""film opowiada o młodym mężczyźnie, który zapadł na ostry zespół depersonalizacji. Mimo, że odwiedza kolejnych psychiatrów, łyka niezliczone ilości leków, poddaje się terapii na niewiele się to zdaje. W końcu jednak godzi się ze swoją chorobą, zmienia swoje nastawienie. Nie ma cudownego uzdrowienia, jest za to akceptacja takiego stanu rzeczy. Z punktu widzenia pacjenta psychiatrycznego bardzo ważny film"""
https://www.youtube.com/watch?v=nD-dshrX6Rs
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Facet który się zawiesił
Regulamin forum
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Mi się nie podobał i nie polecam .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- 1987
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 251
- Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:23
Mnie się podobał ze względu na Chandlera z przyjaciół
Święty Graal leczenia DP/DR - http://www.zaburzeni.pl/post121195.html#p121195
Nerwica serca - http://www.zaburzeni.pl/post88841.html#p88841
Nerwica serca - http://www.zaburzeni.pl/post88841.html#p88841
- Ardiano K-ce
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 285
- Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36
Nigdy go nie widziałem,ani o nim nie słyszałem.Może się tu przydać pewnym osobą,ja sam jednak spasuje bo nie lubię filmów psychologicznych.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Bardzo dobrze ja żałowałam że obejrzałam , to było kiedyś, na szczęście już trochę zapomniałam- to mi Halina musiała przypomniećArdiano K-ce pisze: ↑3 maja 2017, o 21:40Nigdy go nie widziałem,ani o nim nie słyszałem.Może się tu przydać pewnym osobą,ja sam jednak spasuje bo nie lubię filmów psychologicznych.
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
acha to nie ogladamschanis22 pisze: ↑3 maja 2017, o 21:43Bardzo dobrze ja żałowałam że obejrzałam , to było kiedyś, na szczęście już trochę zapomniałam- to mi Halina musiała przypomniećArdiano K-ce pisze: ↑3 maja 2017, o 21:40Nigdy go nie widziałem,ani o nim nie słyszałem.Może się tu przydać pewnym osobą,ja sam jednak spasuje bo nie lubię filmów psychologicznych.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
- Ardiano K-ce
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 285
- Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36
Wyreżyserowany problem pojedynczego przypadku.W psychologi,jest indywidualność więc film raczej nikogo tu nie wyleczy.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
- BruceWayne
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 360
- Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25
Dzięki, chętnie obejrzę.
Słyszałem o nim wcześniej ale chyba byłem zbyt mało odporny na takie treści. A teraz myślę, że może rzeczywiście coś fajnego z tego wyniosę. Tym bardziej, że uwielbiam tego aktora.
Słyszałem o nim wcześniej ale chyba byłem zbyt mało odporny na takie treści. A teraz myślę, że może rzeczywiście coś fajnego z tego wyniosę. Tym bardziej, że uwielbiam tego aktora.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 134
- Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28
dawno o tym filmie słyszałem ale nigdy nie oglądałem, może w wolnej chwili obejrzę z ciekawości jak to jest przedstawione w filmie.
i z tego co pamiętam, to reżyser tego filmu miał w przeszłości dp i dlatego powstał ten film
i z tego co pamiętam, to reżyser tego filmu miał w przeszłości dp i dlatego powstał ten film
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Oglądałam go kilka razy,on ma nerwicę przecież,wybudza się z atakami (hiperwentylacja czy uczucie,że umiera np.) ma natręctwo dotyczące śmierci ,kompulsje długopisowe itd.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Gość
Ja się zgadzam z tym że w tym filmie to tak mało nerwicy strasznie jest ;p To taki film o typowej epizodycznej depersonalizacji i pustce. Ale takiej prawdziwej nerwicy to tam nie ma za bardzo. Przynajmniej ja w nim nie widze swojego zaburzenia. Jesli tak mialaby wygladac nerwica to nie byloby tak zleCeline Marie pisze: ↑11 października 2018, o 01:20Oglądałam go kilka razy,on ma nerwicę przecież,wybudza się z atakami (hiperwentylacja czy uczucie,że umiera np.) ma natręctwo dotyczące śmierci ,kompulsje długopisowe itd.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Bo to nie jest film dokumentalny ,naukowy czy biograficzny,ot romansokomediodramat z pewnymi elementami,które interesują tylko zaburzonych,mój chłopak go ze mną oglądał i mu się nie podobał,nie rozumiał go itd. Po prostu mało w Hollywood jest filmów z podobnymi tematami.aryaK pisze: ↑15 października 2018, o 17:05Ja się zgadzam z tym że w tym filmie to tak mało nerwicy strasznie jest ;p To taki film o typowej epizodycznej depersonalizacji i pustce. Ale takiej prawdziwej nerwicy to tam nie ma za bardzo. Przynajmniej ja w nim nie widze swojego zaburzenia. Jesli tak mialaby wygladac nerwica to nie byloby tak zleCeline Marie pisze: ↑11 października 2018, o 01:20Oglądałam go kilka razy,on ma nerwicę przecież,wybudza się z atakami (hiperwentylacja czy uczucie,że umiera np.) ma natręctwo dotyczące śmierci ,kompulsje długopisowe itd.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Gość
No dokładnie. Dlatego jak mówię nie przedstawia on jakoś wybitnie zaburzenia. ;pCeline Marie pisze: ↑15 października 2018, o 18:47Bo to nie jest film dokumentalny ,naukowy czy biograficzny,ot romansokomediodramat z pewnymi elementami,które interesują tylko zaburzonych,mój chłopak go ze mną oglądał i mu się nie podobał,nie rozumiał go itd. Po prostu mało w Hollywood jest filmów z podobnymi tematami.aryaK pisze: ↑15 października 2018, o 17:05Ja się zgadzam z tym że w tym filmie to tak mało nerwicy strasznie jest ;p To taki film o typowej epizodycznej depersonalizacji i pustce. Ale takiej prawdziwej nerwicy to tam nie ma za bardzo. Przynajmniej ja w nim nie widze swojego zaburzenia. Jesli tak mialaby wygladac nerwica to nie byloby tak zleCeline Marie pisze: ↑11 października 2018, o 01:20
Oglądałam go kilka razy,on ma nerwicę przecież,wybudza się z atakami (hiperwentylacja czy uczucie,że umiera np.) ma natręctwo dotyczące śmierci ,kompulsje długopisowe itd.