Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak rozróżnić somat od nerwów

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Funnyinsect
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 16 kwietnia 2023, o 20:29

16 kwietnia 2023, o 20:46

Cześć.
Mam na imię Grzegorz i mam 37 lat. Z nerwami walczę od jakiegoś czasu. W listopadzie miałem skok ciśnienia (za dużo kawy) i poszedłem do kardiologa. Dostałem leki od których Było gorzej a lekarz mowil że tak może być. Odstawiłem po 3 miesiącach i bylo lepiej.
W marcu wypiłem sobie macerat z jemioły na ciśnienie a na nerwy zjadłem adaptogen soplowke jeżowatą. Po kilku godzinach miałem dziwne uczucie w głowie. Jakieś takie odrealnienie, jakby po alkoholu. Potem przeszło po 2 dniach, później się znowu pojawiło, później przeszło itd. Teraz częściej jest jak nie ma. Czyli lekkie zawroty a raczej takie hmmm dziwne uczucie w głowie. Napedzilo mnie to uczucie w nerwy bo myślałem i trochę dalej myślę że sobie coś tym mixem zrobiłem. Czasem miękkie nogi itp. Czasem jak wypije magnez to to mija. A czasem się nasila.
W połowie marca poszedłem do psychiatry bo już było słabo. Dostałem escitalopram. Brałem przez 10 dni i nerwów tylko więcej po nim. Poszedłem do poz i dała mi triticco 25 mg na sen.
A teraz pytanie do was.
Czy 25 mg działa przeciw lękowo? Czy tylko nasennie?
Zastanawiam się żeby w ogóle tego nie brać albo zwiększyć do 50 mg (tak lekarz zalecał)
I drugie pytanie. Ogólnie przebadałem się dosyć. Narazie wychodzi teoche tarczyca, nadczynność. Chcę zrobic neurologa w razie czego. Czy jest jakiś sposób lekowy który wyjaśni raz na zawsze czy to nerwy czy to faktycznie się coś dzieje?
W sensie np jakiś lek mocno uspokajający "zabije" wszystkie psychosomaty jak miękkie nogi, dziwne uczucie w głowie itp? Jest jakaś możliwość żeby na 100% mieć pewność że to "tylko" nerwica? A nie ze coś się stało? Wszyscy w koło tj psychoterapeuta, lekarz poz, znajomy dietetyk mówią że nie ma opcji żeby sobie coś zrobić jemiołą i soplówką, jednak ja wolę mieć pewność.

Pozdrawiam was gorąco. Hej🙂
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

16 kwietnia 2023, o 21:14

Gdybyś miał to po jemiole i soplowce to minęło by po paru godzinach nie raz jest nadwrażliwość na sklad w tym wypadku na ziolo. Zioła też potrafią dawać skutki uboczne ale szybko mikaja myślę ze się nakreciles. Często nerwicowiec jest nadwrazliwy na co kolwiek. Bywało że panicznie bałam się wziąść apapu.
Leki uspakajajace przyniosą na jakisz czas ulgę zalezy co i w jakiej dawce bierzesz. Mnie wyciszały ale z drugiej strony byłam jak umysłowa roślinka, nie czułam nie mialam emocji. Somatyka jednak wracała jak tylko przestawały działać. Dawka, wszystko zależy ile na ciebie działa to już sprawa indywidualna. Ja nie byłam sobą dlatego u mnie branie leków nie przynosiło efektu terapeutycznego bo nie mogłam zaakceptować ubeków.
Napisałeś że masz nadczynność prędzej zajęła bym się tym. Bo mogą być pewne objawy z tym związane.
Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2023, o 21:22 przez martusia1979, łącznie zmieniany 1 raz.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Funnyinsect
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 16 kwietnia 2023, o 20:29

16 kwietnia 2023, o 21:21

Też mi sie tak wydaje że zioła namieszaly ale w psychice. Dramat jak to się wkręciło. Psycholog mi mowi że to dla mnie może być ptsd u mnie. Chcę że mną zrobić sesje emdr. Trochę na ten temat czytalem i chyba się zgodzę.
Awatar użytkownika
anilewe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 10 września 2018, o 11:49

16 kwietnia 2023, o 22:04

Funnyinsect pisze:
16 kwietnia 2023, o 21:21
Też mi sie tak wydaje że zioła namieszaly ale w psychice. Dramat jak to się wkręciło. Psycholog mi mowi że to dla mnie może być ptsd u mnie. Chcę że mną zrobić sesje emdr. Trochę na ten temat czytalem i chyba się zgodzę.
Nadczynność tarczycy może dawać takie uczucie dziwności w głowie - ja mając z tym problem jako gimnazjalistka czułam się jakby mi się wokół głowy zaciskała obręcz. Dostałam leki i pomogło.
Oprócz tego kołatanie serca, chudnięcie, niepokój - takie typowe objawy nadczynności
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 589
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

16 kwietnia 2023, o 22:35

Nadczynność tarczycy może wywoływać takie objawy, więc zgadzam się z przedmówczyniami, by zająć się leczeniem tego. Nie jest to jakaś wielka dolegliwość, wydaje mi się, że dosyć częsta i się ją sukcesywnie leczy.

A co do pytania jak rozróżnić somaty od objawów prawdziwych chorób to cóż.
Gdybyśmy tu znali odpowiedź na to pytanie to, by połowa nerwicowców wyzdrowiała :D

Tak naprawdę nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, bo nie będziemy mieć 100% pewności co do naszego zdrowia.

Przykładowo jeśli u Ciebie badania są w porządku, te standardowe, bądź specjalistycznie z uwagi na męczące objawy w jakimś tam układzie, to zakładamy że skoro fizycznie jest okej, no to są to objawy somatyczne.
Nie przebadasz się cały, bo to niemożliwe, więc uczymy się tutaj jak tolerować tę niepewność, bo brak tolerancji niepewności co do zdrowia jest tutaj problemem, a nie same objawy.

Jeżeli masz problemy z tarczycą załóż że niektóre objawy (nie wiem dokładnie jakie, bo nie jestem lekarzem, możesz dopytać swojego) są od tarczycy, a Ty możesz dodatkowo je potęgować swoim lękowym nastawieniem do nich, przez co będzie ich jeszcze więcej i bardziej będziesz je odczuwał.

Co w tym wypadku zrobić? Naszym celem nie jest pozbycie się objawów. Tzn. będąc chorym to jest nasz cel, owszem i patrząc pod kątem leczenia tarczycy, chcemy objawy usunąć bądź zminimalizować i to jest ok. Jednak patrząc pod kątem objawów somatycznych celem jest zmienienie stosunku do nich, podejścia, zrozumienia że wynikają z przeciążenia naszego układu nerwowego.

Zazwyczaj gdy głowa się uspokoi, objawy somatyczne znikają a objawy wynikające z jakiejś jednostki fizycznej chorobowej tracą dużo na sile, raz, że z uwagi iż leczymy chorobę, która je spowodowała, a dwa że wiedząc że układ nerwowy ma przepotężny wpływ na ciało zwyczajnie choroba się nie rozwija, bądź rozwija się wolniej, bądź czasem zupełnie może zaniknąć, jeśli dobrze się leczymy i mamy dobrostan psychiczny:)

Mam nadzieję, że pomogłam:)
Funnyinsect
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 16 kwietnia 2023, o 20:29

17 kwietnia 2023, o 21:01

Dzięki 😊
Ja się tylko zastanawiam czy nerwy mogą napędzić tarczycę czy jednak tarczyca napędza nerwy. Czyli lekarze będą leczyć nerwice a tak na prawdę problemy z tarczycą 😎 ciekawe.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 589
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

17 kwietnia 2023, o 21:23

Funnyinsect pisze:
17 kwietnia 2023, o 21:01
Dzięki 😊
Ja się tylko zastanawiam czy nerwy mogą napędzić tarczycę czy jednak tarczyca napędza nerwy. Czyli lekarze będą leczyć nerwice a tak na prawdę problemy z tarczycą 😎 ciekawe.
To działa na zasadzie koła. Tarczyca napędza nerwy, a nerwy tarczycę, owszem, dlatego warto podejść holistycznie. Zająć się leczeniem tarczycy oraz dbać o dobrostan psychiczny:)
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

17 kwietnia 2023, o 22:49

Witaj.Uważam, że wkręciłeś sobie stan w którym jesteś.Wątpie żebyś na dłuższą metę miał somaty po tych ziołach.
Jak masz nadczynność to działaj w tym kierunku.Pewne objawy mogą być od tarczycy, ale Ty się tak tym nakrecasz że dochodzą jeszcze inne.I tak w kółko.
Uwierz że wpajanie sobie że coś się dzieje po czymś ...czy ciągłe myślenie o somatach, dolegliwosciach wpędza Cię w kołowrotek myślowy i odczuwasz fizyczne zjazdy.
Czasem to wszystko tak człowieka sponiewiera że czujesz jakby już nic nie miało sensu.Jakby naprawdę działo się coś z czego nie da się wyjść .Jakby nas pochłaniało.
Każdy z nas przez coś przeszedł i odcisnęło to w nas ogromny ślad.
Ale ja uważam że np. tak z perspektywy czasu to doświadczenie,,cholernie ciężkie,, mnie wzmocniło. ;ok
Co do leków to Twoja decyzja.Sam wiesz jak się po nich czujesz.One kamuflują ale nie wyleczą.Trzeba samemu działać.Zrozumiec cały mechanizm i przestać się wkręcać w to wszystko.Jesli potrzebne leczenie na tarczycę i pomoże a tego życzę to już z górki.
Zawalcz o swoje zdrowie i fizyczne i to psychiczne :friend:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Funnyinsect
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 16 kwietnia 2023, o 20:29

21 kwietnia 2023, o 18:04

No i generalnie dzisiaj doszła do mnie jedna teza. Odebrałem nowe badania Tsh 1.8 ft4 20 więc spadlo i jest w normie, ft3 w normie. Może faktycznie tarczyca coś daje bo anty tpo mi wyszło 4x poza normę. Nie wiem czemu. Ale wracając do meritum. Wszedłem do lekarza z moimi objawami tj trzęsące ręce, dziwne uczucie w głowie, trochę dezorientacja itp. A po10 min od wyjścia wszystko było ok. Zero somatyzacji. Ciekawe zjawisko. Bez sensowne i straszące. W każdym razie dziś tj po 1.5 msc zdałem sobie sprawę że nic sobie nie zrobiłem ziołami. Teraz pytanie tylko. Jak wyjść z tych nerwów bo mam je nadszarpnięte. Chyba dużo ooo relaxu i czasu dla siebie.
Jakie są wasze metody walki z tym? W końcu wide różnice między stresem a nerwicą...

PS chociaż dostałem skierowanie na test tezyczkowy. Za mocne odruchy miałem. Ale chyba jedno jest związane z drugim. Tj stres zwiększa zapotrzebowanie na elektrolity itp itd.

Najgorsze jest to że te nerwy są poza mną. Czyli jestem oaza spokoju a się denerwuje nie wiem czym. Ot tak. I somatyzuje. Abstrakcja. Czy po prostu organizm się nasycił stresem i system niewyrobil?
ODPOWIEDZ