chciałem Wam napisać coś ciekawego, co zacząłem stosować z nerwicą. Ogólnie ostatnio miałem najgorsze dni życia, w sensie totalnie wykończenie organizmu (ostatni tydzień pracowałem z 80 lub 90 h). Nie widziałem się z dziewczyną przez tydzień, co się raczej nie zdarzyło odkąd z nią jestem. I uwierzcie, nerwica dała swój wielkie pole do działania . Nic nie pomagało, ciągle skojarzenia na wielkim zmęczeniu - chęć zrobienia czegoś - wbicia komuś czegoś do oka, rozbicia się autem, wjechania pod tira, walnięcia kogoś czymś ostrym w głowę. I tak przez ostatnie 3 dni non-stop. A wiecie co ja robię ? Mam to gdzieś, wstaję następnego dnia i wiem, że będzie dobrze. Bo jeżeli nic nie stało się w tak trudne dni, to w normalne, wypoczęte dni będzie dobrze. Chodzę na terapię, kocham życie i nie mam wyrzutów sumienia. Bo wiem, że są te emocje. W głębi serca jestem dobry i nie chcę nic nie zrobić. Uczę się wdrażać techniki, i powiem szczerze, że najlepiej wychodzi mi niereaktywność, chyba. Bo miałem te pomysły, ale miałem je gdzieś. Było ich 1000, ale starałem się robić swoje i tyle. Naprawdę nie pamiętam kiedy by było tak ciężko. Dziękuje
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Najgorsze trzy dni życia
- ciekawy94
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58
Siema , siema,
chciałem Wam napisać coś ciekawego, co zacząłem stosować z nerwicą. Ogólnie ostatnio miałem najgorsze dni życia, w sensie totalnie wykończenie organizmu (ostatni tydzień pracowałem z 80 lub 90 h). Nie widziałem się z dziewczyną przez tydzień, co się raczej nie zdarzyło odkąd z nią jestem. I uwierzcie, nerwica dała swój wielkie pole do działania . Nic nie pomagało, ciągle skojarzenia na wielkim zmęczeniu - chęć zrobienia czegoś - wbicia komuś czegoś do oka, rozbicia się autem, wjechania pod tira, walnięcia kogoś czymś ostrym w głowę. I tak przez ostatnie 3 dni non-stop. A wiecie co ja robię ? Mam to gdzieś, wstaję następnego dnia i wiem, że będzie dobrze. Bo jeżeli nic nie stało się w tak trudne dni, to w normalne, wypoczęte dni będzie dobrze. Chodzę na terapię, kocham życie i nie mam wyrzutów sumienia. Bo wiem, że są te emocje. W głębi serca jestem dobry i nie chcę nic nie zrobić. Uczę się wdrażać techniki, i powiem szczerze, że najlepiej wychodzi mi niereaktywność, chyba. Bo miałem te pomysły, ale miałem je gdzieś. Było ich 1000, ale starałem się robić swoje i tyle. Naprawdę nie pamiętam kiedy by było tak ciężko. Dziękuje

chciałem Wam napisać coś ciekawego, co zacząłem stosować z nerwicą. Ogólnie ostatnio miałem najgorsze dni życia, w sensie totalnie wykończenie organizmu (ostatni tydzień pracowałem z 80 lub 90 h). Nie widziałem się z dziewczyną przez tydzień, co się raczej nie zdarzyło odkąd z nią jestem. I uwierzcie, nerwica dała swój wielkie pole do działania . Nic nie pomagało, ciągle skojarzenia na wielkim zmęczeniu - chęć zrobienia czegoś - wbicia komuś czegoś do oka, rozbicia się autem, wjechania pod tira, walnięcia kogoś czymś ostrym w głowę. I tak przez ostatnie 3 dni non-stop. A wiecie co ja robię ? Mam to gdzieś, wstaję następnego dnia i wiem, że będzie dobrze. Bo jeżeli nic nie stało się w tak trudne dni, to w normalne, wypoczęte dni będzie dobrze. Chodzę na terapię, kocham życie i nie mam wyrzutów sumienia. Bo wiem, że są te emocje. W głębi serca jestem dobry i nie chcę nic nie zrobić. Uczę się wdrażać techniki, i powiem szczerze, że najlepiej wychodzi mi niereaktywność, chyba. Bo miałem te pomysły, ale miałem je gdzieś. Było ich 1000, ale starałem się robić swoje i tyle. Naprawdę nie pamiętam kiedy by było tak ciężko. Dziękuje
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
- truskawkowo
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 180
- Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 03:56
Brawo:)) Nie taka straszna ta nerwica jak się nam wydaje
Każdego potwora trzeba oswoić!
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem.
William Shakespeare
William Shakespeare
-
ITI
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 414
- Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31
Super że nie dajesz się rozwalić stresu nerwicowemu...
i wkrętce marnującej życie:> Tak trzymaj!
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
- buull2323
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 282
- Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07
no ciekawy94 widzę że progres jest
bardzo dobrze i teraz tkwij w nim, ważne że załapałeś o co kaman z tą nerwicą

"mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"
"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"
"Carpe Diem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"
"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"
"Carpe Diem"
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Bardzo dobrze jest działać pomimo tego, co nerwica podsuwa, odkrycie tego w praktyce jest przełomowe. Często czeka się na to, aż myśli przeminą, ale właśnie tutaj doświadczasz tego, że w rzeczywistości trzeba się przebić przez nie, gdy jeszcze trwają, pomimo tego wszystkiego. Uczucie jest bardzo miłe, wyzwalające, pozwala przejąć z powrotem kontrolę nad swoją wolną wolą. Powodzenia w kontynuacji tej postawy! 
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
