z przyjaciółką/dziewczyną/narzeczoną/żoną
aby związek nie umierał,nie stawał się nudny,obie strony nie były ofiarami rutyny etc etc
Jak to zrobić żeby się w sobie zakochiwać i "zauraczać" raz na kwartał przynajmniej.

...no i w ogóle,jak rozmawiać z kobietą,na jakie niuanse zwracać uwagę
kiedy kobieta robi aluzje,kiedy "nie" znaczy "właśnie że TAK ty kretynie ale już za późno"
