Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Historia mojego zmagania ktoś to rozumie? Pomoże?

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Marecki89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 27 listopada 2015, o 13:40

27 listopada 2015, o 14:52

Witam wszystkich nazywam się Marek mam 26 lat. Jestem nowy na forum. Chciałbym przedstawić w skrócie historie mojego życia, zmagania i dolegliwości które mi przeszkadzają w życiu zawodowym i prywatnym. Postaram się to zrobić w sposób zrozumiały i przejrzysty aby ktoś mógł pomóc lub wypowiedzieć się.

1) zawsze w szkole byłem poukładany, grzeczny miałem świadectwa z paskiem, nagrody za udział w sporcie w życiu szkoły i dzisiaj wcale się nie dziwie że większość nazywała mnie kujonem chodź byłem lubiany ale zdarzali się również tacy którzy dokuczali i wykorzystywali moją wiedzę czy chęci do nauki, w podstawówce i gimnazjum byłem lubiany przez nauczycielki i bardzo się słuchałem mimo że czasem chciałem połobuzować z chłopakami to zawsze wiedziałem o tym że mi nie wypada bo jak wypadnę na tle innych i jaki będzie mój dalszy wizerunek a zawsze miałem zachowanie wzorowe i co koniec roku szkolnego dostawałem za naukę i zachowanie nagrody
2)w technikum już było trochę inaczej trudniej, trudniejsza nauka bardziej na logike a w wcześniej wystarczyły chęci i bycie grzecznym, nie potrafiłem się przestawić na inny tryb nauki (bardziej na logike jak to w naukach technicznych ) i bardzo się denerwowałem tym że mi nie wychodzi sport również inny inni ludzie bardziej wulgarni agresywni rozrywkowi z różnymi przebojami życiowymi a ja przecież dalej taki poukładany, nauczyciele również bardziej dokuczliwi, wymagający a nie głaszczący po głowie za dobre zachowanie, gdy któryś z nauczycieli się naśmiewał z mnie np. przy tablicy to nie potrafiłem sobie z tym poradzić i zauważyłem ze moje ciało daje mi dziwne znaki: nudności, ból brzucha, żołądka, zgaga...:( Nie mogłem się skupić na maturze zdaniu technika chodź mature zdałem ale słabo ( na studia się dostałem) technika nie zdałem i musiałem poprawić-dla mnie wstyd, porażka jak ktoś kto miał wcześniej świadectwa z paskiem teraz zdał mature ledwo na ponad 30% i technika nie zdał, gdybym się bardziej zdystansował to by było inaczej , teraz już wiem co to jest i jak działa
3)poszedłem na studia dzienne dalej z brakiem poczucia pewności siebie wiary w siebie i przede wszystkim dystansu do zycia dla mnie było to piekło nic mi nie szło, nauka zupełnie inna niż w szkole wcześniej wykładowcy to nie nauczyciele głaszczący po głowie tylko bardzo wymagający ludzie którzy nie dają ocen za lubienie kogoś tylko albo umiesz albo dziękujemy, koledzy z szkoły poszli do pracy większość na kopalnie pod ziemie bo nawet dobre pieniądze są, i dałem się skusić i tam się zaczął dla mnie prawdziwy horror istne emocjonalne piekło: brak szacunku dla pracownika, wieczna presja, okropne traktowanie się, mobing, zadawanie z się z ludźmi z kręgu pseudokibolstwa bo dużo takich pracuje, kradzieże, bójki, pobicia, szantaże i brak jakiejkolwiek reakcji na to z strony BHP czy innych służb, pracowałem tak 3 lat i moje kable się przegrzały mój żołądek umysł mówili dość tak się nie da,
4) w miedzy czasie zaocznie studiowałem i było dużo pracy wiecznie byłem zajęty i na tygodniu i w weekendy istne szaleństwo, praca na zaminy z nocki do szkoły na cały dzień później znów na nocke czasami organizm nie wytrzymywał tego, prawie się rozstałem z obecna narzeczoną bo wiecznie się uczyłem i tylko patrzałem żeby egzaminy zdać, szkoła stała się wszystkim bo nie chciałem być gorszy bez wyższego wyksztalcenia ( jestem już po studiach obroniłem się na 4), inni się nie uczyli aż tak bardzo dużo mieli dystans zdrowy do tego a ja wiecznie w książkach i od presji, stresu, zdawałem przedmiot w 2 lub 3 terminie czasami nawet 5,
5)w pewnym momencie życia powiedziełem STOP! Ile można tak życ w tak młodym wieku i się niszczyć, perfekcjonizm, chęć bycia najlepszym, wieczne podobanie się komuś, denerwowanie się na siebie, tłumienie w sobie emocji bo przecież jestem grzeczny i nie mogę krzyczeć i przeklinać musze być kulturalny, praca bez celu której nienawidziłem, wieczny pośpiech w wszystkim, chaotyczność w działaniu, zmartwienia czy się wyrobie czy zdąże z tym i tym, brak dawania sobie dystansu szansy na porażki, błędy, niedociagniecia, spoźnianię się, odmawanie, zawsze byłem każdemu pomocny tylko sobie nie potrafiłem pomóc
6)dziś kiedy zmieniłem prace na lepszą, spokojniejszą, lepiej płatną, z inteligentymi ludzimi pracuje, zostałem inżynierem być może zostane magisterm bo podjąłem studia mgr( ale z dystansem, akceptacją, i odpowiednim podejściem) inaczej się czuje spokojniej, na kopalni wiecznie się martwiłem czy mi ktoś w ryja nie na dole, czy mnie jakiś wariat nie przejedzie albo uderzy czymś organizm cały czas walczył i uciekał, chodziłem do lekarzy ale żaden mi nie pomógł miałem wiecznie zgagę mówiono mi że ma refulks, dwa razy gastroskopia wyszło że czysto i postanowiłem wziąć zycie w swoję recę
7) zaczęło się od książki " Potęga podswiadomosci" oraz wielu wielu innych (dużo czytam), artykułów, wypowiedzi ludzi, ogromne wrazenie zrobił na mnie Nick Vujcic i jego książki a teraz lubie słuchac wypowiedzi zamieszczonych tutaj na forum i myśle ze znajde odrobine zrozumienia, dzisiaj potrafie z dystansem chodzić na studia nie przejmować się porabanymi wykładowcami i tym że nie zaliczam za 1 razem ale za 5, w pracy walcze o siebie, co mi się nie podoba to mowie, z narzeczona jestem bardziej szczery kiedy trzeba to się potrafie pokłócić pokrzyczeć,
8) jest dużo lepiej niż było można powiedzieć że sam doszedłem do tego co mi jest książka "bądź swoim zbawcom" bardzo pomogła, nie oddziaływuje na kazda myśl która się pojawia w mojej głowie, na każdy artykuł w internecie, plotke w pracy, potrafie zartowac z siebie, smiac się z siebie, dzięki swoim uporem i chęcia działania działania i jeszcze raz działania jest dużo lepiej
9)dzisiejsze problemy jakie jeszcze mnie spotykają to: perfekcjonizm ( chodź w dużo mniejszym stopniu), nie potrafie działać za dobrze pod presja czasu wiecznie mam wrażenie ze nie zdąrze że się nie wyrobie na czas, ,że komuś w pracy podpadnę będę miał później komplikacje, mój umysł chyba się jeszcze nie przestawił ze już nie pracuje gdzie wcześniej i już jestem po obronie i mój żołądek również który czasami dalej mi nieźle popalić
Jeżeli ktoś mnie rozumie, miał coś podobnego potrafi pomóc jestem bardzo wdzięczny mogę opisac coś bardziej szczegółowo. Pozdrawiam :)
MentalMiracle
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 18 października 2015, o 19:42

27 listopada 2015, o 21:39

Cześć,
Też raz poszedłem do pracy i było podobnie tyle że po kilku dniach zrezygnowałem, szkoda marnować zdrowia dla kilku zł za godzine :)
Też miałem problemy z perfekcjonizmem (pewnie i dalej coś tam w głębi siedzi) ale w Terapii Richardsa był fajny tekst o perfekcjonizmie i jakoś się polepszyło (chyba nie można tutaj dawać linka?) ;)
Polecam ci żebyś poczytał dobre książki z autoterapia o depresji, lęku itp. znajdziesz coś w googlach.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

28 listopada 2015, o 01:28

Marecki pracuj nad sobą chłopie, dobrze Ci idzie.
Te reakcje lękowe, perfekcjonizm itd to nawyki nad którymi mozna pracować i zmieniać je.
Wcale nie musi tak być zawsze.
W sumie to te tematy krążą po forum ale są róznych wątkach i ciężko mi tak z rękawa sypnąć linkami
ale dużo osób nad tym pracuje w tym i ja, więc nie jesteś sam:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ