Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moze uszkodzenie :/

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
matolek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 186
Rejestracja: 26 listopada 2013, o 12:13

8 października 2014, o 09:20

mam taka sprawe. mam depersonalziacje w duzej czesci ja niz derealke, mam zaniki pamieci, problemy z pelnym odczuwaniem swojego ciala, uczucie ze skora na dloniach jest jak z gumy jakas sztuczna. nie czuje swojego odbicia w lustrze. nie rozumiem czy na pewno kobieta ktora widze to moja mama. nie ogarniam swiata jak na niego patrze jakbym stracil czesc zdolnosci postrzegania i myslenia.
nie pale nic ni epije, dlugi czas nie wchodzilem na forum, nie myslalem o tym ale ciagle czuje te objawy i nie da sie z nimi zyc.
biore tez leki ale one nic mi nie pomagaja. tomograf robilem 3 razy rezonans takze. chodze na terapie ale nie widze zadnych popraw po niej. jestem zdrowy, neurolog mowi ze jestem zagadka.
i sam nie wiem ciagle mi sie wydaje ze to nie depersonalizacja ale jakies mikro uszkodzenie mozgu ktore nie wychodzi na tomografii. przeciez to mozliwe zeby miec cos tam mikro uszkodzone a nikomu z lekarzy nie chce sie szukac.
nie mam lekow juz zadnych prawie tylko czuje ciagle bez zadnych przeswitow nierealnosc i pustke w glowie.
jak myslicie co to jest
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

8 października 2014, o 09:43

Dupa a nie uszkodzenie.
I teraz tak, robisz "wszystko", leki, terapia, próbujesz zmieniac otoczenie myślowe i bardzo dobrze, ze to robisz ale nie widzisz, ze nie robisz najwazniejszego.
Tak naprawdę nie akceptujesz objawów dd, sama zmiana otoczenia myślowego czy też chodzienie na terapię może nie starszyć kiedy ciągle szukamy tego sławnego lekowego ALE.
to, ze ty nie czujesz lęku nie znaczy, ze go nie ma, bo lęk jest również wtedy jeśli ciągle w obliczu objawów pytamy, co to jest i co to jest, to są takz wane wątpliwości, ALE CZY JEDNAk itp.
One powodują mase napięcia i leku, którego możemy nie czuć bezpośrednio, oraz powoduje, ze ciągle wchodzimy w skupianie się w siebie, mimo terapii, mimo zmiany otoczenia myslowego.
Do tego wszystkiego co robisz dodaj teraz akceptację, cierpliwośc i normalnosciowe nastawienie wobec objawow (wiem,z e wydaje sie to niesamowicie ciezkie i ze takie jest) i zacznie byc w koncu poprawa.
W przypadku DD ten czynnik jest bardzo ważny.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
matolek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 186
Rejestracja: 26 listopada 2013, o 12:13

9 października 2014, o 16:24

Prawda jest taka victor ze nie mozecie wiedziec co mi siedzi w glowie i nie mozesz wiedziec czy mam taki sam stan jak ty miales...bo kazdy w glowie moze miec co innego na innym poziomie i moge miec cos innego niz depersonalizacja.
nikt mi pewnosci nie dal przeciez.
wiec nadal nie wiem tak naprawde co to jest.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 października 2014, o 17:03

To po co pytasz o opinie skoro i tak nie wierzysz? :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
matolek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 186
Rejestracja: 26 listopada 2013, o 12:13

12 października 2014, o 13:05

Wierze w co mowicie tylko nie wierze ze te objawy przy po prostu derealizacji i nerwciy moga byc tak bardzo silne. Bo mam jest strasznie mocne i nic nie pomaga a sie nie boje juz tego
ODPOWIEDZ