Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

11 maja 2014, o 21:50

A w jakich sytuacjach wystepowalo ci to pieczenie skory na plecach i klatce? Jak cos robiles? Pociles sie? Robilo ci sie cieplej?
Od stresu moga byc objawy pieczenia i jakies chrostki tez a szczegolnie to wystepiowac moze przy zdenerwowaiu albo nagrzaniu wiekszym, jak spocenie itp. Wtedy wydziela sie od stresu na skore jakas substancja (nie pamietam nazwy ) i powodowac moze pieczenie i jakies wysypki.

Jak bedziesz mial z tym wiekszy problem i dluzszy to po prostu pojdziesz do dermatologa zeby to sprawdzic i juz.
Nowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 21 kwietnia 2014, o 14:35

12 maja 2014, o 01:00

Pieczenie (towarzyszyło mu zaczerwienie skóry tych miejsc) zaczęło się równolegle z nerwicą lękową i pierwszym atakiem paniki. Byłem wówczas chory i po kilku wizytach u lekarzy, którzy nie byli w stanie stwierdzić co mi jest, nakręciłem się, że jestem poważnie chory (skończyło się na zapaleniu płuc i refluksie). W późniejszym okresie (tzn. gdy mnie wyleczono) piekło mnie głównie w sytuacjach stresujących np. dzień przed kolokwium. Nie robiłem wówczas niczego specjalnego, siedziałem i uczyłem się. Pewnie masz rację, był to wynik silnego stresu, choć nigdy wcześniej w podobnych sytuacjach mój organizm tak nie reagował. Miałem okazję skonsultować to z dermatologiem. Nie dostrzegł on żadnych zmian, ale w trakcie wizyty nie występowały owe objawy.
Odnośnie wysypki na dłoni - możliwe, że przyczyna jest ta sama, choć wczoraj pojawiła się w trakcie pisania smsa.
Dziękuję za odpowiedź.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

12 maja 2014, o 10:00

To to pieczenie jest tak to od nerwicy jak pojawilo sie w tym samym momencie. Szczegolnie jesli przed stresem bo mnie tez w takich sytuacjach podczas nerwicy, palila skora na klatce i barkach.
Co do wysypki trudno powiedziec ale na pewno to nic groznego, przeczekaj i zobaczysz czy minie. Podejrzewam ze to ten sam powod.
Ja na klatce jak mnie tak pieklo to potem tez mialem pelno takich maciuopenkich kropek, jakby mnie mrowki pogryzly.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Green
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32

25 maja 2014, o 13:14

Hej wszystkim ,

Mam pytanie, które jest dla mnie bardzo bardzo ważne. Otoż moja historia jest skomplikowana jak i każdego i nie będę jej opisywać, ale ma duży związek z tabletkami antykoncepcyjnymi, ktore brałam przez 3 lata , a potem wystąpily u mnie bóle nóg , które zapoczątkowały cała panike , lęki itd. To trwało jakiś rok jeszcze po odstawieniu ich i od wrzesnia 2013 nie miewam juz lekow, czuje się dobrze , jakoś daje radę nie wciagac się w to kolo mimo gorszych dni. Jednak , wracając do mojego pytania. Mam rozlegulowane hormony i lekarz mowi mi ze jedyne co mozna zrobic to własnie znow brac tabletki. Biore je od jakichs 10 dni i czuje coś z nogami dzinwego i oczywiscie wiekszy niepokoj :) czy nerwica powodowała u kogoś jakieś cierpnięcie nóg czy ocięzałość ? Musze poczekac na wizytę u lekarza i nie wiem juz sama czy to jakiś efekt placebo, moze mam jakąsc obsesje na punkcie tych tabletek, ale nie chce znowu przechodzic przez te lęki o zakrzepicy. Nie chce mówic lekarce, ze przechodziłam przez nerwicę , bo może przestac mnie traktowac poważnie z moimi objawami. czy nerwica powodowała u kogoś jakieś cierpnięcie nóg czy ociężałość ?
katka77
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 6 października 2013, o 11:04

25 maja 2014, o 14:18

4 lata temu, jak wkręciłam sobie zakrzepicę to strasznie mnie nogi bolały. I to było jak najbardziej nerwicowe. Oczywiście trochę to trwało, zrobiłam badanie i przeszło. My nerwicowcy wiemy, że to jest nerwicowe, ale nie wierzymy. U mnie nerwica powodowała różne jazdy np. ból gardła, który był naprawdę mocny, a w gardle nic nie było. Poza tym przy zakrzepicy nogi nie tylko bolą, ale i puchną. Powiedz lekarce, że nogi cię bolą, jak bierzesz te tabletki. Ja ja jak brałam anty, po przeczytaniu ulotki też trochę bałam się zakrzepicy. A dla świętego spokoju można zrobić usg żył i będziesz miała pewność, że to tylko nerwica.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

25 maja 2014, o 14:22

green, powiem Ci krótko... od NERWICY MOŻE BOLEĆ DOSŁOWNIE WSZYSTKO... widzisz jak sama nazwa wskazuje... n.e.r.w.i.c.a ---> NERWY. Całe ciało jest unerwione. Mózg jest połączony z każdym milimetrem ciała... ale niestety objawy są "losowe" dla każdego coś dobrego :DD i powiem Ci jeszcze tak... NIE MOŻNA TEGO ROZDZIELAĆ NA OBJAWY. LĘK TRAKTOWAĆ OGÓLNIE JAKO CAŁOŚĆ... ZWALCZYĆ PODEJŚCIEM I WSZYSTKIMI METODAMI (np. z tego forum) ZABURZENIE JAKO CAŁOŚĆ, nie dzielić tego na poszczególne elementy. Objaw jaki by nie był czy to ból nogi czy za przeproszeniem dupy NIC NAM NIE ZROBI. N I C :)
kymy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 7 stycznia 2014, o 20:06

25 maja 2014, o 21:17

Witajcie,
w styczniu opisywalam tutaj moje objawy nerwicowe. od tamtej pory raz lepiej raz gorzej,w ostatnich dniach gorzej wlaśnie :(( zaczęło sie od swędzenia stóp i twarzy, no więc wpisałam w internet objawy i ...wkręciłam sobie ziarnicę, chłoniaka,uszkodzenie nerek i wątroby itp. dodam, że to swędzenie bylo inne, dziwne, takie jakby z wewnątrz, od środka. Im więcej myślałam, tym bardziej swędziało, doszły dłonie. Następnego dnia swędzenie zaczeło ustawac i zamieniło się w jakby kłucie, pieczenie cos na kształt mrowienia wędrującego z punktu do punktu po całym ciele. Jakby ktos od środka czymś załaskotał, podrażnial co chwila. To też w internet wpisałam i teraz drżę przed stwardnieniem rozsianym :buu: jestem sama w domu, synek śpi, mąż w pracy, wzięłam hydroksyzynę przed chwilą bo nie zasnę chyba...swędzenie wczesniej mi się zdarzało, ale te kłucia skóry jakby mrówki nie, jestem na maksa spanikowana :(( ostatnie dokładne badania miałam we wrześniu, poczatkiem mojej nerwicowej przygody, morfologię, mocz, cukier, tarczyca, kreatynina, mocznik, cholesterole, itp. wszystko ok. Leciec do lekarza?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

25 maja 2014, o 21:25

Okey, pytanie głównie to w jaki sposób próbujesz od stycznia "leczyć" swoją nerwicę?

Co do swędzenia, widzę, że pisałas już wcześniej o nim, ze je miałaś. Do tego czy to nasilenie swędzenia jest związane z upałami? Pytam bo ja przy nerwicy a do tego wiele osób spotkałem z tym problemem kiedyś tam, mieliśmy coś takiego jak w momencie wiekszego cieła, albo stresu albo lęku po prostu, nagle odczuwaliśmi jakby nie swędzenie ale mocne pieczenie aż ból skóry, pojawiały się w tym miejscu minilane czerwone kropeczki jakby mrówki gryzły, albo po prostu czerwone plamy kiedy próbowało się to pocierać.
Bo było to takie pieczenie ze swędzeniem zarazem, jakby ktoś jakimś kwasem oblał.
Miałem to od nerwicy.

Natomiast błędem jest wpisywanie poszczególnych objawów i wkręcanie sobie chorób bo tym sposobem, nie rzucasz kart na stół nerwicy i obawom ale podtrzymujesz swój lęk.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
kymy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 7 stycznia 2014, o 20:06

25 maja 2014, o 21:40

Victro, dzięki za odpowiedź
z tym swędzeniem to nie wiem, ostatnio mialam zimą, więc chyba brak związku z upałami. To co mam teraz to takie mrówki pod skórą, głównie w stopach, ale też w innych miejscach ciała sa, jak chodzę to mniej, gorzej jak jestem bez ruchu :(( zaraz zwariuję, bo wkręciłam sobie naprawdę ciężkie choroby :buu: z jednej strony mam ochotę lecieć jutro do lekarzy i na badania, ale z drugiej panicznie sie tego boję, nie znioslabym chyba diagnozy i czasu oczekiwania na wyniki :(:

Nie próbowałam leczyc swojej nerwicy...
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

26 maja 2014, o 17:02

Podczaz zima tez tak moze byc bo jestesmy cieplo ubrani albo grzejemy w mieskzaniach i sie pocimy.
Mialej takie swedzenia o jakich tez victor chyba pisze. Natomiast po paru dniach mozesz isc do lekarza ale na pewno nie po to aby stwierdzal ci takie choroby o jakich sie naczytalas ;)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 maja 2014, o 17:27

kymy. nie próbowałaś leczyć nerwicy, ale w jakim sensie ? : ) w sensie lekami czy wgl. ? stoisz z tym w miejscu ? :)bo Victor specjalnie napisał "LECZYĆ" czyli w jaki sposób wychodzisz temu na przeciw.
Awatar użytkownika
Monika87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 4 maja 2014, o 17:53

27 maja 2014, o 17:25

Mam pytanie do forumowiczów :) otóż czy ktoś z was ma taki problem że strasznie poci się w nocy? zanim zacznę wkręcać sobie poważne choroby wolę zapytać, być może ktoś miał podobnie, pozdrawiam
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

27 maja 2014, o 20:02

Spójrz za okno :D jaki upał jest :) ze mnie sie czasem leje konkretnie :)
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Awatar użytkownika
Monika87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 4 maja 2014, o 17:53

27 maja 2014, o 20:07

tak wiem :D tylko ja mam wrażenie, że nigdy nawet w upały nie pociłam się w nocy... a teraz... myślę, że możliwe że to od nerwicy, ale chwilowo znajduje się w fazie " jestem chora na wszystkie śmiertelne choroby " dziś na ten przykład był czerniak i oglądanie pieprzyków... eeeeee :roll:
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

27 maja 2014, o 20:22

Nie badz naiwna i po poceniu sie w nocy nie wkrecaj sobie groznych chorob, bo co zrobisz jak cie scisnie w skroni... ;) ablko w klatce... ;)
Nie mozna tak poddawac sie mysla lekowym.
ODPOWIEDZ