Hej! Znalazłam się tu, ponieważ szukam sposobu na poradzenie sobie ze swoimi trudnościami,myślami i pokusami.. Mam 26lat, od ponad 4 lat jestem uzależniona od alkoholu. Nie piję od 6 miesięcy i dopiero zaczynam czuć głód alkoholowy.. znów wracają mi myśli,że chciałabym się napić,że brakuje mi tego stanu.. czy ktoś z Was też tak miał i może wie dlaczego dopiero teraz?
Pozdrawiam,
Sandi
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Mój sposób na terapię. Uzależnienie od alkoholu
- Kelly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 12 marca 2024, o 11:00
Hej, nigdy nie byłam uzależniona od alkoholu więc nie wiem czy mogę coś doradzić ale zaryzykuję.. w chwili gdy wracają myśli że chciałabyś się napić, przypomnij sobie dlaczego przestałaś pić i co już dzięki temu zyskałaś. To co opisujesz, jest niestety dość częste u wielu osób w trzeźwieniu, głód alkoholu potrafi pojawić się nawet po kilku miesiącach i nie znaczy, że coś robisz źle albo że trzeźwość „nie działa”.
Dobrze, że o tym piszesz, bo mówienie o głodzie często już trochę go osłabia. Wiele osób mówi też, że takie impulsy przychodzą falami i zwykle mijają po jakimś czasie, jeśli ich nie „karmić”.Nie wiem, czy masz taką możliwość ale warto pogadać z kimś, kto zna temat od środka...terapeutą, sponsorem, grupą wsparcia (AA/online). A na "już", czasem pomaga coś prostego: wyjście na spacer, zjedzenie czegoś, zajęcie się czymś fizycznym. Sześć miesięcy trzeźwości to naprawdę kawał dobrej roboty. Pozdrawiam:):)
Dobrze, że o tym piszesz, bo mówienie o głodzie często już trochę go osłabia. Wiele osób mówi też, że takie impulsy przychodzą falami i zwykle mijają po jakimś czasie, jeśli ich nie „karmić”.Nie wiem, czy masz taką możliwość ale warto pogadać z kimś, kto zna temat od środka...terapeutą, sponsorem, grupą wsparcia (AA/online). A na "już", czasem pomaga coś prostego: wyjście na spacer, zjedzenie czegoś, zajęcie się czymś fizycznym. Sześć miesięcy trzeźwości to naprawdę kawał dobrej roboty. Pozdrawiam:):)
"Ja, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą. Nie bój się, robaczku Jakubie, nieboraku Izraelu! Ja cię wspomagam - wyrocznia Pana odkupicielem twoim - Święty Izraela." 
