Tez u Was nerwica przechodzi w fazy?

Raz potrafię kilka dni być pobudzony, zwiększony poziom lęku, nie możność skupienia się na najprostszej czynności, pobudki o 6 rano nimo, ze można pospać dłużej.

Potem przychodzi takie jakby zmęczenie organizmu. To pobudzenie trochę mija i pojawia się anhedonia, zmuszanie się ro różnych aktywności, marazm, depresyjne myślisz

Nie jest to CHAD ponieważ nie występuje w tym etapie pobudzenia żadna auforia, nadzieja na lepsze jutro. Jest to raczej takie tępe pobudzenie z którego nic nie wynika bo lek i tak paraliżuje w działaniu.

Jak jest z tym u Was?

Jak najbardziej normalne jest to, że nerwica może występować w różnych fazach. Jedne objawy Ci znikają, drugie się pojawiają. Po dłuższym ciężkim okresie również gorzej się czujesz, ponieważ mózg jest tym przemęczony.
Pozdro!