Dziewczyny, pomocy! Mam już serdecznie dość tych uderzeń gorąca, zwłaszcza w nocy. Coś Wam pomogło? Może jakieś herbaty albo zioła?

Chodzi Ci o gorąc np na twarzy, czole?

Ja tak mam i jeszcze tego nie rozgryzlem, po prostu to dla mnie kolejny somat. Często dotykam czoła czuję że jest gorąco i zastanawiam się wtedy czy nie mam gorączki. Przychodzi w różnych sytuacjach nie koniecznie stresowych. Jeszcze nie znalazłem dla tego żadnego rozwiązania. Po prostu tak jak przychodzi tak przemija...

Ja niestety często kilka razy dziennie zastanawiam się czy nie mam gorączki. Bo twarz rozpalona jakbym wyszedł dopiero co z sauny.

Hej! Wiem, co czujesz, te nocne poty to koszmar... U mnie trochę pomogła zmiana diety, ale największy efekt dała herbata na menopauzę. Może nie eliminuje problemu w 100%, ale jest o wiele lepiej. Super, jeśli skład ma melisę, chmiel albo koniczynę. Możesz zerknąć tutaj: https://loremvit.pl/herbata-na-menopauze/ Jest opis ziół, które pomogą.

Jeśli jednak będziesz nadal czuła się źle, to najlepiej wybrać się do lekarza. I niech lekarz doradzi co robić dalej. Czasami trzeba wprowadzić leczenie farmakologiczne jak nic innego nie pomaga.