Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Gość
Często przy wkręcaniu leków z grupy SSRI dochodzi do pogorszenia stanu, wystąpienia natrętów / natrętów w postaci myśli samobójczych. Przejdzie. I nic sobie nie zrobisz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 27 marca 2015, o 13:00
Dzięki za odp.
tylko jestem przestraszony, że to może być prawda. Wcześniej miałem tak że myślałem że komuś coś zrobię/zwariuje a teraz sobie, tak to nie miałem jeszcze... Mieliście aż takie natręty, że cały czas o tym myśleliście?

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
NIE MA fizycznej możliwości aby NATRĘTY i LĘK dotyczący samobójstwa, mordowania kogoś się spełnił, a to dlatego, że natręctwa oznaczają, ze jest coś takiego jak ZBYTNIA KONTROLA, a tam gdzie jest zbytnia kontrola nie ma działań przeciw sobie.
Predzej się zesrasz w gacie z atakiem paniki
niż sobie coś zrobisz.
A czy objawy moga trwac stale?
Jasne, że mogą!
Predzej się zesrasz w gacie z atakiem paniki

A czy objawy moga trwac stale?

Jasne, że mogą!
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Gość
Tak, też miałam takie natręty. Dzięki temu człowiek bardzo docenia chwile, w których ich nie ma. 

- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Głupie pytanie. Pewnie, ze takradziooo pisze:Dzięki za odp.tylko jestem przestraszony, że to może być prawda. Wcześniej miałem tak że myślałem że komuś coś zrobię/zwariuje a teraz sobie, tak to nie miałem jeszcze... Mieliście aż takie natręty, że cały czas o tym myśleliście?

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 27 marca 2015, o 13:00
Fakt, martwię się i jestem przestraszony strasznie bo naczytałem się gdzieś że może ja mam ukrytą depresję pod maską zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.. Zaczynam wszystko widzieć w czarnych barwach od tego czytania i lęku jakby jest mniej. Wcześniej jak była natrętna myśl to od razu paraliż miałem a teraz z tymi samobójami to tak po prostu atakuje myśl mój mózg cały czas i nie mam tej "spiny" w środku dlatego to mnie przeraża. Przeszły mi też ataki paniki całkowicie. Jest tylko nieokreślony lęk cały czas że coś się stanie. Dzięki za odp Victor jesteś tu dla mnie autorytetem. Wiem, zaczynam panikować ale od początku zaburzenia czyli od 2 miesiący nie miałem takiego czegoś!! Trwa tak gdzieś pół dnia potem mija i się śmieje i wszystkich kocham. Takie wachania nastroju. Na sero myślicie że nic mi się nie stanie i nie jest to ciężka depresja?
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Radzio ale to niewiele zmienia jesli mamy depresje i lęk i jakies obawy. Ja przy swojej nerwicy tez mialem depresje, stany lekowo depresyjne ale to jest wszystko jedno i to samo, taki rodzaj depresji w lęku o ktorym krotko chocby vic napisal
depresja-w-nerwicy-t5290.html
Nie ma czegos takiego jak CIEZKA depresja w lęku, kazda z takich depresji jest chcial nie chcial zaburzeniem i to nie jest grozne ani mniej ani wiecej niz nerwica.
I to mi psychiatra jasno kiedys potwierdzil ze nie ma w sumie juz powoli granicy miedzy tym kto ma depresje z lekiem czy nerwice. To jest bez znaczenia.
Wiec depresji nie ma sie co bac, tego sie nawet inaczej nie leczy.
Te stany sie moga po prostu laczyc i nie ma czego sie bac.
depresja-w-nerwicy-t5290.html
Nie ma czegos takiego jak CIEZKA depresja w lęku, kazda z takich depresji jest chcial nie chcial zaburzeniem i to nie jest grozne ani mniej ani wiecej niz nerwica.
I to mi psychiatra jasno kiedys potwierdzil ze nie ma w sumie juz powoli granicy miedzy tym kto ma depresje z lekiem czy nerwice. To jest bez znaczenia.
Wiec depresji nie ma sie co bac, tego sie nawet inaczej nie leczy.
Te stany sie moga po prostu laczyc i nie ma czego sie bac.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Ciężka depresja spotykana jest bardzo rzadko.
Ale to jest właśnie to, co jeśli mam tą depresje ? Czy to coś zmieni? Nie, nie zmieni nic. Tylko, że my mamy błędne mniemanie o tym, bo myślimy, że jak mamy depresję to ona zawsze kończy się tym samym...
a to nieprawda
Poza tym w 90% uważam, że to nerwica, a nie depresja
Ale to jest właśnie to, co jeśli mam tą depresje ? Czy to coś zmieni? Nie, nie zmieni nic. Tylko, że my mamy błędne mniemanie o tym, bo myślimy, że jak mamy depresję to ona zawsze kończy się tym samym...
a to nieprawda

Poza tym w 90% uważam, że to nerwica, a nie depresja

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 27 marca 2015, o 13:00
Wiem czytałem o stanach depresyjnych w nerwicy na forum. Wiesz ale jak naczytasz się historii ludzi z depresją to tam są straszne historie z próbami samobójczymi, okaleczeniami itd. Boję się tego bo kocham życie! Lubię się śmiać, lubię ludzi
Ostatnio jestem jak dr jekyll i mr hyde. Czuję się przez klika godzin jakbym był w trumnie już, widzę w wyobraźni siebie jako trupa że zaraz coś zrobię sobie, a potem parę godzin luz i myślę jakie to głupoty były... Dlatego obawiam się czy w tym złym nastroju sobie niczego nie zrobię ale jak to tylko natręty jak mówicie to raczej luz. Bo już nie odróżniam natrętów teraz od doła i chęci skończenia ze sobą bo nie ma aż takiego lęku jak na początku.


-
- Gość
Sam piszesz, ze kochasz zycie. Nie daj sie natretom bo to tylko mysli, a nie czyny.
Trzymaj sie.
Trzymaj sie.
- Rosebud
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26
Tak teraz rozminiam czy moje slabe rece i nogi i ta zla tolerancja ciepla moga byc sm? nie mialem jakis rzutow ze nie chodzilem itp.
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.