 teraz, czyli po 3 miesiącach, jest tak, że te drgania są subtelne, nawet niekoniecznie ruszają powieką , tylko  czasami są gdzieś z boku oka, przez większość dnia ich nie ma, potem pojawiają się na 20-30 min, różnie. Czasami nawet zmienia się to na oko prawe
 teraz, czyli po 3 miesiącach, jest tak, że te drgania są subtelne, nawet niekoniecznie ruszają powieką , tylko  czasami są gdzieś z boku oka, przez większość dnia ich nie ma, potem pojawiają się na 20-30 min, różnie. Czasami nawet zmienia się to na oko prawe  tak na 1-2 dni.
 tak na 1-2 dni. Problem w tym , że chyba zakotwiczyłem sobie uwagę właśnie na tym i generalnie myśli od tych drgań oderwać nie mogę
 żeby nie było, że nerwica i somaty to dla mnie nowy temat , od lat miałem różne
 żeby nie było, że nerwica i somaty to dla mnie nowy temat , od lat miałem różne  ale większość ignoruję, tylko ten się przyczepił … macie może jakiś sprawdzony sposób? Elektrolity mam w normie, psycholog twierdzi, że to typowa wkręta nerwicowa, ale wiadomo
 ale większość ignoruję, tylko ten się przyczepił … macie może jakiś sprawdzony sposób? Elektrolity mam w normie, psycholog twierdzi, że to typowa wkręta nerwicowa, ale wiadomo  ciężko mi się przekonać … a znowu nie do końca chce kolejny raz biegać po lekarzach ..
 ciężko mi się przekonać … a znowu nie do końca chce kolejny raz biegać po lekarzach ..
