Nienormalne w normalnym stanie umysłu, normalne w lękowym. Tu chodzi o Twój stan emocjonalny, umysł w lęku wyszukuje zagrożeń, obawia się różnych rzeczy, poza tym zobacz, podświadomość wyłapuje bodziec i znów kolisty: Pojawiła się panika/lęk przed snem/ wybudziłeś się z atakiem paniki ~~~~> jesteś "pełen lęku" więc dajesz podświadomości bodźce, komunikat: to straszne, sen = lęk więc boję się usnąć bo będzie lęk. Behawioralnie można by to wyjaśnić że bodziec i reakcja na niego czyli sytuacja lęku przed snem wywołała reakcje koła. Lęk przed lękiem, dlatego nie ważne są tutaj tak naprawdę te pboczne sprawy jak sporty, zmęczenia itp. Ważna jest Twoja postawa do lęku, puszczenie tego, nie nadawanie temu tak wielkiej wartości. O wiele prościej by Ci było po koszmarze w stanie normalnym umysłu. Wtedy kolejnego dnia byś się pewnie obawiał że znowu nocka będzie nie przyjemna ( zakotwiczony lęk w podświadomości ) ale nie analizowalbyś tego, czułbyś tylko nieprzyjemny klimat i lęk by minął już kolejnego dnia po normalnej nocce.
Za to zobacz co się dzieje w lękowym stanie umysłu, od razu analizy, doszukiwanie się zagrożeń, wymyślanie nicków Pełen_Lęku, tragizmy etc. A to tylko lęk który został zakotwiczony w ten sam sposób co przed koszmarem, jednak Ty w stanie lękowym zrobiłeś sobie z muchy słonia, nadałeś temu ogromną wartość więc sam do swojej podświadomości powiedziałeś: "słuchaj, to straszne, nie mogę spać przez lęk, sen = strach).
Więc teraz, by to odwrócić musisz podejść do tego inaczej, normalnościowo, masz prawo odczuwać każdą emcocje bo jesteś człowiekiem ale nie musisz jej utrzymywać swoim sposobem myślenia. To ta wielka różnica która odburza, z emocjami nie wygrasz ale możesz je kontrolować bo nie jesteś tylko nimi. Więc postaraj się podejść do tego normalnościowo, ściągnij to napięcie, nie nadawaj temu tak wielkiej wartości, wspomóż się czymś na uspokojenie i zmieniaj nawyk jeśli jesteś teraz pełen lęku. To podstawa do odburzenia. Właśnie zmiana nawyku podejścia lękowego co wpływa na całą Twoją postawę.
Umysł w stanie zagrożenia może i wręcz będzie Ci dawał rożnego typu bodźce i myśli wywołujące lęk, ale nie musisz wcale w to wchodzić, bo to iluzja lękowa, a by to sobie udowodnić zastanów się co się naprawdę zmieniło w Twojej rzeczywistości od czasu zaburzenia? Nic, tylko i wyłącznie Twój stan emocjoqnlny przez który odiberasz sprawy lękowo, także pracuj nad tym kolego i nie daj się wkręcać w lękowe koła, zacznij od dystansu ---->
webinar-odnosnie-dystansu-t3569.html
Pozdrawiam
