Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Felieton 1 - Podejście do życia

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

28 grudnia 2015, o 19:29

Witam,
zaczynam pisać felietiony motywujące.

Dzisiajszy będzie o podejściu do życia. Wiele osób na forum ma różne lęki - somatyczne objawy, natrętne myśli krzywdzącze, strach przed schizofrenią , chorobami.
I inne lęki. Ale to wszystko jest to samo - NERWICA.

I dzisiaj chciałem poruszyć temat podejścia do życia. Uważam, że powinno się nauczyć podejścia w stylu CARPE DIEM. A nie zamartwianiem się wszystkim. Bo życie ryję banię każdemu, ale grunt to cieszyć się z małych chwil. A nie zamartwiać się wszystkim, tak samo nerwicą.

Bo jest zbyt krótko, zawsze może się coś przydarzyć. I nie ma co się nakręcać. Bo niestety internet to potęga, ale też przekleństwo. Dlaczego teraz każdy boi się np. raka ? Bo każdy objaw można pod to podpiąć. I niestety czasami się tak zdarza. Ale nie ma co się tym przejmować. Zawsze może coś się wydarzyć. Takie jest życie i trzeba brnąć mimo przeciwności losu. Zawsze można nagle mieć zawał, dostać raka, spowodować śmiertelny wypadek. Albo coś innego. Nie ma co się tym przejmować. Doceniać każdy dzień. Życie jest krótkie, nie nabywajcie niepotrzebnych kompleków. Myślę , że rozwiązanie konfliktów wewnętrznych też ma znaczenie.

Tak samo z nerwicą. To może być krótki lub długi epizod w naszym życiu, ale to TYLKO od was zależy ile z tego wyniesiecie. Bo jak ja to mówię zrobić z swojego piekła dar. Wtedy wygrywacie. Ale wracając do tematu, po prostu cieszcie się każdym dniem.

Ja przed nerwicą nie cieszyłem się życiem, tak jak teraz. Nadal są dni różne, nadal czasami jest ciężko. Ale widzę, że nie przejmuję się tym co nie potrzeba, albo tym na co nie mam wpływu. Cieszę się życiem i tego Wam życzę. Bo naprawdę życie to kilka zajebistych momentów.

Jest to pierwszy mój felieton, ale zamierzam pisać różne , jeżeli oczywiście będziecie zainteresowani. Może komuś to poprawi dzień. Nawet dla jednej osoby.

//Administrację proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

28 grudnia 2015, o 19:31

Bardzo motywujące
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

28 grudnia 2015, o 19:46

Adaś ale pojechałeś po całości , gratulacje ! :D
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

8 stycznia 2017, o 11:24

Święta racja,ja tez sie boje chorob psychicznych co wprowadza mnie w leki i stany depresyjne.
Wczoraj wyczytalam coś tam na temat chorob afektywnych * bo mam zmiany nastroju,inaczej motywacje i chec do dzialania podpsisuje pod manie i jak zaczynam o tym myslec to depresja
Ale nigdy mania nie jest zbyt maniakalna ( chyba ze robienie swoich rzeczy to mania :P) i nigdy depresja nie jest nie do uglaskania :)
Mysli natretne sa jak rak,powoli sie gnierzdza i potem zostaja w pamieci .
Trudno doszlam do wniosku ,ze jak tak wyglada depresja w tych chorobach i mania w nich to nie jest zle :)
A Divin fajnie napisal,o rzeczach ktorych nie ma,wiec wyobrazajac siebie w kaftanie nie ma sensu ,bo w nim nie jestem :)

Zycze wszystkim ozdrowien :) Akceptacji stanu i pogody ducha :)
Jak pomyslicie dlaczego ja ? Pomyslcie,ze przy lepszym wgladze do swojego zycia,macie piekny obraz waszych pewnych cech ,ktore to powodowaly i mozecie zmienic swoje zycie na amen :) Zycze wszystkim zaburzonym,odburzenia i zycze go rowniez sobie :)

-- 8 stycznia 2017, o 11:24 --
*Zagniezdzaja
ODPOWIEDZ