Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Większy lek po psychoterapii
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
Witam. Od kilku miesięcy uczęszczam na terapię, ponieważ jakieś 8 miesięcy temu pojawiły mi się ataki paniki I natrretne mysli o krzywdzeniu, nierealnosci świata, leku przed chorobami psychicznymi. Terapia mi w sumie pomagała, ale generalnie bardziej to forum i historie podobne do mojej. Dzisiaj mialam sesje terapeutyczna i niestety zostałam "zostawiona" z niedopowiedzeniem które powoduje u mnie większy lek niż przed terapia. Otóż moja terapeutka upatruje ze większość sytuacji gdzie odczuwam lek I natretne mysli ma miejsce gdy opiekuje się 2 letnim synem( mam też leki przed skrzywdzeniem). Powiedziała że może czuję że w pewnym stopniu jestem odpowiedzialna za to że wcześniej poroniłam i teraz ten Lek przed skrzywdzeniem się uaktywnia ponieważ mam małe dziecko ( poronienie było wczesniej). Potem zakończyliśmy sesje I zostałam z takim lekiem przed skrzywdzeniem, jeszcze większym niż byl wcześniej i jakimś poczuciem ze może w głębi duszy ja jestem jakimś Okropnym człowiekiem, bo nie obwinialam się za poronienie a teraz to jakby zostało zakwestionowane. Nie wiem czy ten post ma sens, Piszę go pod wpływem emocji. Czuję się jak temat bolenego poronienia został rozgrzebany i zostawiony a ja csuje się gorzej po sesji niż przed...
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Nie wiem po jaki kij Twoja terapeutka w momencie, gdy jesteś w stanie lęku i napięcia, roztrząsa temat Twojego poronienia, dokładając tym jeszcze więcej lęku i napięcia, na i tak już u Ciebie przeciążony układ nerwowy.Asiabe pisze: ↑17 stycznia 2022, o 19:00Witam. Od kilku miesięcy uczęszczam na terapię, ponieważ jakieś 8 miesięcy temu pojawiły mi się ataki paniki I natrretne mysli o krzywdzeniu, nierealnosci świata, leku przed chorobami psychicznymi. Terapia mi w sumie pomagała, ale generalnie bardziej to forum i historie podobne do mojej. Dzisiaj mialam sesje terapeutyczna i niestety zostałam "zostawiona" z niedopowiedzeniem które powoduje u mnie większy lek niż przed terapia. Otóż moja terapeutka upatruje ze większość sytuacji gdzie odczuwam lek I natretne mysli ma miejsce gdy opiekuje się 2 letnim synem( mam też leki przed skrzywdzeniem). Powiedziała że może czuję że w pewnym stopniu jestem odpowiedzialna za to że wcześniej poroniłam i teraz ten Lek przed skrzywdzeniem się uaktywnia ponieważ mam małe dziecko ( poronienie było wczesniej). Potem zakończyliśmy sesje I zostałam z takim lekiem przed skrzywdzeniem, jeszcze większym niż byl wcześniej i jakimś poczuciem ze może w głębi duszy ja jestem jakimś Okropnym człowiekiem, bo nie obwinialam się za poronienie a teraz to jakby zostało zakwestionowane. Nie wiem czy ten post ma sens, Piszę go pod wpływem emocji. Czuję się jak temat bolenego poronienia został rozgrzebany i zostawiony a ja csuje się gorzej po sesji niż przed...
Tego typu myśli tj. o krzywdzeniu innych czy siebie, pojawiają się u bardzo wielu osób w zaburzeniu, naprawdę nie trzeba poronić żeby je mieć, bardzo wiele młodych matek jeśli ma nerwicę, to uderza ona w to, że skrzywdzą swoje dziecko, przyczyna jest oczywista, dziecko jest dla nich bardzo wysoką wartością przez co nerwica czepia się właśnie tego tematu, jako potencjalnego zagrożenia. Zaburzenie lękowe jest stanem w którym doszło do przekroczenia naszej odporności na stres i do przeciążenia układu nerwowego, co może skutkować m.in. tego typu myślami. U młodych matek jest to, że tak to ujmę, nerwicowy klasyk.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Jak dla mnie to terapia powinna polegac na pomaganiu w walce z lękiem bardziej niz na roztrzasaniu jak napisano w poprzednim poscie. Ja np ostatnio jestem w fatalnym nastroju i cale to roztrzasanie na terapii sprawialo tylko, ze moj nastroj robil sie coraz gorszy. Oczywiscie z takiej terapii zrezygnowalem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
Dokładnie tak, cały wieczór nie mogłam się po tym uspokoić... w dodatku chciałam ja dopytać o to ocd bo naczytałam sie o zmianach w mozgu itp, to powiedziała mi że ocd jest też wywołany przez zmiany neurologiczne I to jeszcze bardziej mnie zdolowalo I z tyłu głowy już jest natret " a co jeśli z tego nie wyjdę bo mam uszkodzony mozg"...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Typowy klasyk nerwicy.Asiabe pisze: ↑18 stycznia 2022, o 07:53Dokładnie tak, cały wieczór nie mogłam się po tym uspokoić... w dodatku chciałam ja dopytać o to ocd bo naczytałam sie o zmianach w mozgu itp, to powiedziała mi że ocd jest też wywołany przez zmiany neurologiczne I to jeszcze bardziej mnie zdolowalo I z tyłu głowy już jest natret " a co jeśli z tego nie wyjdę bo mam uszkodzony mozg"...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
No ale zaraz ja nie rozumiem czemu Cię zdenerwowało powiazanie poronienia z natretami ktore masz ?
Może tak być że te wkrety m.in. mają żródło właśnie w nie do końca przeżytych emocjach zwiazanych z poronieniem no ale co w tym zlego ?... bo na prawdę nie czaję.
Co do zmian neurologicznych to nawet jesli moga stać za OCD to co ? Czemu ty masz je miec ?
Może tak być że te wkrety m.in. mają żródło właśnie w nie do końca przeżytych emocjach zwiazanych z poronieniem no ale co w tym zlego ?... bo na prawdę nie czaję.
Co do zmian neurologicznych to nawet jesli moga stać za OCD to co ? Czemu ty masz je miec ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
Nie wiem poprostu zwiększyło to mój lek to rozgrzebwywanie poronienia, ciężko powiedzieć czemu, poprostu na tym zakończyła się sesja terapeutyczna I troche zostałam z niedopowiedzeniem , być może dlatego. A jeśli chodzi o ten "mozg ocd" to jest to takie poprostu zniechęcające, bo skoro ocd powodowane jest zmianami w mozgu to od razu człowiek się czuje tak, jakby to był problem nie do pokonania, takie jest moje wrażenie, mam nadzieję, że błędne.SCF pisze: ↑20 stycznia 2022, o 13:22No ale zaraz ja nie rozumiem czemu Cię zdenerwowało powiazanie poronienia z natretami ktore masz ?
Może tak być że te wkrety m.in. mają żródło właśnie w nie do końca przeżytych emocjach zwiazanych z poronieniem no ale co w tym zlego ?... bo na prawdę nie czaję.
Co do zmian neurologicznych to nawet jesli moga stać za OCD to co ? Czemu ty masz je miec ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
Dziękuję za odpowiedź. To bardzo pomocneKatja pisze: ↑17 stycznia 2022, o 21:23Nie wiem po jaki kij Twoja terapeutka w momencie, gdy jesteś w stanie lęku i napięcia, roztrząsa temat Twojego poronienia, dokładając tym jeszcze więcej lęku i napięcia, na i tak już u Ciebie przeciążony układ nerwowy.Asiabe pisze: ↑17 stycznia 2022, o 19:00Witam. Od kilku miesięcy uczęszczam na terapię, ponieważ jakieś 8 miesięcy temu pojawiły mi się ataki paniki I natrretne mysli o krzywdzeniu, nierealnosci świata, leku przed chorobami psychicznymi. Terapia mi w sumie pomagała, ale generalnie bardziej to forum i historie podobne do mojej. Dzisiaj mialam sesje terapeutyczna i niestety zostałam "zostawiona" z niedopowiedzeniem które powoduje u mnie większy lek niż przed terapia. Otóż moja terapeutka upatruje ze większość sytuacji gdzie odczuwam lek I natretne mysli ma miejsce gdy opiekuje się 2 letnim synem( mam też leki przed skrzywdzeniem). Powiedziała że może czuję że w pewnym stopniu jestem odpowiedzialna za to że wcześniej poroniłam i teraz ten Lek przed skrzywdzeniem się uaktywnia ponieważ mam małe dziecko ( poronienie było wczesniej). Potem zakończyliśmy sesje I zostałam z takim lekiem przed skrzywdzeniem, jeszcze większym niż byl wcześniej i jakimś poczuciem ze może w głębi duszy ja jestem jakimś Okropnym człowiekiem, bo nie obwinialam się za poronienie a teraz to jakby zostało zakwestionowane. Nie wiem czy ten post ma sens, Piszę go pod wpływem emocji. Czuję się jak temat bolenego poronienia został rozgrzebany i zostawiony a ja csuje się gorzej po sesji niż przed...
Tego typu myśli tj. o krzywdzeniu innych czy siebie, pojawiają się u bardzo wielu osób w zaburzeniu, naprawdę nie trzeba poronić żeby je mieć, bardzo wiele młodych matek jeśli ma nerwicę, to uderza ona w to, że skrzywdzą swoje dziecko, przyczyna jest oczywista, dziecko jest dla nich bardzo wysoką wartością przez co nerwica czepia się właśnie tego tematu, jako potencjalnego zagrożenia. Zaburzenie lękowe jest stanem w którym doszło do przekroczenia naszej odporności na stres i do przeciążenia układu nerwowego, co może skutkować m.in. tego typu myślami. U młodych matek jest to, że tak to ujmę, nerwicowy klasyk.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Od emocji nie można uciekać. Może być tak że ten temat jest dla ciebie bardzo trudny i dlatego te nasilone lęki. Emocje trzeba odchorować jak przeziębienie. Jeśli się od nich ucieka to potrafią pojawiać się lęki wkręty jako coś zastępczego. Zostalaś z niedopowiedzeniem to wyjaśnisz sprawę na kolejnej sesji.Asiabe pisze: ↑20 stycznia 2022, o 14:14Nie wiem poprostu zwiększyło to mój lek to rozgrzebwywanie poronienia, ciężko powiedzieć czemu, poprostu na tym zakończyła się sesja terapeutyczna I troche zostałam z niedopowiedzeniem , być może dlatego. A jeśli chodzi o ten "mozg ocd" to jest to takie poprostu zniechęcające, bo skoro ocd powodowane jest zmianami w mozgu to od razu człowiek się czuje tak, jakby to był problem nie do pokonania, takie jest moje wrażenie, mam nadzieję, że błędne.
To nie jest powodowane zmoanami w mógzu tylko istnieją takie przypadki a to różnica. I zapewne te przypadki sa dosc rzadkie...
A nawet w takich przypadkach da sie pracować i wychodzić na prostą. Tym niemniej nie ma sensu szukać u siebie czegoś co nie ma zadnego potwierdzenia np w badaniach.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Autorka ma zaburzenie lękowe i co za tym grzebanie w czymkolwiek z jej przeszłości w takim stanie, wywoła ogromne emocje, niekoniecznie świadczące o ważności tematu, a myśli o tym, że mogę skrzywdzić swoje dziecko, ma wiele kobiet w zaburzeniu, nie trzeba do tego poronienia. W mojej ocenie większość terapeutów niestety, ale nie ma pojęcia o pomaganiu osobą w zaburzeniu, stąd zamiast tłumaczyć czym jest zaburzenie, grzebią oni w przeszłości pacjenta tłumacząc, że od trudnych spraw i emocji nie można uciekać. I pewnie, tyle tylko, że zaburzenie lękowe (szczególnie mam tu na myśli osoby tzw. fazą ostrą zaburzenia, gdzie lęk wywołuje niemal wszystko) nie jest najlepszym momentem na przerabianie tych trudnych spraw i emocji.SCF pisze: ↑20 stycznia 2022, o 14:38Od emocji nie można uciekać. Może być tak że ten temat jest dla ciebie bardzo trudny i dlatego te nasilone lęki. Emocje trzeba odchorować jak przeziębienie. Jeśli się od nich ucieka to potrafią pojawiać się lęki wkręty jako coś zastępczego. Zostalaś z niedopowiedzeniem to wyjaśnisz sprawę na kolejnej sesji.Asiabe pisze: ↑20 stycznia 2022, o 14:14Nie wiem poprostu zwiększyło to mój lek to rozgrzebwywanie poronienia, ciężko powiedzieć czemu, poprostu na tym zakończyła się sesja terapeutyczna I troche zostałam z niedopowiedzeniem , być może dlatego. A jeśli chodzi o ten "mozg ocd" to jest to takie poprostu zniechęcające, bo skoro ocd powodowane jest zmianami w mozgu to od razu człowiek się czuje tak, jakby to był problem nie do pokonania, takie jest moje wrażenie, mam nadzieję, że błędne.
To nie jest powodowane zmoanami w mógzu tylko istnieją takie przypadki a to różnica. I zapewne te przypadki sa dosc rzadkie...
A nawet w takich przypadkach da sie pracować i wychodzić na prostą. Tym niemniej nie ma sensu szukać u siebie czegoś co nie ma zadnego potwierdzenia np w badaniach.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Ale przypuszczenie ze moze miec to zwiazek z poronieniem nie wyklucza faktu ze wiele kobiet w zaburzeniu lekowym tez tak moze miec nie poraniajac wcześniej. Notomiast zaburzenie lekowe nie bierze sie nigdy z powietrza i w kazdym przypadku jest to pochodna zlych schematów czasem zlych doswiadczeń i ewentualnie mozna miec wieksze predyspozycje do tego ale skupilbym sie na tym pierwszym.
Nie oceniam terapeutki bo za malo szczegółów zostało wypowiedziane. Stwierdzam tylko jak może być. Kwestie czy autor wątku nie jest w stanie do podejmowania pracy na tym etapie powinni rozstrzygnac terapeuci/lekarze i zaproponować w tym przypadku jakies rozwiazanie... Natomiast jesli autor watku zna wszystkie mechanizmy i techniki z forum to powinien w tym kierunku dzialac tez na wlasna rekę niezależnie od przebiegu jego terapii.
Nie oceniam terapeutki bo za malo szczegółów zostało wypowiedziane. Stwierdzam tylko jak może być. Kwestie czy autor wątku nie jest w stanie do podejmowania pracy na tym etapie powinni rozstrzygnac terapeuci/lekarze i zaproponować w tym przypadku jakies rozwiazanie... Natomiast jesli autor watku zna wszystkie mechanizmy i techniki z forum to powinien w tym kierunku dzialac tez na wlasna rekę niezależnie od przebiegu jego terapii.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Zaburzenie nie bierze się z powietrza, ale samo w sobie jest stanem szczególnym, czego niestety terapeuci/lekarze nie biorą zazwyczaj pod uwagę.SCF pisze: ↑20 stycznia 2022, o 16:46Ale przypuszczenie ze moze miec to zwiazek z poronieniem nie wyklucza faktu ze wiele kobiet w zaburzeniu lekowym tez tak moze miec nie poraniajac wcześniej. Notomiast zaburzenie lekowe nie bierze sie nigdy z powietrza i w kazdym przypadku jest to pochodna zlych schematów czasem zlych doswiadczeń i ewentualnie mozna miec wieksze predyspozycje do tego ale skupilbym sie na tym pierwszym.
Nie oceniam terapeutki bo za malo szczegółów zostało wypowiedziane. Stwierdzam tylko jak może być. Kwestie czy autor wątku nie jest w stanie do podejmowania pracy na tym etapie powinni rozstrzygnac terapeuci/lekarze i zaproponować w tym przypadku jakies rozwiazanie... Natomiast jesli autor watku zna wszystkie mechanizmy i techniki z forum to powinien w tym kierunku dzialac tez na wlasna rekę niezależnie od przebiegu jego terapii.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 15 grudnia 2021, o 18:51
Techniki teoretycznie znam, podczytuje forum od pół roku, gorzej póki co w praktyce.SCF pisze: ↑20 stycznia 2022, o 16:46Ale przypuszczenie ze moze miec to zwiazek z poronieniem nie wyklucza faktu ze wiele kobiet w zaburzeniu lekowym tez tak moze miec nie poraniajac wcześniej. Notomiast zaburzenie lekowe nie bierze sie nigdy z powietrza i w kazdym przypadku jest to pochodna zlych schematów czasem zlych doswiadczeń i ewentualnie mozna miec wieksze predyspozycje do tego ale skupilbym sie na tym pierwszym.
Nie oceniam terapeutki bo za malo szczegółów zostało wypowiedziane. Stwierdzam tylko jak może być. Kwestie czy autor wątku nie jest w stanie do podejmowania pracy na tym etapie powinni rozstrzygnac terapeuci/lekarze i zaproponować w tym przypadku jakies rozwiazanie... Natomiast jesli autor watku zna wszystkie mechanizmy i techniki z forum to powinien w tym kierunku dzialac tez na wlasna rekę niezależnie od przebiegu jego terapii.