Jak pozbyć się strachu przed tym, co powiedzą inni?

marianna · 6 lipca 2016, o 23:44

http://www.aniamaluje.com/2014/11/jak-p ... ym-co.html

subzero1993 · 7 lipca 2016, o 00:54

Sporo w tym prawdy, która z pozoru jest oczywista, ale warto częściej ją wprowadzać w życie

Tina · 3 stycznia 2017, o 18:17

Bardzo mi się to podoba. Jest tam rzeczywiście dużo prawdy. Warto się zapoznać bo całkiem dobry wpis.

hejlifa · 6 czerwca 2017, o 21:13

Tina pisze: ↑
3 stycznia 2017, o 18:17
Bardzo mi się to podoba. Jest tam rzeczywiście dużo prawdy. Warto się zapoznać bo całkiem dobry wpis.

Mi też się podoba. Fajnie pisze AniaMaluje.

'' Nie ma konkretu, nie ma recepty. Po prostu zdecyduj, czy chcesz pozwalać innym na to, aby władali Tobą, Twoim życiem, Twoimi wyborami. Czy ich opinie są tym, co jest dla Ciebie istotne. Czy pozwolisz im się blokować. Jeśli chcesz to zmienić - zacznij od maleńkich rzeczy. Załóż ulubione i niemodne spodnie. Idź pobiegać w ruchliwym miejscu.
Prawdopodobnie nawet na Ciebie nie spojrzą. Bo są zbyt zajęci swoim życiem. I strachem przed tym, że to oni są właśnie oceniani.''

Te zdania mnie zainspirowały

hejlifa · 6 czerwca 2017, o 21:30

Proponuję zrobić z tego wątku praktyczne wyzwania. Jak komuś się uda wykonać jakieś wyzwanie związane z tym ''jak pozbyć się strachu przed tym, co powiedzą inni'', to niech napisze. Wymyślajcie swoje propozycje.

Trudne to jest.

Propozycja - AniaMaluje, to:
numerek 1- ''zacznij od maleńkich rzeczy. Załóż ulubione i niemodne spodnie. Idź pobiegać w ruchliwym miejscu.''
(np. ja nie wykonam, bo nie mam ulubionych i niemodnych spodni)

Piszcie proszę propozycje

marianna · 7 czerwca 2017, o 01:03

Podoba mi się ten pomysł!
Tym bardziej że sama mam z tym problem i cały czas nad tym pracuję

marianna · 7 czerwca 2017, o 01:09

U mnie porażka.
Opiekuje sie czasem kotem kolegi jak jedzie na wakacje.
Kot bardzo schudł, bardzo, kolega mówi że lekarz stwierdził że być może jest dużo starszy niż przypuszczali
i po prostu schudł dlatego.
Kolega kocha tego kota, dba o niego.
W tym roku musiał odpuscic wakacje zagranicą, bo wszystko wydał na kota.
Ja tego kota tez kocham!
I ja mojemu koledze powiedziałam że może daje mu złą karmę i dlatego kot tak schudł.
Potem nie spałam do 03 w nocy, tak sie przejęłam co teraz kumpel pomysli, czy go nie uraziłam.
Niby taka bzdura ale przezyłam to nieadekwatnie do sytuacji.

Ja mam problem z osobami mi bliskimi, które lubię.
Tu mam zawsze totalne poczuciw winy jesli coś palnę.

A z sukcesów to moge powiedziec że poznaje ostatnio nowych ludzi
i trenuje bycie na luzie i naturalną.
Nie za bardzo się tez przejmuje tym co powiedza o mnie ludzi na ulicy.
To jest mi duzo bardziej obojetne.