W ramach grzebania w swojej psychice i wykrywaniu dziwnych schematów myślenia uświadomiłem sobie właśnie taki jeden. <boks>
Otóż, często w ramach prowadzenia dialogów wewnętrznych, występuję w roli "doradzacza", "eksperta", "autorytetu". Czasem gdy za bardzo popłynę w wyobraźnię, widzę się np. w telewizji, w rządzie haha. Ogólnie beka.
Ciekawią mnie źródła tego stanu rzeczy. Czyżby neurotyczna potrzeba władzy, a może nie neurotyczna? może niskie poczucie własnej wartości (chociaż wcale już nie takie niskie)? wyraz "ja idealnego"? Czy ktoś z Was się z tym spotkał? jeśli nie w swojej głowie to może gdzieś w jakimś opracowaniu? Jaką rolę odgrywa ten schemat? Czy służy zdrowemu rozwojowi czy tez nakręca presję na realizację marzeń, które wcale nie są moimi marzeniami tylko neurotycznymi potrzebami? Anyone?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Myślenie z pozycji autorytetu, eksperta,
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 191
- Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59
Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Od dawna tak masz? według mnie jest to pewna forma "lepszego świata" fantazjowanie i wcielanie się w istotne postacie może być spowodowane niskim poczuciem własnej wartości, wewnętrznym poczuciem "niższej" rangi społecznej. Jakieś problemy w szkole w okresie dojrzewania ? nieakceptowanie przez rówieśników?
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 191
- Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59
Nic z tych rzeczy. Hmm w sumie to nie wiem od kiedy. Mysle ze na studiach ani wczesniej tego nie bylo. Wydaje mi sie ze wraz z wejsciem w doroslość.
Tez podejrzewam, ze to przejaw idealnego swiata, w ktorym chcialbym zyc. Czyli generalnie ucieczka w marzenia zeby zaspokoic neurotyzm. Ale gowno. A ja przez jakis czas tak gonilem zeby spelniac te swoje wyobrazenia I zawsze czulem niezadowolenie.
No nic jeden schemat mniej.
Tez podejrzewam, ze to przejaw idealnego swiata, w ktorym chcialbym zyc. Czyli generalnie ucieczka w marzenia zeby zaspokoic neurotyzm. Ale gowno. A ja przez jakis czas tak gonilem zeby spelniac te swoje wyobrazenia I zawsze czulem niezadowolenie.
No nic jeden schemat mniej.

Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 191
- Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59
W sumie czasami tak, a co?
Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Jeszcze mi powiedz jak u Ciebie z libido? masz podwyższony jego poziom? wszystko może mieć podłoże Twoich wrażliwych receptorów na dopaminę i zwiększonego stężenia właśnie tego neuroprzekaźnika, to właśnie on odpowiada za "fantazjowanie" i tworzenie w głowie idealnego świata. Musisz to po prostu przerywać, gdy się zaczyna mówisz "stop" i zajmujesz się realną rzeczą, ćwicz.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 191
- Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59
Mysle, ze podwyzszony. Masturbacja
Przerywam ale wiesz, najpierw trzeba ogarnac ze takie myslenie jest nieok. Ale ciekawą rzecz z tym libido poruszyles. W ogole tego nie łączylem. Gdzie o tym czytales?

Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
- podwarszawski
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 3 marca 2017, o 02:05
Ja, Pan arystokrata, bogaty biznesmen/przedsiębiorca/kapitalista, przywódca, wielki ekspert, inteligent, specjalista, intelektualista, humanista, naukowiec, analityk, doradzacz, fachowiec, prokurator&adwokat i sędzia w jednym oraz prawdziwy mężczyzna, gentleman, polityk, magnat w szerokim tego słowa znaczeniu, wpływowa osoba, majsterkowicz i złota rączka co wszystko naprawi, wielki artysta, gwiazda i celebryta, oraz jeszcze raz miszczu wybitny artysta wrażliwy i pracownik najlepszy w tym co robi - Podbijam wątek 
PS: Nie mylić z narcyzmem! To tylko moje pragnienia są, role, w których się spełniam, lubię czasem chyba myśleć kim to ja nie jestem (TU I TERAZ, nie chodzi tylko o marzenia) - taki trochę "urodzony lider/szara eminencja, a w życiu kozioł ofiarny raczej" - tak bym to zdefiniował xD
(Nie wierzę, że to wszystko piszę, serio, to dla mnie spora konfrontacja samego ze sobą, sam nie wiem, czy nie przesadzam w powyższych ocenach i nie przekłamuję trochę)

PS: Nie mylić z narcyzmem! To tylko moje pragnienia są, role, w których się spełniam, lubię czasem chyba myśleć kim to ja nie jestem (TU I TERAZ, nie chodzi tylko o marzenia) - taki trochę "urodzony lider/szara eminencja, a w życiu kozioł ofiarny raczej" - tak bym to zdefiniował xD
(Nie wierzę, że to wszystko piszę, serio, to dla mnie spora konfrontacja samego ze sobą, sam nie wiem, czy nie przesadzam w powyższych ocenach i nie przekłamuję trochę)
Ostatnio zmieniony 29 kwietnia 2017, o 17:21 przez podwarszawski, łącznie zmieniany 1 raz.