Cześć nerwuski!
Więc odkąd zaczęła się u mnie nerwica mam straszny lęk przed chorobami psychicznymi, boję się że sama dostanę czegoś strasznego lub już mam, bo lubię marzyć i bujać w obłokach. Ale dziś...
Podoba mi się jedna osoba i często o niej myślę od jakichś dwóch lat, mam z nią dobry kontakt i jest fajnie, znajomość jest naprawdę bliska. Nigdy nie miałam jednak z tym problemu, że o kimś intensywnie myślę, myślałam o różnych osobach, które mi się podobały, ale teraz zaczęłam się bać, że myślę za dużo, że sobie wyobrażam jak całuję tę osobę i że mi sprawia to przyjemność, mimo że jest w związku. Naprawdę świruje i coś ze mną nie tak czy to jest normalne, że może się myśleć o kimś co najmniej kilkadziesiąt razy w ciągu dnia i wyobrażać sobie różne niestworzone sceny? Czuję się, jakbym jakąś manię na punkcie tej osoby miała, ale nie robiąc nic złego ani nie będąc przykrą czy niebezpieczną dla tej osoby, wręcz przeciwnie, nigdy bym nie zrobiła krzywdy. Czy to podchodzi pod nerwicę, że się w ogóle zastanawiam nad takimi rzeczami? Czuję, że mi się styki w mózgu przepalają... Z góry dziękuję za odpowiedź
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Myślenie o kimś cały czas, czy to jest normalne?
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 409
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21
Nerwicowa jest Twoja reakcja na to a nie sam myślenia. Bo to normalne jak napisała Kataraka już. Do tego jak jest nerwica to i reagowanie emocjami silniejsze.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
To normalne że o tym kimś myślisz i marzysz co mogli byście razem robić
Fajnie że masz uczucia, wiele osób w nerwicy traci zdolność do odczuwania, ja przez parę miesięcy nic nie czułam do męża i dziecka 


you infected my blood
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 21 września 2018, o 10:43
Ja czasem też czuję, jakbym straciła uczucia do bliskich osób, a nieraz nam taką sieczkę w głowie, że myślę, że zbzikowałam. Ale widzę, że tu na forum dużo osób ma problem z natręctwami na tle chorób psychicznych i innych takich rzeczy. Chociaż wiem, że nic mi nie jest prócz problemów z nerwami, to potrafię nieraz siedzieć cały dzień i analizować emocje i myśli... 
