Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Napiszmy materiał dla przyszłych psychiatrów - jak rozmawiać z zaburzonymi

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kokosowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 14 listopada 2018, o 16:55

9 lutego 2021, o 17:36

Cześć!

Aktualnie, pod opieką profesor psychiatrii z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego tworzę materiał edukacyjny dla studentów ostatnich lat studiów medycznych,
który ma odpowiedzieć na pytania:
1) Jak rozmawiać z pacjentem, u którego podejrzewamy nerwicę? Co mówić, aby pacjent w miarę szybko wszedł do fazy odburzania? W jaki sposób opisać mu stan w który wszedł
2) Jak zachować się, jeśli przyjedziemy jako załoga karetki i widzimy osobę z typowymi objawami nerwicy, która wezwała karetkę z powodu, że uwierzyła że zaraz jej się coś stanie?

Ogólnie to jestem osobą w procesie odburzania, mam za sobą wiele nietrafionych i trafionych metod terapii, ale teraz całkiem nieźle funkcjonuję.

Ten materiał i wykłady dla stud. psychiatrii, na którym opowiadam o zaburzeniach lękowych robię całkowicie za darmo w ramach poczucia misji, żeby przyszli lekarze rodzinni i psychiatrzy potrafili lepiej pomagać Nam, zaburzonym :)

Czy mogę prosić o Waszą pomoc, byście napisali na podstawie Waszych doświadczeń, odpowiedzi na pytania 1 i 2?
Wyobraźcie sobie, że dzięki takiemu materiałowi, ludzie którzy już za pół roku zaczną normalnie leczyć w przychodniach, będą w stanie ZROZUMIEĆ Nas i lepiej pomóc nowym osobom, którzy się do nich zgłoszą.

Szczególna prośba do odburzonych: co powiedzielibyście sobie kilka lat temu jako lekarz, by to chwyciło?

Później oczywiście pokażę jaki materiał powstał.
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

9 lutego 2021, o 22:09

1) na początku swojej drogi, kiedy jeszcze nie wiedziałam co mi jest usłyszałam od lekarza rodzinnego, by jak najszybciej skontaktować się z psychiatrą, ponieważ moje objawy mogą doprowadzić do tego, że zamkną mnie w psychiatryku, więc na początek może warto takich rzeczy nie mówić, bo to nie pociesza a dobija to raz, po drugie może warto powiedzieć, że układ nerwowy wywalił jak bezpiecznik i trzeba go teraz podreperować przede wszystkim spokój, wartościowe jedzenie, sport, medytacje, sen itp; fajnie też usłyszeć, że jest wyjście z tego bagna, ale trzeba dać sobie czas i można próbować bez leków
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

9 lutego 2021, o 22:13

2) lekarz z karetki pogotowia czasami jest jak uzdrowiciel i jego słowa typu spokojnie nic ci nie będzie, to tylko atak paniki, zaraz minie, wiem że czujesz się teraz mega kosmicznie źle, ale popatrz żyjesz i będziesz żył, na to się nie umiera, ba od tego nic się nie dzieje, nie stanie, więc spokojnie, łyk szklanki wody, powolutku sobie oddychaj zaraz to minie i będziesz się z tego śmiał, że tak cię to robi w jajo, ty jesteś zdrowy nic ci nie jest, to tylko rozwalony emocjonalnie układ także izi
CzerwonaMarchew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 08:10

10 lutego 2021, o 09:10

Może inne słowa trzeba dobrać nic " rozwalony emocjonalnie układ" myślę że to na pierwszy kontakt może tylko pogorszyć samopoczucie
Luk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 194
Rejestracja: 8 sierpnia 2020, o 18:56

10 lutego 2021, o 13:19

2 - "paaanie, w tym tygodniu jest pan juz 15-sty z identycznymi objawami, u wszystkich zdiagnozowano nerwice. Plaga dzisiejszych czasow, plaga..." Mnie by to uspokoiło najbardziej hehe A jakby się pacjent dopytywał o inne objawy które ma żeby sobie dalej porównywać z innymi dla pewności to mówić jakąś bajeczke o rodo itp. żeby nie wyjść, że to ściema :)
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

10 lutego 2021, o 18:13

To taki paradoks, że osoba zaburzona jak się dowie, że ma (tylko) nerwicę to się uspokaja :)
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

15 lutego 2021, o 14:17

Na pewno sytuację pogarszają hasła typu:
Nie wiem co panu jest
To dziwne ze pan tak ma
To nue jest normalne
Albo wypisywanie recepty nie tlumaczac co to za leki ani po co one sa...
Ale to duzo zalezy od empatii lekarza. Tu nie trzeba jakiejs wielkiej wiedzy zeby powiedzieć frazy typu wszystko bedzie dobrze to minie...
Tylko niektorzy sa na tyle oziebli ze tak nie powiedzą.
Awatar użytkownika
Kokosowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 14 listopada 2018, o 16:55

17 lutego 2021, o 16:21

Dzięki za wypowiedzi. Umieszczę je w materiale edukacyjnym dla lekarzy :)
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

17 lutego 2021, o 16:45

To jeszcze ja:
AD1. Tłumaczyć, rozmawiać, a nie przemawiać na zasadzie ja coś tam powiem a Pan/Pani ma to przyjąc bez żadnego "ale"
Nie okazywać zirytowania, że osoba zadaje pytania, ma wątpliwości.
Nie zadawać pytań mając z góry ustaloną tezę pod którą dobierasz odpowiedzi. To widać.
Nie dopowiadać sobie żeby bardziej pasowało do tezy.
Wykazywac się empatią, zrozumieniem, wiem że psychiatra to nie psycholog, ale przesadzanie z chłodnym tonem i wypisywanie bez słowa recepty gdy ktoś cały aż podskakuję z emocji bywa delikatnie rzecz ujmując irytujące.
Tłumaczyć mechanizmy zaburzenia, tłumaczyć czym sa myśli i emocje i jak działają, zachęcać do samodzielnej pracy.


AD2.
Nie bulwersować się, że po co Pan/Pani dzwonił/a bo dzwoniący nie jest lekarzem i nie wiem czy ma zawał czy atak paniki.
Nie robić znaczących min, dziwnej atmosfery, nie pozwalać sobie na uszczypliwości, docinki, nie śmieszkować w sposób chamski i taki który może jeszcze bardziej wystraszyć.
Wytłumaczyć czym jest atak paniki i co na przyszłość robić.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
ODPOWIEDZ