Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Jak żyć ?
-
Vegeta
- Nowy Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 30 maja 2025, o 21:33
jak żyć ? banalnie postawione pytanie, ale nie oczekuję odpowiedzi. To bardziej wylewanie własnych "żali". Leczę depresję - kilka lat coś około 15, no i żyłem aż poznałem osobę. Dobra później ślub itd. ostatnio (to ostatnie lata) dowiedziałem się że ma schizofrenie. Wcześniej leczyła więc było dobrze. Ale po odstawieniu leków miła nawroty choroby i trzykrotnie hospitalizację. Tak sobie myślę przy mojej chorobie - depresji, po co się tak męczyć aby życie uzależniać od tego jak ktoś będzie się czuł, jakie ktoś będzie miał objawy choroby. To żałosne - te myśli, bo nikt nie myśli o tym w jaki sposób ja to przeżywam / odczuwam. Co dalej - odstawić leki i pogłębiać swój stan a później się ....
-
stone core
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 czerwca 2017, o 17:20
szkoda, że wcześniej nie powiedziała Ci o swojej chorobie...
to trudne, co Cię spotkało i w sumie nie wiem co poradzić, ale nie sądzę, żeby pogłębianie swojego stanu a potem samobójstwo było wyjściem (to tylko ucieczka).
rozmawialiście o uczuciach? o tym jak Tobie jest? Czy ona wie o twojej chorobie? być może odrobina zrozumienia sprawi, że poczujesz się lepiej...
to trudne, co Cię spotkało i w sumie nie wiem co poradzić, ale nie sądzę, żeby pogłębianie swojego stanu a potem samobójstwo było wyjściem (to tylko ucieczka).
rozmawialiście o uczuciach? o tym jak Tobie jest? Czy ona wie o twojej chorobie? być może odrobina zrozumienia sprawi, że poczujesz się lepiej...
-
Żakuj1497
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 611
- Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18
Miej na nią wyjebane, ale bądźcie razem jeśli już jesteście, więcej luzu, ludzie co Cię obchodzi jakie ona ma objawy ? Wystarczająco się męczy więc wątpię by chciała żebyś Ty się również męczył. Takim myśleniem. Ja mam schizofrenię i to zależy od człowieka, jego charakteru jaki jest. Skoro na lekach dobrze żyliście czyli potrafi być dobrym człowiekiem, starać się, żyć. Nigdy nie jest za późno żeby coś zmienić, na lepsze
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
-
Żakuj1497
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 611
- Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18
Ja nie mam depresji także ciężko mi wejść w skórę" kogoś z depresją, ale mogę zrozumieć Twoją partnerkę, schizofrenia to ciężkie zaburzenie ale da się z tym żyć. W skrócie trzeba się złamać podporządkować temu żeby brać leki bo to nie jest takie przyjemne. Higiena psychiczna jest nawet bardzo potrzebna ja bym pogadał o tej sytuacji z psychiatrą który ją prowadzi nie ściemniać być szczerym i także ze swoim żeby znalazł jakąś radę poradę, bo znając życie mają psychiatrzy większe doświadczenie o ludziach niż przeciętny śmiertelnik:) moje wymysły to tylko moje wymysły ale mogę mieć rację co do rozmowy z psychiatrą o sytuacji życiowej
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
