Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Jak to jest z tą toksycznością???
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
watpie ze rozumie
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 44
- Rejestracja: 22 czerwca 2016, o 10:22

Ja np. jestem podobno jestem "wredny" kiedyś tego nie dostrzegałem w wypowiedziach czy stosunku do innych osób, więc mogłem je ranić nieświadomie.
Często muszę się kontrolować, żeby czegoś nie powiedzieć za dużo ...
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
Wydaje mi się, że to zależy od osoby. Ktoś może robić krzywdę drugiej osobie, bo sprawia mu to satysfakcję, więc robi to raczej świadomie. Ale z drugiej strony może to być osoba, która sobie nie zdaje z tego sprawy, bo np. wyniosła może jakiś schemat postępowania z domu i wydaję się jej, że nic złego nie robi.. Nie wiem, pewnie trudno to tak jednoznacznie stwierdzić.
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć

Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 14 czerwca 2016, o 06:42
Ja mam właśnie taką teściową. Ona nigdy niczego nie pochwaliła co było zrobione przeze mnie, co wiązało się z moją osobą. Jak ktoś obcy chwalił moje poczynania, moje osiągnięca, to ona po pros w tej chwili wogóle tego nie komentowała. Jasnowidz mi powiedział, ze ta osoba świadomie to robi, nie lubi mnie itd. Gdy wkońcu doszło do sprzeczki między nami, ja byłam w stanie się postawić (z czego jestem dumna, bo kiedyś bym zwiała) i powiedziałm ze mnie nie lubi, czuje to, to ona powiedziała, ze nigdy przez mysl jej to nawet nie przeszło... Więc zawsze sie zastanawialam, klamie czy moze faktycznie nie przeszlo, a moze probuje tylko wzbudzic we mnie poczucie winy, ze co ja sobie wymyślam, zebym to wlasnie ja bła tą gorsza....
- twist_dance
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 178
- Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21
Mojej przyjaciółki facet jest dla mnie toksyczną osobą, ale on sobie szczerze nie zdaje z tego sprawy. Wszystko i wszystkich krytykuje, wyśmiewa, winy nie widzi tylko w sobie
Ale jemu się wydaje, że świat naprawdę tak funkcjonuje i on jest jedyną osobą, która jest nieomylna i nie piszę tego złośliwie, ludzie czasami potrafią być święcie przekonani o swojej wyższości. 


"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 14 czerwca 2016, o 06:42
twist_dance pisze:Mojej przyjaciółki facet jest dla mnie toksyczną osobą, ale on sobie szczerze nie zdaje z tego sprawy. Wszystko i wszystkich krytykuje, wyśmiewa, winy nie widzi tylko w sobieAle jemu się wydaje, że świat naprawdę tak funkcjonuje i on jest jedyną osobą, która jest nieomylna i nie piszę tego złośliwie, ludzie czasami potrafią być święcie przekonani o swojej wyższości.
a co czujesz, gdy się z nim spotkasz?
- twist_dance
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 178
- Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21
Niestety, ale wpływa na mój nastrój. Czuję się poddenerwowana.
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka