Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Mam tego dość... :(

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
rybaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 7 kwietnia 2011, o 12:43

7 kwietnia 2011, o 13:01

Witam jestem tu nowa.
Od ponad tygodnia mam dziwne objawy.
Czuje sie dziwnie jakbym nie byla soba.
Patrze w lustro widze siebie,dotykam twarzy ale to wszystko dla mnie jakies obce jakby cialo nie bylo moje.
To samo z rekami i nogami.Patrze na rece i jakby nie byly one moje. To samo mam z zapachem i wechem,wszystko odczuwam ale jakby nie docieralo do mnie.
Najgorzej jest rano i wieczorem,jak siedze w domu. Mam takie napady leku,ze to nigdy nie przejdzie.
Bylam juz u psychologa,przepisal mi sertagen na dzien i na noc deprexolet. Na poczatku pomoglo tzn,wyciszylam sie ale teraz te napaday sa czestsze.
Pozatym uczucie ucisku w glowie i gorszego sluchu,zawroty glowy...
Czasem wszystko sie wydaje jak za szklem.
Do niedawna byla wesola i usmiechnieta a teraz ciagle smutna,nic nie mowie,milcze. lepiej czuje sie tylko jak siedze przed komputerem.
Obecnie jestem przed rozwodem,mieszkam sama z corka,nie mam nikogo,wieczory spedzam sama. Malo wychodze gdziekolwiek. Teraz mieszkam z rodzicami bo nie chca mnie zostawic samej.
Co robic,jak z tym walczyc. Ja juz nie mam sily. Mysle czasem o najgorszym.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

7 kwietnia 2011, o 13:28

Witaj
Objawy o których piszesz to depersonalizacja czyli to, ze nie odczuwasz się do ko0ńca sobą, nie odczuwasz odbicia w lustrze, twoje recę i nogi są jakby nie twoje, doczepione. Coś wydaje mi się, że może to być wynik dużego stresu może z powodu rozwodu?? Depersonalizacja jest mechanizmem, który dosłownie chronić ma nas przed szokiem, dużym stresem na który organizm mógłby naprawde źle zareagować. Kiedy mamy już za dużo w sobie stresu i strachu o siebie albo o przyszłość może pojawić się derealizacja i depersonalizacja. Nie u wszystkich ale u niektórych może. Byłaś u psychologa a będzie prowadził z tobą terapię? I pytanie proste o stres czy miałaś ostatnio silne przeżycia, stresy? Trudna sytuacja finansowa i takir różne życiowe trudne problemy? To wazne dosyć zeby wiedziec czy dd miało powód wyjść na wierzch.
Ogólnie dobrze zbadac krew, ob, zrobić podstawowe badania, chyba, ze je miałaś?
Nie poddawaj się tez od razu, piszesz, że objawy masz od ponad tygodnia czyli rozumiem, ze lek sertagen dostałaś w tym czasie a ten lek działa po 3-4 tygodniach, po nim poprawy wcześniej może nie być. Tak więc cierpliwie bierz ten sergaten dalej bo jeśli bierzesz go tak krótko to nie da się mówić o efektach.
I najlepsza rzecz na derealizację i depersonalizację to odrywac umysł od tego, czyli nie myśleć non stop o tym stanie. Wiem, ze jest to krancowo trudne ale najgorzej jest to analizować, jak się człowiek odrywa to to potrafi na ten czas minąć i jest lepiej. Tak więc jest to w części kwestia myślenia o tym.
Z tego stanu da się wyjść i na pewno nie jest on na zawsze, prawie każdy się boi tego, ze to nie minie. Ale trochę czasu, działanie leków, chodzenie na terapię przyniesie skutek.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
rybaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 7 kwietnia 2011, o 12:43

7 kwietnia 2011, o 15:28

Dziekuje za odpowiedz,tak szybko.
W stresie zyje juz od ponad 3 lat,kiedy zaczely sie problemy w malzenstwie,zdrada,odejscia,powroty. Problemy finansowe, w pracy tez nienajlepiej, ciagle wielka niewiadoma.
Ostatnio ciagle porazki zyciowe. Zaczelam mieszkac tylko z corka i zaczela doskwierac mi samotnosc,bardzo duza samotnosc. Zaczelam chodzic do psychologa bo stwierdzilam,ze nie dam sobie sama rady ztym. Narazie bylam raz,przepisala mi leki,wizyte mam 13 kwietnia. Poradz mi co mam powiedziec takiemu psychologowi, bo po tym jak opwiedzialam co i jak to ona przepisala mi leki twierdzac,ze 2 tyg i wyprowadzi mnie z depresji. Nie wiem moze ona nie wie co to do konca. Musze zaczac funkcjonowac normalnie no musze.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

7 kwietnia 2011, o 16:17

Bo ogolnie lekarze i psycholodzy nie daja diagnozy derealizacji albo depersonalizacji i chyba nawet slusznie bo to pojawia sie zazwyczaj w jakims zaburzeniu nerwicy np albo w depresji. Mozesz miec z powodu tego wszystkiego depresje i od niej masz ta depersonalizacje. Bardzo madrze zrobila dajac ci leki bo trudno sobie z tymi objawami tak szybko samemu poradzic. Ja tez mialem depersonalizacje tez nie mialem odbicia a rece byly nie moje i nogi tak samo. Teraz juz jestem prawie calkiem zdrowy zostaly mi tylko pewne objawy nerwicowe jak dusznosci ale to najgorsze czyli depersonalizacja mi minela. I pomogly mi w koncu leki plus terapia u psychologa. Mysle ze ona wie co to depersonalizacja ale oni lubia dawac konkretne diagnozy lęk, nerwica, depresja. A zreszta te wszystkie rzeczy o ktorych napisalas i te problemy na pewno mogly to wywolac :( a jakis znajomych masz zebys czasem chociaz mogla wyjsc do kogos? Ja zgodze sie z wiktorem bo tez najgorzej mi bylo jak o tym wszystkim myslalem nieustannie i balem sie tego ze zwariuje albo juz taki zawsze bede.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
rybaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 7 kwietnia 2011, o 12:43

7 kwietnia 2011, o 17:51

No wlasnie mam wielu znajomych ale oni czasu nie maja,pogon za kasa,rodzina swoja itp.
Ciezko im pojac to co czuje,nie wiem boja sie czy co.
Kolezanka napisala mi-- to poprostu przestan tak myslec a kolega,ze sama sobie mam z tym poradzic.


Victor napisales,ze mam zrobic badania krwi-w jakim celu one?
Fakt bralam sporo antybiotykow ostatnio a dzis dentystka kazala brac witaminy bo dzisla krwawia hm.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

7 kwietnia 2011, o 19:15

Latwo sie mowi wez sie w garsc albo przestan o tym myslec jak sie tego nie ma. Ja tez slyszalem takie teksty i bardzo mnie one dolowaly potem sie uodpornilem.
Ja odpowiem za witka bo trzeba ogolnie badania podstawowe zrobic jak krew, ob a nawet zrobic badanie na tarczyce. Dobrze sie zbadac czy nie ma anemi albo jakiejs infekcji bo np chora tarczyca moze powodowac lęki. Ja watpie zeby to bylo co innego niz depresja i derealizacja ale trzeba wiedziec na pewno ze to sprawka stresu i psychiki. Dla pewnosci zrobic takkie profilaktyczne badanie.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
lolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 19 marca 2011, o 21:15

7 kwietnia 2011, o 20:19

rybaa pisze: Ciezko im pojac to co czuje,nie wiem boja sie czy co.
Kolezanka napisala mi-- to poprostu przestan tak myslec a kolega,ze sama sobie mam z tym poradzic.
Ja bym nie opowiadal innym o depersonalizacji, narazisz sie tylko na dodatkowe stresy i nic wiecej. Nikt nie zrozumie derealizacji kto jej nie mial. :?

Psychologowi opowiadaj zawsze o wszystkim o wszystkich klopotach jhakie poprzedzily to wszystko i o tym jak sie teraz czujesz. Czasem z powodu wstydu czy strachu sie chce cos zatajac i wtedy terapia nie jest taka jak nalezy. (nie mowie ze ty tak robisz, ale w razie gdyby)
Szybko zareagowalas i poszlas do psychologa co rzadko sie spotyka zazwyczaj, kazdy czeka i meczy sie sam w nadziei ze to minie a to tylko pogarsza wszystko. A ty od razu i za leki i za terapie sie wzielas. Leki ci pomoga ale musi minac ten okres 2-a nawet 5 tygodni. Chociaz pierwsza poprawe juz po 2 tygodniach mozna zobaczyc. Nie zostanie ci to na stale, tez na to chorowalem i przeszlo mi to akurat calkiem.
rybaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 7 kwietnia 2011, o 12:43

7 kwietnia 2011, o 22:14

Dziekuje wam za odpowiedzi. Widze swiatelko w tunelu.
;thx

-- 11 kwietnia 2011, o 01:02 --
no i jest gorzej,jedynie siedzac na komputerze czuje sie lepiej,spac nie moge, ciagle wydaje mi sie,ze zaraz zapomne kim jestem,boje sie,mam dosc tego uczucia,mam dosc naprawde,nie wiem co robic w takich napadach lekowych,nienawidze nocy bo trzeba isc spac a ja nie potrafie
lolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 19 marca 2011, o 21:15

11 kwietnia 2011, o 14:37

Ja tez mialem problemy ze spanie jak mialem derealizacje i balem sie ze zapomne gdzie jestem bo nie mialem tego ze zapomne kim jestem bo to chyba depersonalizacja. Ale tego sie nie zapomni nie ma takiej mozliwosci zeby zapomniec jesli chodzi o depersonalizacje czy derealizacje
ODPOWIEDZ