Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Jak poradzić sobie z nocnymi atakami paniki?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 222
- Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32
Hej mam pytanie... jak wiecie moim konikiem jest serce i wszystko co z nim związane. Poza atakami w dzień, po posiłku, w stresie, mam też w nocy. Dawniej reagowałam na nie przerażeniem, biegłam robić sobie melisę, wziąć krople, budziłam męża. Teraz leżę i czekam, aż minie. Potem zasypiam. Mimo zmiany do nich podejścia i reakcji one nie znikają - co robię źle? Jakieś rady?
- Yayatoure
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 266
- Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29
Spójrz, że zrobiłaś już postęp w oswajaniu nerwicy, zatem działaj tak dalej, a objawy i ataki będą coraz słabsze i rzadsze. Daj sobie czas, walka z nerwicą jest dla długodystansowców - trzeba umiejętnie rozkładać siły, radzić sobie z kryzysami na trasie i biec swoim tempem 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 195
- Rejestracja: 1 grudnia 2015, o 13:19
Swen u mnie to samo niby juz nie mam się czym martwić a najgorzej jest 4 godzina nad ranem przebudze się i aż mną trzęsie w środku a serce tak wali i takie ścisnięte nie mogę sobie poradzić w dzień tez mam takie ataki ale słabsze nie mam siły szybko się mecze i jeszcze to uczucie duszności właśnie wybieram się do lekarza po jakie uspokajające żeby noc spokojnie przespać a nie w takim napięciu nie myślałam że tak mi dawali ta mała w tym roku zawsze mi dokuczalą ale nie w takim nasileniu a może moje serce juz wysiada