Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

DD, lęk i moje pytania

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

8 maja 2015, o 22:06

Tzn ze ja wyszłam ze schizofrenii bez pomocy lekarza i mam sie całkiem nieźle ;) jak na moje oko to ty nie masz choroby psychicznej. Czas juz ci to pokazał.
To jest wszystko bujda!
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

8 maja 2015, o 22:17

Trochę ma tu miejsce niejasna sytuacja z uwagi na to przypisywanie sobie wszystkich wpisów sobie i tego, że wszyscy o tym wiedzą. Do tego właśnie to typowe interesowanie się dziwnymi religiami mogło spowodowac taką szpitalną diagnozę.
Wiesz to trudno tutaj coś napisać bo chocby kwestią jest czy ten utwór jest tak naprawde o tobie i czy w ogóle treści na tych profilach o których wspominasz realnie istnieją i dotyczą na pewno ciebie.
Bo to wcale nie musi być tak oczywiste jak to się z boku czyta ;)

Ale jeśli ten całokształt jest prawdziwy to mogły to być (i zapewne były) także natręctwa ze strachu, ze mąż się o tym dowie, strachu przed wstydem i upokorzeniem. Czyli wielki wkręt.
A sprawy religijne i objawy cielesne przypisane do tego to czesto mogą być produkowane przez wyobraźnię.
Mam taką znajomą, która wkręciła się w tematykę chrześcijańskich egzorcyzmów i która na widok torby z jakimiś chińskimi znakami mdleje i dostaje drgawek :) A nie jest chora psychicznie tylko sie "zauroczyła taką tematyką".

Po prostu miej kontakt stały z psycholog tą swoją, lekarzem, mów jej o wszystkim i weryfikuj swój stan.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Lilly33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 11:51

12 maja 2015, o 11:06

Wszystkie treści istniały na prawdę, ale większa część z nich nie była skierowana do mnie. Ja to tak odebrałam do siebie ze strachu po tym utworze i wpisach na profilach. Stworzyłam w głowie sytuację, która nie miała miejsca. I to było chore. Czy to lęk czy schizofrenia czas pokaże. Wiem jedno, utraciłam uczucia i więź do rodziny i męża. Stali się obcy. To może być z powodu schizofrenii, jak i DD. Czuję się jak kamień, niezdolna do żadnych emocji.

-- 12 maja 2015, o 10:06 --
Uczucie inności świata i poczucie bycia na haju przeszło, wyobraźnia pracuje lepiej. Jednak stałam się bardziej znieczulona emocjonalnie, niezdolna do przeżywania emocji i więzi z bliskimi. Czy z lęku może nastąpić tak silne odcięcie emocjonalne? Dzięki.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

12 maja 2015, o 12:14

Lilly33

Oczywiście że może, przecież lęk sprawia że człowiek przechodzi w tryb zagrożenia. A z tego stanu to wręcz naturalne że przychodzi odcięcie emocjonalne ponieważ emocje są jedną z najbardziej zaawansowanych funkcji. Tak więc gdy mamy lęk który się utrzymuje już jakiś czas to nic dziwnego że zostaniemy znieczuleni. Sam efekt derealizacji/depersonalizacji wynika przecież również z tego mechanizmu, mechanizmu obronnego. W skrócie to wygląda tak (na czerwono zaznaczam punkt zwrotny/błąd )

Odczuwanie niepokoju/lęku przez dłuższy czas -----> Stan zagrożenia przez dłuższy czas ------> Zmęczenie stanem zagrożenia --------> Aktywacja defensywy umysłu, różnego typu odcięcia -------> Umysł chce odpocząć ale my mu na to nie pozwalamy bo te odcięcia i sam ten stan defensywy nas przeraża ------> odczuwanie niepokoju/lęku przez dłuższy czas ... (koło się zatacza)

To jest ogólnie główny powód tego że ktoś przez długi czas tkwi w lęku, bo ciągle zatacza te same koła, dlatego też tak ważne jest oswojenie lęku i zmiana nastawienia o czym jest ogrom na forum jak na kanale YouTube.

Pozdrawiam. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
ODPOWIEDZ