Masz rację, nie jest to proste, ale dasz radę

popieram w 100 % !subzero1993 pisze:"Leczenie " nerwicy lekami jest leczenie rany ciętej paracetamolem. Myslę, że najlepszy byłby psychoterapeutka i terapia poznawczo-behawioralna.
martusia, jestem w szoku - ta ilość badańmartusia1979 pisze:popieram w 100 % !subzero1993 pisze:"Leczenie " nerwicy lekami jest leczenie rany ciętej paracetamolem. Myslę, że najlepszy byłby psychoterapeutka i terapia poznawczo-behawioralna.
dziewczyno zaden psychiatra .Podejdzie cie rozmowa i stwierdzi ,ze masz brac leki totalna bzdura!..tymbardziej sobie Ciebie od Siebie uzalezni![]()
Z tego co czytam ty ich brac nie musisz uderz odrazu w terapie ta poznawcza ,nie musisz miec zadnego skierowania nawet jak idziesz na fundusz. Zaczniesz z lekami i wpadniesz w wiesze tarapaty zobaczysz. Poczytaj posty osob ,ktore braly leki.Podesle ci tez mojego
nowa-t6346.html
i masz tu jeszcze posta dotyczacego leczenia bez leków
leczenie-bez-lekow-t6379.html
zrób sobie wszystkie zamierzone badania ale i tak nic nie znajdziesztylko teraz tobie nikt nie przetlumaczy bo to taka faza u nerwicowca
....Ja zrobilam kilka razy MORFOLOGIE, MORFOLOGIE Z ROZMAZEM, TSH, ZELAZO, CRP, REZONANZ GLOWY, BŁĘDNIK, KREATYNINA, ASPAT, ANALIZA TRZUSTKOWA, CHOLESTEROL, OB, POZIOM CUKRU, MOCZ, BIOCHEMIA eGFR, NA+SÓD, K+POTAS, MOCZNIK, USG JAMY BRZUSZNEJ, GASTROSKOPIA, KOLONOSKOPIA,
...miał ktos wiecej ?
hehe....to ile ci jeszcze zostało do zrobienia?
![]()
I na koniec najlepsze bo wiesz co mi wyszlo z tych badan NIC zupelnie nic!...a mna jak bujało i odcinalo tak pozostalo wtedy bez zmian![]()
wiec wyciagnij wnioski.