chciala zeby przestal a nie przestalby to mnie to jeszzcze bardziej kreci, podjara, Ale z drugiej strony gdybym nie chciala tak naprawde, to bym sie nie podjarala wiec ta cala fantazja nie ma sensu.
Albo np fantazja ze ide sobie ciemna uliczka i zaczepia mnie paru chlopakow i mnie gwalci i dlczego ja mam takie fantazje ? no bo przeceiz mi sie to podoba wiec ja sie zgadzam w glebi duszy ale oni tak czy siak w zyciu realnym by mieli w dupie moja zgode wiec musialabym to zglosic na policje, i teraz mysl ze podczas zwyklego seksu jesli facet zrbi cos po moim NIE i mi sie bedzie w koncu pozniej podobalo bedzie gwaltem i powinnam zglosic na policje.
Sory za taki zawily tekst ale to mam w hglowie teraz boli mnie juz glowa od tego jestes tym zmeczona mam taki natlok mysli, ktorych chyba moge w milionach liczyc ;/

-- 4 lipca 2014, o 20:51 --
Victor pisze:Zaraz chwilunia. To jeżeli w to wierzysz to może zmieć po prostu nawyki seksualne, ale cała rzecz w tym, ze ty lubisz to i nie chcesz zmieniać tego, tylko natrętne myśli atakujące jakąś wartość psują ci radość z tego.
Na tym polega natręctwo, natrętne myślenie o czymś. Nawet natretne myślenie o problemach psuje radość życia.
Więc w to nie trzeba wierzyć.
Prawda jest taka ze czytalem kiedys jak sam mialem liczne natrectwa wiele o terapiach, i mimo umiejetnego obkrecania slowami, i obracania nimi wszystko sprowadza sie do nie nadawania temu wartosci.

Po prostu czego oczekujesz od porad na temat natrectw? Bo to jest wazne, bo jesli oczekujesz tego ze ktos wytlumaczy ci natrectwa to niestetu jestes w czarnej pupie, bo natrectw sie nie tlumaczy, nie ma sensu.
Doskonale wiesz a przynajmniej powinnas wiedziec ze majac nerwice dostaje sie rozne mysli i moga byc na rozne tematy.
Ja nie wytlumacze ci tego co to natrectwa znaczy ani racjonalnie nie bede ci tego probowal wyjasniac, bo to jak przekonywanie osoby z hipochondria ze bol glowy to nie rak.
Tak sie z nerwic nie wychodzi.

Natomiast polega to wszystko na zmniejszeniu wartosci tych mysli, a w tym pomaga nam swiadoma uwaga.
Innymi slowy w tym konkretnym wypadku, jak np kobieta jakas kocha sie z facetem i ma male piersi, i podczas seksu pomysli sobie mam male piersi ciekawe czy on jest zadowolony, to zacznie ona odczuwac smutek i mniejsza radosc z seksu.
Jak zacznie sie w to wiklac dalej, to caly seks bedzie do kitu, a moze nawet i po seksie bedzie sie tym tematem dreczyla. Tak jak i ty.
Natomiast moze ona pomyslec sobie, mam jakie mam jak mu nie odpowiadaja to niech to powie (taki przyklad) a swiadoma uwage skierowac na np calowanie go w usta, zajecie sie zmiana pozycji, obojetnie.
Nie musisz nadawac mysla wartosci, nie musisz ich roztrzasac, no ale prawda jest taka ze to trzeba robic, usilnie.
Jak ty stale do tego jednak powracasz, probujesz tlumaczyc na wszelkie sposoby no to jest jak jest czyli temat stale u ciebie w glowie na wokandzie.

I tak trzeba postepowac z kazda mysla natretna.
Jak sie kochac? Po prostu sie kochac.
Hm. pewnie zdajesz sobie Wikuś sprawe ze osoba w nerwicy najchetniej by chciala zebys wytlumaczyl natrectwa , mysli natretne. Pamietam z terapii ze moja terapeutka nie chciala mi tlumaczyc zadnej mysli choc mogla bo wiedziala ale powiedziala ze nie zreobi tego bo to jest' proba kontroli ' czy cos.
Reap what you sow!
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

4 lipca 2014, o 20:56

Ale w jakim celu miala to tłumaczyc? Skoro w nerwicy jednego dnia mozesz miec natrectwa na jedna rzecz, drugiego na druga. W jakim celu chcesz tlumaczyc natrectwa?
Jak pisalem wyzej to tak samo jak czlowiekowi ze strachem przed rakiem tlumaczyc ze nie ma raka? Czy to mu pomaga?
Pomaga na chwile! Ale nie odburza, tak sie nie wychodzi z nerwic y widac doskonale to twoja terapeutka dzieki Bogu rowniez wie.
Aby sie odburzyc a po to przeciez chodzi sie na terapie potrzeba zmniejszac wartosc mysli, lękow i objawow, ryzykowac oraz stosowac ignorancje, nastawienie normalnosciowe (post divina).
Dlatego wlasnie nie ma sensu zadnego tlumaczyc racjonalnie natrectw bo w ten sposob sie tylko czasowo uspokoisz, a jutro natrectwo wroci bo nadal nie potrafisz do niego podejsc.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

4 lipca 2014, o 21:00

Dziewczyno to sa tylko natręty, jestem pewny że wcale by Ci się nie podobało, gwałcenie przez 6 obcych facetów bez Twojej zgody :) Ostry seks z partnerem, to zupełnie co innego, ponieważ zazwyczaj facet odczuwa czy rzeczywiście kobiece "nie" tak naprawdę oznacza "tak", jeśli już się tak bawią :)

Więc moim zdaniem powinnaś to olewać, skupiać się na innych rzeczach, nie kierować na to swojej świadomej uwagi, a w końcu Ci to przejdzie :)

Baw się, kochaj się i ciesz się życiem a nie marnujesz czas na takie pierdółki :D
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

4 lipca 2014, o 21:08

Lipski pisze:Dziewczyno to sa tylko natręty, jestem pewny że wcale by Ci się nie podobało, gwałcenie przez 6 obcych facetów bez Twojej zgody :) Ostry seks z partnerem, to zupełnie co innego, ponieważ zazwyczaj facet odczuwa czy rzeczywiście kobiece "nie" tak naprawdę oznacza "tak", jeśli już się tak bawią :)

Więc moim zdaniem powinnaś to olewać, skupiać się na innych rzeczach, nie kierować na to swojej świadomej uwagi, a w końcu Ci to przejdzie :)

Baw się, kochaj się i ciesz się życiem a nie marnujesz czas na takie pierdółki :D
hheh :) ja zdaje sobie sprawe ze to natrectwa, no ale w takim razie po co fantzjowac o gwalcie albo ostrym seksie jak to jest wszystko na niby? dziwne to wszystko , nie ogarniam zycia
Reap what you sow!
ODPOWIEDZ