Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Żeglarz

Materiały użytkowników, którzy stworzyli ciekawy materiał ale nie w takiej ilości aby stworzyć im osobny dział.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

2 kwietnia 2019, o 17:14

Bardzo ważne jest, żeby zdobyć wiedzę na temat zaburzenia , ale nie tracić czasu ucząc się .
Ważne jest, żeby nauczyć się radzić sobie z zaburzeniem przez uwolnienie od przeszłości i przyszłości, nauczyć się po prostu pracować bez rozmyślania o tym.
Wkładanie energii w to, co się robi, nieuznawanie porażek, pozwolenie, żeby to, co się przytrafia, nie zostawało w nas – to są ważne elementy naszego życia i odburzania. Tak ważne, że przypomniały mi o historii starego żeglarza i profesora. To historia sprzed wielu, wielu lat, kiedy nie było linii lotniczych i przez morza trzeba było płynąć statkiem. Ten profesor musiał udać się za morze, żeby dać serię wykładów. Kupił bilet na liniowiec i pierwszej nocy na statku, po kolacji, wybrał się na pokład, żeby zaczerpnąć wieczornego powietrza.
Wtedy zobaczył starego żeglarza tzw mądrego nerwicowca :D , który siedział i patrzył w gwiazdy, bo była to piękna, bezchmurna noc. Profesor tzw głupi nerwicowiec :D podszedł do żeglarza i zagaił:

– Jak długo już pływa pan po morzach?
– Od czternastego roku życia, a teraz jestem po sześćdziesiątce. Żeglowałem całe życie.
– To wspaniale – powiedział profesor. – Wie pan, jednym z moich hobby jest astronomia. Te gwiazdy prowadzą statki, a pan pewnie wie wszystko o gwiazdach, porozmawiajmy o astronomii.
– Co to jest astronomia? – spytał żeglarz.
– To te gwiazdy nad pańską głową!
– Ja nic nie wiem o gwiazdach.
– Jak to? Tyle lat na morzu i nigdy nie nauczył się pan niczego o gwiazdach na niebie?
– Nie.
– Cóż za głupi staruch – powiedział profesor. – Co za marnotrawstwo życia, ty głupcze. ;)
I profesor odszedł, zdegustowany. Kolejnej nocy profesor był znowu na pokładzie. I zobaczył tego starego żeglarza, który spoglądał w dół na wodę oceanu. Postanowił dać mu drugą szansę. Podszedł więc do niego i powiedział:
– Wie pan, moim drugim hobby jest morska fauna i flora. Zwierzęta, które żyją w tych wodach, a pan spędził tyle czasu na morzu, porozmawiajmy o biologii morskiej.
– Biologia morska? Nic o tym nie wiem – powiedział stary żeglarz.
– Co takiego?? Tyle lat na morzu i nigdy nie chciało się panu nauczyć o tych wspaniałych stworzeniach, które żyją w wodzie??
– Nie – odpowiedział żeglarz.
– Ty głupcze! Ty stary głupcze! Co za marnotrawstwo życia, nie będę z panem więcej rozmawiać. ;)
Trzeciej nocy na morzu – spokojnie, były tylko cztery noce, już prawie kończę :D – trzeciej nocy kucharz ugotował naprawdę wspaniałą kolację. Profesor był w świetnym nastroju. Pogoda była idealna: wiał delikatny wietrzyk. Profesor postanowił dać staremu żeglarzowi jeszcze jedną szansę. Powiedział do niego:– Stary żeglarzu, ten wiatr prowadzi pana statek. Jeśli jest sztorm, to może go nawet zatopić. Wiem, że niewiele pan wie o astronomii i biologii morskiej, ale jako żeglarz, musi pan się znać na pogodzie. Tak się składa, że jestem profesorem meteorologii i jadę, żeby dać serię wykładów na sławnym uniwersytecie. Może porównamy notatki? Proszę, niech pan powie, co pan wie o pogodzie.
– Profesorze, nic nie wiem o pogodzie. Nawet nie wiem, jak się pisze „meteorologia”, cokolwiek to znaczy – powiedział żeglarz. :D
– Co takiego?? – powiedział profesor. – Tyle lat na morzu i nie wiesz nawet nic o pogodzie, która prowadzi twój statek?? Głupcze, ty kompletny głupcze, co za marnotrawstwo życia!
I odszedł, bo nie miał zamiaru więcej rozmawiać z takim idiotą. :D
Czwartej nocy – to już ostatnia – profesor w ogóle nie wyszedł na pokład. Nie poszedł nawet na kolację, bo morze było wzburzone i cierpiał na chorobę morską, więc nie mógł nic zjeść, bo od razu by zwymiotował. A im dłużej trwała burza na morzu, tym było gorzej. Statek coraz bardziej się kołysał w tej straszliwej burzy, aż tu nagle „trach!” – jesteście już podekscytowani? :hehe: Przez kilka chwil było cicho, potem profesor usłyszał, jak ludzie biegną za drzwiami jego kabiny. Bardzo wystraszony, otworzył drzwi i jak myślicie, kogo zobaczył na korytarzu? Tego starego żeglarza, z którym wcześniej próbował rozmawiać.
Żeglarz zatrzymał się, popatrzył na niego i zapytał:
– Profesorze, czy przez te wszystkie lata nauczył się pan pływać?
– Nie, nie miałem okazji – odpowiedział profesor.
– Co za głupi profesor, co za marnotrawstwo życia. Nasz statek tonie. :DD
Dla mnie profesor to głupi nerwicowiec który ma wiedzę i nie potrafii jej wykorzystać , natomias żeglarz to mądry nerwicowiec który zają się prawdziwym życiem i wie jak żyć .

Morałem tej historii jest: jeśli chcesz być żeglarzem, to do diabła z astronomią, biologią morską i meteorologią, ale musisz umieć pływać. I tak samo jest z życiem: możesz się uczyć wielu rzeczy, które może są ciekawe i zajmujące, ale najważniejsze jest to, żeby nauczyć się jak nie utonąć.

W stresie współczesnego życia, trzeba umieć pływać wśród tych wszystkich obowiązków i zmartwień. Jeśli się tego nauczysz, to nikt nie powie: „Co za głupi człowiek, co za marnotrawstwo życia!”. Więc proszę, nauczcie się pływać. Dziękuję za uwagę. :friend:



Obrazek
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
usunietenaprosbe
Gość

2 kwietnia 2019, o 17:20

Bardzo fajna Hisotryjka, aż się trochę uśmiałem :D Trzeba nuaczyć się żyć z lękiem a nie przed nim uciekać !
Ewellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20

2 kwietnia 2019, o 17:22

Fajne :D
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

2 kwietnia 2019, o 17:52

Ewellla pisze:
2 kwietnia 2019, o 17:22
Fajne :D
Dziękuję :lov: :cm
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
SasankaLesna
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 307
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51

2 kwietnia 2019, o 18:23

Ajahn Brahm?
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

2 kwietnia 2019, o 18:23

SasankaLesna pisze:
2 kwietnia 2019, o 18:23
Ajahn Brahm?
Dokładnie ! :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

2 kwietnia 2019, o 18:42

SCIBEK849 pisze:
2 kwietnia 2019, o 17:20
Bardzo fajna Hisotryjka, aż się trochę uśmiałem :D Trzeba nuaczyć się żyć z lękiem a nie przed nim uciekać !
SCIBEK849 . Wez lęk pod rękę idz z nim na spacer ;) i powiedz zobacz nie ma czego się bać :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
ODPOWIEDZ