Witam wszystkich. Jestem tu nowy ale z chorobą zmagam się od wielu lat. Miałem lepszeni gorsze chwilę. Mycie rąk, obawy o zdrowie, lęk społeczny, i parę innych. Niestety ostatnio jest znowu gorzej i nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzić. Mam lęk przed wykonywaniem pewnej czynność, to sprawa zwiazana z pracą. jak już się zmuszę to potem nie mogę o niej zapomnieć i ją powtarzam a w głowie tylko niepweność. Mimo podjęcia decyzji w tak lub nie cały czas wracam do tematu. Radzę się innych co zrobić utwierdzają mnie że nie warto tego robić bo to się nie opłaca a ja dalej drążę temat. Nie.mogęno tym zapomnieć, odpuścić a powinienem, kiedyś robiłem to w 30 sekund, a teraz trwa to godzinami a nawet dniami. Premanętny i dokuczliwy lęk w klatce piersiowej. Poradźcie proszę co robić.

Siema. No ja mam od młodych lat ocd. U mnie było podobnie, lepsze i gorsze dni, momenty. Znam doskonale to co opisujesz. Możesz powiedzieć coś dokładniej o twojej rozkminie?

Z wieloletniego doświadczenia wiem, że te analizy sam ze sobą nigdy nie pomogą, na początku mogą one przynosić chwilowa ulgę ale z czasem nabiorą tak bardzo na sile, że już przestaną. Ja czuję sie lepiej tylko i wyłącznie jeżeli odpuszczę i bd się tego trzymać, aż umysł się uspokoi, zapomni o tej sytuacji. Wtedy sprawa sama staje się jasna.