Słuchawce a cyz macie tak ze te dziwne mysli lekowe zmieniają tematy w sensie jeden dzien bójcie sie tego w drugi czegoś odwrotnego itd? I czy mieliście kiedykolwiek tak ze takie mysli sie wam już kojarzą z jakimiś sytuacjami? Ja no mam tak ze jak se wymyśliłam ze osoby chore psychicznie boja sie wizyt lekarskich bo boja sie ingerencji w swoje ciało ze ktoś cos im wszczepi itd to teraz za każdym razem jak idę do lekarza miś e to przypomina i sprawdzam czy tak nei myśle i oczywiście wtedy nie umiem na sto procent stwierdzić ze to jest absolutnie niemożliwe . Tylko zazwyczaj ogolnie i tak uważałam ze zycie ejst zaskakujące. Nic na pewno nie wiadomo, ale to mi nie przeszkadzało żyć. A tutaj ten taki sprzeczny przymus orzeczenia absolutnego tym myślą tworzy taka presję iw etdy jak ńie umiem zaprzeczyć to myśle ze ejstem chora psychicznie nienormalna i wogole nadaje sie do psychiatryka bo jak ja tak mogłam wogole pomyśleć ... I nakrecam sie . To jest przerażające te mysli. Jestem jakimś dziwakiem

Słuchałaś nagrań chłopaków czy nie? wszystko tam jest omówione, Osoba która przeczyta w objawach chorób psychicznych ze chorym wydaje się że są śledzone zacznie sie bać tego samego, tzn idąc ulicą dojdą natręty "a może mnie ktoś śledzi?" --> "Lęk" --> "Pewnie mam schizofrenie skoro tak myśle".

Po prostu analizujesz l;ękowo wszystko to pod katem tego czego sie boisz. Nic dziwnego sie z toba nie dzieje jak na stany lekowe przystalo

dzieki

-- 29 marca 2015, o 23:00 --
Strasznie trudno mi czasem złapać do tego dystans