Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Bedziedobrze
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 października 2016, o 07:15
3 listopada 2016, o 16:33
Witam mam taki problem wcześniej opisywałem go już , sam nawet nie wiem czy mam nerwice czy depresje byłem u psychologa i nic takiego nie stwierdził żę mam coś takiego miałem natrętne myśli i lęk że moge być HOMO przeszyłem przez ten etap potem pojawił mi się wątpliowść czy Kocham swoją dziewczynę poznałem odpowiedź i wiem że ją kocham ale nie moge sobie od miesiąca poradzić myślą że dlaczego tak się czuje że nie jestem szcześliwy a w środku chce być szcześliwy ale coś jak by mnie blokowało i czuje flustracje i myśli jak pokonać to nie dają mi spokoju walcze cały czas z tym w głowie i mówie sobie że moja podświadomość to mój przyjaciel itp próbuje ją akceptować ale nic to nie daje

czuje się do Du** nie moge się zmotywować kiedy sobie idę spać rozmyślam i powtarzam sb w duchu wszystko jest ok ale i tak czuje się tak samo Ciąglę jak bym był zamyślony i wiem co trzeba zrobić jak by ale nie mogę

mam takie coś ze odrazu wyprzdzam to co się wydarzy i wyobrażam sb to jako coś albo że Nuda albo że będę się czuł tak samo czyli prącie..... Mam tak od ponad roku ;/ Psycholog mówi żebym nie przewidywał co się wydarzy zakcepował to itp ale jak by jej nie daje wiary i CHCE BARDZO POCZUĆ SPOKÓJ TAKI JAK KIEDYŚ UŚMIECH ITP co jest jak tym walczyć żeby to znikało

Pomocy ! ktoś mogł by mi pomóc coś z tym zobić nie chce się tak czuć to mnie najbardziej denerwuje i martwi i nie mge przestać myśleć o tym,

-
WWA
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 191
- Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59
3 listopada 2016, o 20:24
Miałem wszystko to co Ty, nawet w podobnej kolejności. W sumie nic nowego Ci nie doradze, słuchaj nagrań. Poczytaj sobie o akceptacji, logoterapii i selfcompassion no i praktykuj mindfulness. Ogólnie nerwica to kobieta lekkich obyczajów ale można z nią znośnie żyć.
Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)