Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 15:49
Ja mam problem z uszami ciagle mi sie zatykaja, szumy i czasami wrazenie jakby mi wiatr w nie wlatywal takie dziwne uczucie, nie wiem czy to od sluchania muzyki na sluchawkach, do tego lekkie mrowienie i delikatne drgania glowy z tylu, czy to normalne?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
Oczywiście, to zupełnie normalne. Organizm i tak jest przeciążony, a gdy dochodzi jeszcze osłabienie z przeziębienia to sobie wyobraź. Nawet się nie zamartwiaj dodatkowo, wszystko wróci do normy, też tak miałam nie raz. Przeziębienie doprowadzało mnie do takich bólów głowy, mdłości i samopoczucia, że oczywiście miałam najgorsze myśli. Będzie git, zdrówka życzę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
Przy nerwicy jak najbardziej normalne. Miałam każdy z tych objawów, nie długo, ale były. Swego czasu też myślałam, że przesadziłam ze słuchawkami. Nawet teraz coś mi tam drga z boku głowy i szumi w uszach. To może być też ze zmęczenia, od zmian pogody itd, ale od nerwicy jak najbardziej.
-
- Gość
To może być też 10 innych schorzeń jak choćby zapalenie ucha, uszkodzony bębenek, problem z ciśnieniem w uchu od zapalenia gardła, krtani czy wyschniętych błon śluzowych. Ludzie przestańcie wszystko przypisać tej nerwicy!!mlodanerwica pisze: ↑23 września 2017, o 23:16Przy nerwicy jak najbardziej normalne. Miałam każdy z tych objawów, nie długo, ale były. Swego czasu też myślałam, że przesadziłam ze słuchawkami. Nawet teraz coś mi tam drga z boku głowy i szumi w uszach. To może być też ze zmęczenia, od zmian pogody itd, ale od nerwicy jak najbardziej.
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Właśnie, całkowite przypisywanie wszystkiego do nerwicy to druga skrajność do doszukiwania się we wszystkim choroby. Powinno się szukać zdrowego środka.bertlam pisze: ↑23 września 2017, o 23:42To może być też 10 innych schorzeń jak choćby zapalenie ucha, uszkodzony bębenek, problem z ciśnieniem w uchu od zapalenia gardła, krtani czy wyschniętych błon śluzowych. Ludzie przestańcie wszystko przypisać tej nerwicy!!mlodanerwica pisze: ↑23 września 2017, o 23:16Przy nerwicy jak najbardziej normalne. Miałam każdy z tych objawów, nie długo, ale były. Swego czasu też myślałam, że przesadziłam ze słuchawkami. Nawet teraz coś mi tam drga z boku głowy i szumi w uszach. To może być też ze zmęczenia, od zmian pogody itd, ale od nerwicy jak najbardziej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
Oczywiście, macie rację. Ja akurat byłam z tym u laryngologa i nic nie wyszło, dlatego mówię, że nerwica. Przypuszczam, że autorka postu też była już u lekarza, a jeśli nie, to rzeczywiście warto to sprawdzić.dziwny123 pisze: ↑24 września 2017, o 00:43Właśnie, całkowite przypisywanie wszystkiego do nerwicy to druga skrajność do doszukiwania się we wszystkim choroby. Powinno się szukać zdrowego środka.bertlam pisze: ↑23 września 2017, o 23:42To może być też 10 innych schorzeń jak choćby zapalenie ucha, uszkodzony bębenek, problem z ciśnieniem w uchu od zapalenia gardła, krtani czy wyschniętych błon śluzowych. Ludzie przestańcie wszystko przypisać tej nerwicy!!mlodanerwica pisze: ↑23 września 2017, o 23:16
Przy nerwicy jak najbardziej normalne. Miałam każdy z tych objawów, nie długo, ale były. Swego czasu też myślałam, że przesadziłam ze słuchawkami. Nawet teraz coś mi tam drga z boku głowy i szumi w uszach. To może być też ze zmęczenia, od zmian pogody itd, ale od nerwicy jak najbardziej.
-
- Gość
Tylko najgorsze jest to, że jak człowiek nie wie co się z nim dzieje, to lata po lekarzach i z czasem wpada w hipochondryzm a jak nie widzi rezultatów, to zwala wszystko na nerwicę. Najgorsze jednak jest to, że nerwicy niedawno się zbadać..... Wszystko i nic może być nerwicą. Może nerwica jest po prostu stanem umysłu?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: 8 września 2017, o 12:43
ja mam takie objawy zwlaszcza mrowienia i drgania z tyłu głowy ..w uszach szum tez wystepuje a nawet zatkane uszy ze chodze głucha ... wszystko na tle nerwowym mam
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Bardzo dużo może być nerwicą lub innym zaburzeniem psychosomatycznym, ale nie wszystko.bertlam pisze: ↑24 września 2017, o 11:01Tylko najgorsze jest to, że jak człowiek nie wie co się z nim dzieje, to lata po lekarzach i z czasem wpada w hipochondryzm a jak nie widzi rezultatów, to zwala wszystko na nerwicę. Najgorsze jednak jest to, że nerwicy niedawno się zbadać..... Wszystko i nic może być nerwicą. Może nerwica jest po prostu stanem umysłu?
Czasem trzeba "strzelać", bo do tego, co mówią lekarze też powinno się mieć trochę dystansu i nie we wszystko wierzyć.
Sprawa jest prostsza, gdy pojawi się emocja, a wraz z nią lub tuż po chwili objaw somatyczny, bo wtedy jest znacznie większościowe prawdopodobieństwo, że to objaw psychosomatyczny.
Ja nie znam przyczyn swoich dolegliwości somatycznych, ale po lekarzach nie latam (z różnych powodów). W przypadkach, gdy latanie po lekarzach nie ma sensu, najlepiej starać się być pogodzonym, że na chwilę obecną nie ma możliwości poszukania przyczyny.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Zaburzenie i nerwicowe zachowania dość latwo stwierdzić poprzez obserwacje i solidny wywiad.bertlam pisze: ↑24 września 2017, o 11:01Tylko najgorsze jest to, że jak człowiek nie wie co się z nim dzieje, to lata po lekarzach i z czasem wpada w hipochondryzm a jak nie widzi rezultatów, to zwala wszystko na nerwicę. Najgorsze jednak jest to, że nerwicy niedawno się zbadać..... Wszystko i nic może być nerwicą. Może nerwica jest po prostu stanem umysłu?
Jeśli badania sa prawidlowe to lepiej sie skłonić wobec opcji zwiazanej jednak z ukladem nerwowym :p
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 576
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Kochani mam do Was pytanie.Otóż jak wiecie walczę z kompulsjami i odpukac dobrze mi to idzie choć napięcie jest ogromne.Paraliżuje mnie jeszcze lęk jak po kąpieli muszę wytrzeć buzke małej,mało tego nie daje mężowi żeby ja wykapal choć chciał nieraz mnie wyleczyć,ale ja tym,że wykapie ja sama chciałam sobie udowodnić,że nic nie zrobię itp.Mała ma prawie 2,5 roku uczę ja samodzielności w sensie "weź chusteczke i wytrzyj sobie buzke"to taki jeden z przykładów i dobrze jej to idzie,ale do czego zmierzam.Nie chce uciekać przed lękiem,sama chce ja pielęgnować po kąpieli itp,ale też myślę,że jeżeli przestanę ja jej tego buziaka wycierac a dam jej po prostu ręcznik żeby to sama zrobiła czy to nie będzie kolejna chęć sprawdzenia siebie w jakiś sposób?nie chce żeby to wyglądało,że się boję i z tej niepewności daje jej samej się wytrzeć bo tak jak wspomniałam wcześniej pomimo napięcia i lęku to ja ja kapie,chce żeby nastąpił taki dzień aby ten lęk odpuścił i nie żebym nie czuła tej nadkontroli.Mam nadzieję,że dość jasno się wyraziłam.Po prostu chce dac szansę dziecku aby wpajac w nią wszystkie potrzebne w życiu nawyki,ale nie chce żeby to wyglądało tak,że ona sama sobie tego dziubola wytrze a ja będę miała nieodparta chęć zrobić to jeszcze raz za nią.Czy to będzie kolejny krok aby całkowicie zaprzestac kompulsjom?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43
Pewnego dnia przejechalem rowerem może z 300 metrów pod górkę i trochę po prostej. Gdy zszedłem z rowera po chwili zaczęło mi szybko bić serce i zacząłem się lekko dusić .Po całej akcji wróciłem do domu oczywiście przy mierzeniu ciśnienia zrobilo mi się słabo i po jakimś czasie wszystko przeszło . Dodam że miałem niedawno ekg i wyniki krwi. U kardiologa byłem pół roku temu . Teraz ciągle chodzę i mi słabo i boję się wysilku. Tylko lekko mnie za kluje w klatce i zaboli reka i zaczyna się ....
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43
Dodam że po tym jak zszedł z rowera wcale nie myślałem o tym ze coś mi będzie wręcz przeciwnie sprawdzałem coś przy rowerzeMaster24 pisze: ↑24 września 2017, o 16:41Pewnego dnia przejechalem rowerem może z 300 metrów pod górkę i trochę po prostej. Gdy zszedłem z rowera po chwili zaczęło mi szybko bić serce i zacząłem się lekko dusić .Po całej akcji wróciłem do domu oczywiście przy mierzeniu ciśnienia zrobilo mi się słabo i po jakimś czasie wszystko przeszło . Dodam że miałem niedawno ekg i wyniki krwi. U kardiologa byłem pół roku temu . Teraz ciągle chodzę i mi słabo i boję się wysilku. Tylko lekko mnie za kluje w klatce i zaboli reka i zaczyna się ....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: 1 września 2017, o 20:25
A ja dzisiaj załapałem tak głupiego stracha, że aż głupio mi o tym pisać. Przeczytałem coś o lobotomii i mnie przeraził ten temat Boję się że wariuje, miał ktoś tak?
Larwa poczwarna, larwa taka brzydka, skąd ma wiedzieć że rosną jej skrzydła?