Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

DD, lęk i moje pytania

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
usunietenaprosbe
Gość

4 maja 2015, o 15:41

Dokladnie tak, trzymaj sie.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

4 maja 2015, o 15:42

No i tak trzymać ^^
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Lilly33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 11:51

6 maja 2015, o 12:41

Niestety mam halucynacje :( ale myśle, że to może być skutkiem leków. Biorę Setralinę 100 mg na dobę. Przez pierwsze tygodnie lek bardzo wzmocnił DD. Teraz DD bardzo osłabło. W 6 tygodniu przyszły halucynacje, nie tak bardzo silne, ale są. Wydawało mi się,że czuje zapach na 2 sekundy. Wydawało mi się też, że przedmiot się poruszył i wydał dźwięk. Jak myślicie czy Setralina może spowodować takie słabe i krótkie halucynacje? Czy waszym zdaniem jest się czym martwić?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

6 maja 2015, o 20:52

Oj dziewczyno...wydawalo mi sie ze przedmiot sie poruszylll i poczulam zapach na 2 sekundy?? :) to sa halucynacje? :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Lilly33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 11:51

7 maja 2015, o 12:29

Czy osłabienie więzi emocjonalnej z bliskimi jest normalne w dd? Wczoraj jeszcze czułam,że zależy mi na mężu, a dzisiaj nie czuję tego, tak jakby mi na nim nie zależało. Nie czuje bliskości i radości jak się do niego przytulam. Czuję jakbym w ogóle nie miała potrzeby bliskości, a do tej pory miałam. Pomocy, czy to coś dziwnego?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

7 maja 2015, o 12:32

Kochana jak wpadniesz w taki nałóg gdzie za każdym razem z objawem takim samym albo trochę innym będziesz wkoło się tylko pytała co to oznacza to w takim kole pozostaniesz.
Masz dokładnie wyjasnienie czym sa stany odrealnienia, i nie chodzi o to, ze nie możesz tu pytać bo pytaj do woli, po to jest to forum ale na takie podstawowe pytania jak to czy można mieć odcięcie emocjonalne powinnas juz znać odpowiedź sama, szczególnie, ze pytałas już o to wczesniej i jest to podstawowy problem lękowy.

Tu chodzi o to, że im częściej potrafisz sama sobie odpowiedzieć i się uspokoić tym lepiej dla ciebie później.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Lilly33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 11:51

7 maja 2015, o 18:18

Dzięki Victor, tylko moje odczucia się zmieniły i dlatego pytam. Mam wrażenie jakbym była całkowicie ogołocona z uczuć, bo do tej pory jakieś miałam, blade ale były, teraz do dostrzegam po przemianie. Mam takie wrażenie,ze czasami te uczucia do mnie wracają, ale przez lęk się ponownie blokują. Muszę przestać z tym nakręcaniem. Wczoraj byłam jak bomba zegarowa, wypełniona strachem i poczuciem,że mogę stracić kontakt z rzeczywistością w wyniku czego nastąpiło pogorszenie stanu emocjonalnego.

-- 7 maja 2015, o 17:18 --
Czy zmniejszona wrażliwość może być symptomem dd?
usunietenaprosbe
Gość

7 maja 2015, o 18:50

Tak.
Lilly33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 11:51

7 maja 2015, o 18:57

Dzięki Divam.Pytam tak często, bo doktor stwierdził, że to schizofrenia, co wykluczył psycholog kliniczny. Psycholog kliniczny stwierdził, że to lęk i depresja. Lekarz doprowadził mnie do bycia wrakiem człowieka. Wczoraj byłam tak spanikowana, ze moja wrażliwość na bodźce emocjonalne się wyłączyła. Nie odczuwam we wnętrzu tego co myślę. Nie czuje więzi emocjonalnej do męża. Jeszcze wczoraj czułam, a dzisiaj jestem kamieniem.
usunietenaprosbe
Gość

7 maja 2015, o 18:59

Wiem, ze to przkre co sie dzieje, ale niestety tak juz jest. Na szczescie mozna z tego wyjsc. Glowa do gory.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

7 maja 2015, o 19:00

Do tego ty piszesz o sobie zdawkowo, usiadz napisz cos o sobie wiecej a nie tylko poszczegolne objawy. Jak to sie tobie zaczelo, kiedy, ile masz lat, jak sie leczylas, czy chodzisz na terapie.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Lilly33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 11:51

7 maja 2015, o 20:23

To chyba schizofrenia. Mam problemy z przywołaniem wspomnień. Właśnie doszedł mi ten symptom. Nie sadzę,żeby to było od lęku. Jak myślicie?

-- 7 maja 2015, o 18:51 --
Znalazłam ten artykuł. Może nie jest tak źle. Od 6 tygodni dzień za dniem jest zmartwieniem i odrętwieniem z lęku. Z lęku można mieć problemy z odtwarzaniem wspomnień.
http://www.calmclinic.com/anxiety/signs/memory-loss

-- 7 maja 2015, o 19:23 --
Mam także problemy z wyobraźnią. Mam trudności z przywołaniem obrazu w myślach.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

7 maja 2015, o 20:28

Posłuchaj lilly schizofrenia to powazna i rozbudowana choroba.
Nie jest to coś co sobie można diagnozowac uzywając słów "chyba", "Prawie mam omamy", "chyba mam halucynacje" bo to jest parodia schizofrenii tak szczerze mówiąc.

Jak istnieje lek można mieć problemy z wyobraznią i przywoływaniem sobie obrazów, szczególnie, że pewnie się na tym skupiasz i chcesz na siłę sobie przypomniec a to tylko wychodzi na gorsze.
Ale jak ddd napisał, napisz coś więcej o sobie a nie piszesz objaw "wylatuję z ciała" i czy to schizofrenia. To bardziej wróżbita jest potrzebny :)

Schizofrenia to powazna choroba a nie prawie, już za chwilę, zaraz, coś czułem 1,32 sekundy, lilyy litości :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

7 maja 2015, o 20:42

Posłuchaj nagrań chłopaków o DD kilka razy, i wtedy zrozumiesz jak można się czuć, anhedonia - czyli brak odczuwania emocji pozytywnych itp. w nerwicy jest na porządku dziennym. Ja ostatnie dni też tutaj panikowałem, bo zasłabłem, bo skacze mi cisnienie raz za niskie raz za wysokie, potyka mi sie serce, mecze sie szybko itd od razu mysle rak, ale staram sie nie czytac, zeby sie nie nakrecac. Dzisiaj bylem np na piwie, i jak szedlem ulica to na fobie spoleczna mialem wyrąbane, a jak wrocilem do domu, to takie dd i związana z nim ociężałość mnie złapała, że masakra, a w nerwicy lękowej, możemy przywoływać zapachy i mieć wrażenie, że je czujemy, ja np dzisiaj mialem stan ''bujania'' i wydawalo mi sie, ze faluje dywan w lazience, bo po prostu mi sie zakrecilo w glowie, takze ruchy przedmiotow itp, to tez moze wystepowac, naprawde wiem, ze ciezko jest sie przyzwyczaic do stanow lekowych, bo pojawiaja sie znikaja i atakuja czesto z nienacka, ale ja jak tak patrze to jestem na duzo lepszej drodze niz bylem rok temu, nie sprawdzam kazdej choroby, jedne mam bardziej lub mniej utrwalone w glowie, ale nie analizuje ich tak doglebnie. Nerwica nie jest chorba, a zaburzeniem, Schizofrenia to ciezka choroba psychiczna.
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
Lilly33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 11:51

8 maja 2015, o 16:25

Witajcie! Problem w tym, że mam dwie diagnozy, jak wspominałam wcześniej, schizofrenię paranoidalną(lekarz) lub lęk z depresją (psycholog kliniczny). Moja historia zaczęła się dwa lata temu. Przez pewien czas czułam prądy, energię na ciele, palpitacje serca, samowolne orgazmy. Poszukując odpowiedzi na to co mi dolega trafiłam na nauczyciela duchowego, który stwierdził, ze to przebudzenie kundalini, a orgazmy pochodzą z czakry podstawy. Pewnego dnia w Kościele dotykając wody święconej wyciekła mi z pochwy woda. Miałam mokre calusieńkie krocze. Pewien człowiek powiedział mi, że to czarna magia,że sam osobiście miał takie przeżycie, ksiądz natomiast, ze to opętanie i potrzebuje egzorcyzmu. Poznałam na internecie mężczyznę, z którym się zaprzyjaźniłam, mieliśmy flirt. Po pewnym czasie zaczął on wystawiać zdjęcia o treści naszych rozmów. Na jednym z profili zauważyłam przezwiska i ten utwór (od tego czasu zaczął się mój koszmarny wkręt) https://www.youtube.com/watch?v=iXrfd7ODS30. Utwór jest o mnie. W tym samym czasie na innym profilu zauważyłam kolejne przezwiska i informacje pochodzące z moich rozmów z tym mężczyzną i informację, że wiadomości zostaną wysłane wszędzie. Czułam wstyd i upokorzenie. Mógł to być przypadek. Poprosiłam tego mężczyznę o wyjaśnienie, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi. Z bólu psychicznego, traumy i poniżenia zaczęłam wszystkie przykre wpisy przypisywać do siebie. Myślałam,że wszyscy wiedzą o moim flircie (a mam męża), że moje wiadomości zostały wysłane wszędzie. Bałam się, ze stracę męża. Na skutek wyczerpania trafiłam do szpitala. Tam zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną, stany owładnięcia, w które wpędził mnie ksiądz, halucynacje cielesne, dziwne poglądy religijne, urojenia prześladowcze. Natomiast psycholog kliniczny stwierdził, że owe prądy na ciele to wynik stresu, jak i palpitacje serca, a wiara w czakramy nie są podstawą do diagnozy schizofrenii. Podzieliłam się z psychologiem tym utworem. Pani psycholog stwierdziła, że moje urojenia wynikły z lęku, a nie schizofrenii. Myślę, że czas przyniesie odpowiedź na co jestem chora. Wyobraźnia nie wróciła. Myślałam, ze po nocy się poprawi. Może to reakcja na 6 tygodniowy stres i wkrótce wszystko wróci do normy. Mój opiekun zdrowia mentalnego stwierdził, ze na skutek lęku i paniki przednia część mózgu odpowiedzialna za wyobraźnię doświadcza zaburzenia i że to ma związek z nadmiarem adrenaliny. Czekam na opinie lekarza i psychologa. Jak dostanę odpowiedź to wam napiszę.

-- 8 maja 2015, o 15:25 --
Lekarz stwierdził, że brak wyobraźni to skutek lęku. Dzięki Victor za trafne spostrzeżenie. Dziekuję wszystkim za odpowiedzi.
ODPOWIEDZ