Fibromialgia - zespół chorobowy, charakteryzujący się uogólnionym bólem w układzie ruchu z występowaniem charakterystycznych punktów, rozmieszczonych symetrycznie (tzw. punktów spustowych), wrażliwych na ucisk, któremu towarzyszy uczucie przewlekłego zmęczenia, uczucie sztywności oraz sen nie powodujący poczucia odpoczynku.

Macie coś takiego? Ja tak jak już wielokrotnie pisałem wszystkie badania ok, natomiast mam takie punkty pod pachami, na łopatkach, na kości ogonowej i na karku przez co wkręcałem sobie niejednokrotnie różne raki itp.
czy może to też być skustkiem niedoboru pierwiastków?Jeśli tak to jakich.

Wg mnie wymyslasz hipochondryku

Divam pisze:Wg mnie wymyslasz hipochondryku

jeśli chodzi o te bóle przy dotyku to akurat nie, bo mam je i np. jak ktoś mnie dotknie naciśnie to bardzo boli niestety. :/

Bóle mięśni w zaburzeniach nerwicowych i nadmiernym stresie wynikają z fizycznego napięcia mięśni pochodzącego od reakcji walcz lub uciekaj- nieustającej gotowości do obrony przed czymś. Jeżeli ktoś ma taką reakcje na ciągły lęk, to powoduje to bóle tychże mięśni i nie ma to nic wspólnego z chorobą.

Fibromialgia jest związana z nieprawidłowym odczuwaniem bólu. Chociaż nie do końca wyjaśniono mechanizm tego zjawiska, najbardziej prawdopodobna wydaje się tzw. centralna sensytyzacja, czyli nadmierna pobudliwość struktur przewodzących ból w rdzeniu kręgowym i mózgu. Ponieważ obszar mózgu, gdzie odbywa się odczytywanie bodźców bólowych, reguluje też inne funkcje organizmu, takie jak sen, odporność czy reakcja na stres, może to tłumaczyć towarzyszące bólowi inne objawy choroby. ( http://reumatologia.mp.pl/choroby/63742,fibromialgia )

Czyli dwie różne rzeczy.
I jeśli ktoś ma zaburzenie nerwicowe, to wiadomo, że dotyczy go przypadek nr 1 a nie choroba. Jeśli zaś doszukuje się w sobie chorób, to tym bardziej potwierdza to teorię zaburzenia.

Ciasteczko pisze:Bóle mięśni w zaburzeniach nerwicowych i nadmiernym stresie wynikają z fizycznego napięcia mięśni pochodzącego od reakcji walcz lub uciekaj- nieustającej gotowości do obrony przed czymś. Jeżeli ktoś ma taką reakcje na ciągły lęk, to powoduje to bóle tychże mięśni i nie ma to nic wspólnego z chorobą.

Fibromialgia jest związana z nieprawidłowym odczuwaniem bólu. Chociaż nie do końca wyjaśniono mechanizm tego zjawiska, najbardziej prawdopodobna wydaje się tzw. centralna sensytyzacja, czyli nadmierna pobudliwość struktur przewodzących ból w rdzeniu kręgowym i mózgu. Ponieważ obszar mózgu, gdzie odbywa się odczytywanie bodźców bólowych, reguluje też inne funkcje organizmu, takie jak sen, odporność czy reakcja na stres, może to tłumaczyć towarzyszące bólowi inne objawy choroby. ( http://reumatologia.mp.pl/choroby/63742,fibromialgia )

Czyli dwie różne rzeczy.
I jeśli ktoś ma zaburzenie nerwicowe, to wiadomo, że dotyczy go przypadek nr 1 a nie choroba. Jeśli zaś doszukuje się w sobie chorób, to tym bardziej potwierdza to teorię zaburzenia.

A jest możliwe żeby od zaburzeń lękowych miał stały ból mięśni przy dotyku w tych punktach co napisałem?

W nerwicowych objawach wszystko jest możliwe- ich spektrum jest tak szerokie, że wątek o objawach ma kilkadziesiąt stron i każdy dokłada swoje dalej...
Jeśli coś uciążliwie Cię dręczy, to idź z tym do specjalisty. Ale mając zaburzenie masz 99% szans, że dany objaw pochodzi od napięcia nerwicowego.

Ciasteczko pisze: ↑

28 maja 2015, o 20:46

W nerwicowych objawach wszystko jest możliwe- ich spektrum jest tak szerokie, że wątek o objawach ma kilkadziesiąt stron i każdy dokłada swoje dalej...
Jeśli coś uciążliwie Cię dręczy, to idź z tym do specjalisty. Ale mając zaburzenie masz 99% szans, że dany objaw pochodzi od napięcia nerwicowego.

Podobno bardzo ciężko tę chorobę wykryć ,a jednocześnie jej wszystkie objawy pasują do moich idealnie

http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-d ... 73322.html