
np : czuje się dobrze i nie myślę o nerwicy - po chwili w mojej głowie, myśl - "o nie myśle o nerwicy"
siedzę sobie.. i nagle myśl : "ile czasu udało mi się już nie myśleć o nerwicy"
"ciągle myślę, że myślę" , "czuje się lepiej" - i w takich momentach czekam chyba na moment kiedy poczuję się źle.. ;// zamiast się cieszyć to ja sobie dokładam..

ogólnie cały dzień myślę o tym JAK JEST.. i o tym ŻE MYŚLĘ


czy to jest natręctwo ?
