Cześć, mam problem tak jak w tytule. Jestem chorobliwie zazdrosny. Pomocy.
Od początku. Jestem w długoletnim związku, zaręczeni, niebawem ślub. Zatraciłem się w pracy, wkradła się rutyna no i pojawili się koledzy z pracy - nigdy nie miałem nic do pisania z nimi. Natomiast za moimi plecami zaczęły się spotkania z jednym z nich. Gdy się z kolegą spotykała to nie odbierała telefonu ani nie odpisywała na wiadomości. Usiedliśmy i pogadaliśmy o tym, zapewniła że kocha i nic się nie zmienia.
No i teraz tutaj pojawia się mój problem. Nie mogę przeboleć tego że dalej utrzymuje kontakt przez Internet z tym jednym kolegą, cały czas widzę w nim zagrożenie a tak jak wspominałem nie mam nic do innych, tylko ten jeden jedyny mi nie pasuje. Jak poradzić sobie z chorobliwą zazdrością? Popadam w paranoję i stwarzam scenariusze które tak na prawdę się nie wydarzyły nigdy.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?