Sluchaj odburzenie swiadome w takimsosob jak ucza nas tu chlopaki to przedewszystkim zmiana nastawienia do zycia do siebie permanentne . Dlaczego ? Bo robiac do swiadomie nabywamy wiedzy nabywamy doswiqdczenia pewnosci emocjonalnej . Robimy to krok po kroku malutkimi schodkami . I to nie jest czara ktora musimy napelnic zeby sie odburzyc . To dajmy na to ze jest kartka papieru (podswiadomosc) jeseli ty swoim przemysleniem zapiszesz cos na niej to z3by skaly sraly nie zapomnisz czego sie nauczylas . PrzedewsYstkim czesto widze ze ludzie robia sobie z tego zadania . Chca to robic z kartki . A to zupelnie nieno to chodzi . Czy jezeli nauczylas sie jezdzic na rowerze i nagle mialas wypadek straszny wypadek ktory cie bardzoo cofnal ciagle boisz sie wsiasc na rower bo masz straszna traume za soba bo jak znowu wsiade i znowu siento mi przydarzy co to bedzie . Ale przeciesz nie zapomnialas jak sie jezdzi wesmiesz ta zdolnosc dongrobu nie zapomnisz o niej nigdy mozesz nie jezdzic na tym rowerze 50 lat ale to ze nauczylas sie na nim jezdzic tego nie zapomnisz bo to jest zapisane permanentnie . Mam nadzieje ze dobrze ci to wyjasnilem . Masz kryzys trudno wszyscy je mamy ale kryzysy sa sprawdzianami . W tym momencie trzeba dzialac mocniej pimimo leku i strachu inwogole dd i depresji . Ty wiesz ze masz swiadomosc logike i majac w glowie emocje ty nie musisz im sie podporzadkowac . Jednym slowem kryzysy sa potrzebne do tego zeby utrwalac to co chcesz wdrazac w siebie czyli to odburzenie . Ja ogolnie zawsze po kryzysie czulem swiadomosc nowej wiedzy . Ntego juz nikt mi nie zabierze bo dostajac kolejny kryzys staram sie wdrazac to co prsemyslalem wczesniej przednpoprzednim . I na poczatku wytrzymujesz minute ale za setnym juz tkwisz w tym caly dzien w tym uporze . Dlatego nie mozna sie cofnac musiala bys stracic pamiec ale wtedy nerwica tez by minela

Dzieki:) juz tak mam ze musze sie upewniac dlatego pytam.
P.s-jeśli na tym zdjęciu jesteś Ty to fajny kapelusz:)

Tak ja dzieki wakacyjny . A co do tego upewniania . Zaowaz ze to jest wlasnie analiza nie masz dystansu a to wazna cecha czlowieka . I ciezka do zbudowania . Niestety na wszystkie pytania nie znajdziemy odpowiedzi bedziemy sie frustrowac na niektore znamy odpowiedz e i tak pytamy dla zasady co powoduje presje w momencie watpliwosci . Jak bys podeszla z dystansem do tego to nie meczylo by cie to pytanie bo po co mi to wiedziec jest jak jest a zycie to zagadka . Nerwicowiec ma to do siebie ze wszystko musi miec wyjasnione . Tylko czy warto to wszystko pojmowac wiedziec . Chyba tylko dla kol3j ej wqtpliwosci i analizy

No nie mam dystansu przyznaje a to dlatego, ze tak ciężko mi go zbudować choć sie staram.a jak cos czlowiek bardzo chce to wychodzi na odwrót.u mnie byłoby za pewne inaczej gdyby nie to ze niebawem ślub i juz myśli jak sie bede czuc itp.i wlasnie to ze chce zeby minęło raz dwa.a tak sie nie da.

Ale zastanow sie dlaczego tak masz . Dlaczego takie mysli akurat . Bo kieruje toba lek a lek jaknwiadomo jest irracjonalny . Sprobuj zmienic te mysli staraj sie myslec pozytywnie . Zamiast czuc potrzebe jak najszybszego miniecia tej chwili . Pomysl ze to jedyna chwila taka w twoim zyciu ze to twoj dzien wszyscy bedanpatrzec na ciebie skladac zyczenia itd . Przeciesz to fajne . Nie ma wytlumaczenia dlaczego ty sie tak czujesz innego oprocz swiadomosci ze to lek . Trzeba sie postawic chyba nie chcesz byc wiezniem w wlasnych emocjach .

No pewnie ze nie chce.i naprawdę robie cos z ta nerwica ale wlasnie w kryzysie potrzebuje sie wyzalic bo oprócz Was nikt inny mnie nie rozumie.a z takich Twoich rad tez moge wyciągnąć wnioski.nic idę robić make -up i lecę na miasto.dzieki Bart :*

Prosze . Ciesze sie ze jestes w stanie wyciagac wnioski z tego co pisze . Bo ja ostatnio mam natrety , zebpozjadalem wszystkie rozumy i ze tylko ja mam racje a raczej boje sie ze ktos napisze ze nie mam racji . Poprostu mam problem z akceptacja samego siebie . Chyba samoocena niska .

Tez mam niska samoocenę głównie w wyglądzie nie ta.figura, za duży biust, itp.ale tez nie chce robić z siebie nie wiadomo co, bo nie chce tez być sztuczna.więc trzeba siebie pokochać:)

Za duzy biust . to chyba tylko wlascicielka przeszkadza

Ech typowa reakcja faceta:D

-- 25 lipca 2015, o 09:34 --
Ech typowa reakcja faceta:D

No tak ale rozumie cie . Poprostu suchy zarcik .

Ja nie do końca, najlepiej pokaż w czym rzecz.

Spoko Bart

-- 25 lipca 2015, o 09:51 --
Spoko Bart

Victor pisze:Ja nie do końca, najlepiej pokaż w czym rzecz.

-- 25 lipca 2015, o 09:57 --

bart26 pisze:Za duzy biust . to chyba tylko wlascicielka przeszkadza

Przynajmniej moge byc spokojny ze nie zlapie natretow na homo . Za bardzo mnie kreca te dwa cuda .

No i teraz jutro się obudzisz i będzie, boże kobieto nie czuję nic do Twoich cycków