Ja mialam mysli natretne dosyc dlugo
ale to wynikalo z naprawde trudnych zdarzen w moim zyciu
(Maz pil, rozwod, kosmiczne poczucie winy)
Mysle ze nieistotne sa powody bo moga byc one rozne.
Podstawa nie wkrecac sie
ja wiem ze to cholernie trudne
Mnie ten rodzaj nerwicy wymczyl gorzej jak najgorsza hipochondia moja i atak na sor o 3 w nocy
Mysli natretne mialam rozne zmienne na kazdy temat od anatomii konia, wyobrazen nt siusiakow po rozkminki nt skoku z balkonu

Z mojego p widzenia te mysli to taki sam lek prxed utrata kontroli czy zycia jsk kazdy inny i duze napiecie w czlowieku
i tez skonnosc do takiego mietolenia w kolko tematu
wiec trzeba przestac mietolic i niech te mysli sobie beda
nie sxarpac sie z nimi
Ja sie tez nauczylam wtedy swiadomie zmieniac temat na cos co mnie zajmie
Ale nie w formie negowania vzy sxarpania sie tylko ze mam jeszcze inne rzecxy do przemyslenia
albo zajecia
Z czasem sie zlapalam na tym ze umysl jakby przeskakiwal na inne tematy i zapominalam o natretach
az minely... a powrot swiadomy do nich stal sie nie mozliwy bo staly sie absurdalne
Np dzis ciezko mi zrozumiec o co mi chodzilo z tym koniem, penisami albo vzemu sie balam ze skocze
Sory za literowki ale pisze z tel