Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja historia-ciąg dalszy_NN

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

1 sierpnia 2015, o 22:28

Siema,
piszę do Was, bo chciałem Was o coś spytać. Przeanalizowałem wiele postów i teraz jak jestem świadomy lęków o nerwicy. Mi to się koncentruje głównie na dwóch typach myśli lękowych- myśli, że zrobię Sobie coś albo komuś. Odkąd trafiłem na forum to zauważam, że jest coraz lepiej. Mam kilka myśli dziennie i może męczy mnie to dziennie przez maks 1h dziennie. Z lękami radzę Sobie głównie tak - no pokaż nerwico, zrób to wbij ten ołówek komuś w oko np ... Albo po prostu wyśmiewanie i podważanie sensu moich irracjonalnych myśli. Nadal mam lęki ale już bardzo małe. Co polecacie dalej ? Chciałem pójść do psychologa, żeby całkowicie z tego wyjść.
Najgorzej bywa jak się z kimś kłócę i denerwuję - wtedy mam najsilniejsze lęki , i nadal stosuje te same techniki. Czy dobrze robię ? Prosiłbym doświadczonych forumowiczów o konsultację. I jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa- wielu normalnych ludzi też ma ochotę zrobić coś komuś jak na nich się denerwują - kumpel mi mówił, że jak widzi nóż i kłóci się z mamą, to ma ochotę jej coś zrobić. Inni znajomi też mi się przyznawali do takich myśli. Czekam na wasze sugestie, pozdro
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
agrel122
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: 25 lipca 2015, o 18:19

1 sierpnia 2015, o 22:31

Każdy ma takie myśli, jednak nerwicowcy potrafią im nadawać większą wartość. Po prostu my przez nasze rozchwianie emocjonalne potrafimy nadawać tym myślom wartość wręcz ogromną przez co się boimy, że takie coś się spełni. Nerwica działa jak taki fałszywy prorok ale my jak małe dzieci wierzące w świętego mikołaja - nie potrafimy zignorować, odpuścić te myśli :DD
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

1 sierpnia 2015, o 23:08

Dokładnie tak jak agrel napisał, takie myśli to coś zwyczajnego bo myśli często płyną nie tylko ze świadomości ale i także emocji a nad tym nie mamy kontroli. Ale nadal to są tylko myśli.

Możesz isc do psychologa, czemu by nie, terapia i wsparcie specjalisty wielu osobom się przysługuje z róznych powodów, czasem dlatego, ze terapia jest dla nich, czują jej bluesa, trafia do nich, zmienia ich itp.
Czasem dlatego, ze czują sie pewniej kiedy specjalista ma na nich oko, a czasem bo wola się wygadac komus w twarz a czasem bo chcą jakiegoś nabrać nowego kierunku swojej filozofii życia.
Albo wszystko naraz :)
Sam to musisz już ocenić co tobie się wydaje czy dopiero wyda korzystne.

A co do tego co dalej to myśle, że czasu potrzeba. Jakis czas jednak się tym tematem zadręczałeś, jest to pewnego rodzaju nawyk takiego zadręczania się myślowego.
Do tego też czy to nie jest jakaś forma ucieczki od jakiś wydarzeń w zyciu, jakiś emocji które wolisz unikać uciekając w takie zadręczanie się?

Kiedy już wyszkolisz się w tym aby nie analizować takich mysli nie wkręcać sie w nie, kiedy z automatu już będziesz pewny swego , ze to tylko głupie mysli i głupie emocje to wtedy zobaczysz czy nie jest to jakaś forma zasłony przed czymś życiowym, jakąś presją itp.
Bo czasem tak bywa a czasem po prostu odpuści ci to całkiem bo już zdasz sobie sprawę w całości i na poziomie logiki a takze na poziomie emocji, ze to było bezsensu :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

4 sierpnia 2015, o 18:35

No dzięki, dzięki . Ale mam jeszcze jedno pytanie - metoda ryzykowanie. Bo np myślę o rzuceniu się pod tira, to jak go widzę powinienem mówić Sobie rzuć się rzuć :D . Albo chodzić specjalnie tam , gdzie jest dużo tirów, żeby wychodzić lękowi naprzeciw ? Czy dobrze to rozumiem. Oczywiście jest to przykład, ale dziś widziałem rozpędzoną śmieciarkę jak stałem na pasach. I jak była blisko to mówiłem Sobie rzuć się , no dawaj. Poczułem lekki niepokój. A tak to dodam, że ograniczam myśli złe do 3-4 dziennie. Tylko jest to dla mnie ważne, czy dobrze to rozumiem.
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
agrel122
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: 25 lipca 2015, o 18:19

4 sierpnia 2015, o 18:39

Ignoruj po prostu te myśli, niech sobie będą. Przez pewien okres w nerwicy miałem podobne myśli z rzuceniem się naprzykład pod autobus, jednak nie wliczam tego do myśli samobójczych - miałem takie myśli bo kiedy się przeraziłem lękowo i moja podświadomość specjalnie podsyła mi takie rzeczy.

Więc, ignoruj - nie rób nic na przekór, ani nie nadawaj wartości takim myślom próbując pokazać, że ich się nie boisz.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

4 sierpnia 2015, o 18:40

Zle to rozumisz jak kazdy mial by ryzykowac na mysl natretna zuc sie po tira to polowa ludzi juz dawno by niezyla . Moze skupnsie na tym zeby dzialac logika .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
ITI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 414
Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31

4 sierpnia 2015, o 18:48

A ja twierdze ,że dobrze rozumuje,tylko za bardzo się wkręca w te zaczepki z myślami.Ja też tak robiłam i robię ,że oprócz przyzwalania na nie ,że są i ciśnieniują mnie że ot zaraz kogoś sieknę ,albo zaraz wjadę komuś na czołówkę,to myśle no trudno jak tak ma się stać ,jak jestem tak chora że tak ma się stać wola nieba jeśli nie potrafię nad tym zapanowac .A wtedy myśl z reguły odpuszcza szybciej niż samochód z nad przeciwka mnie wyminie :> i good .Ważne jest by starać się skupaić uwagę bardziej na realu ,na tym co lubisz robić ,albo w ogóle pozwolić sobie nie analizować ,niech lecą myśli jakie chcą.
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

4 sierpnia 2015, o 19:06

Dziękuje bardzo za wasze opinie , czekam na dalsze. Ale moje sprecyzuję , bo mam lęki, przy których ignorowanie średnio działa.
Więc metoda wychodź na przeciw , wyśmiewaj się jest wychodzenie myślom na przeciw. Więc, jak jadę rowerem do szkoły drogą rowerową ,a tam różne pojazdy się poruszają np tiry - to czasami czuję lęk, że zaraz się coś stanie. Więc mówię Sobie, pokaż nerwiczko na co cię stać , rzuć się , zrób co i tp i td. Staram się też tworzyć celowo takie myśli, żeby osłabiać moje NN i coraz lepiej mi to wychodzi. Ale ważne jest wasze zdanie , co wy o tym sądzicie (nie będę nigdzie celowo chodził, na żadne autostrady itp.) Tylko jak tworzy się taka myśl , przy okazji to mogę tak robić :D ?
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
ITI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 414
Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31

4 sierpnia 2015, o 19:13

To chyba to samo pytanie co poprzednio zadałeś O_o nie fisiuj xD ,tylko rób to co Ci pomaga przezwyciężać natręty i przestać się przez nie spinać.Dodatkowo dobrze by było gdybyś jednak był uważny ,bo na drodze nawet zwyczajnemu człekowi może stać się jakaś krzywda jeśli będzie nieuważny .Najlepiej bąź w "tu i teraz" .
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

4 sierpnia 2015, o 23:33

Jesli ci to pomaga i czujesz ze sie poprawia to oczywiscie ze to jest dobre. Wlasny sposob trzeba dopracowywac, byle ignorowac i byle nie zataczac kola wkolo tego samego, czyli wbijac klina wstrach i analize i nakrecenie.
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

5 sierpnia 2015, o 18:38

Dzisiaj wybrałem ryzykowną wersję , ale rzeczywiście czułem duży lęk- ale nadal żyję. Cięzka ta NN :D Za bardzo nie wiem jak z tym walczyć , ale staram się jak najlepiej. Testuję wszystkie metody z forum , staram się i staram :D Może przyjdą lepsze dni, za bardzo chyba chcę kontrolować myśli . Pewnie za dużo analizuję :D Już sam trochę nie wiem ;( . No ale walczę :D
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
ODPOWIEDZ