Dziwne wyobrażenia.

Zaplątana · 29 maja 2019, o 10:20

Od pewnego czasu mam dziwne wyobrażenia i myśli, które doprowadzają mnie do ataków paniki i maksymalnego odcięcia. Kilka dni temu, gdy już zapadł zmrok spojrzałam na okno i przeraziła mnie ta ciemność. Pomyślałam sobie, że w tej ciemności nic nie ma, tylko taka czarna pustka i od razu panika. Następnego dnia pomyślałam sobie, że mój dom jest nierealny a ja mieszkam w tej "nierealności" i przeraziło mnie to. Wiem jak to dziwne brzmi i mówię sobie, że to tylko moja wyobraźnia, ale nie uspokaja mnie to w żaden sposób. Te myśli stały się natrętami, ciągle wpadają mi do głowy. Jestem wykończona. Jak sobie z tym radzić? Chyba już wariuje

szpagat · 29 maja 2019, o 10:34

Nie wariujesz, masz dd. To są normalne myśli i odczucia w tych stanach. Posłuchaj sobie nagrań. W normalnym stanie takie myśli by Cię nie przeraziły, a teraz straszą.

Zalękniona25 · 29 maja 2019, o 11:42

Zaplątana pisze: ↑
29 maja 2019, o 10:20
Od pewnego czasu mam dziwne wyobrażenia i myśli, które doprowadzają mnie do ataków paniki i maksymalnego odcięcia. Kilka dni temu, gdy już zapadł zmrok spojrzałam na okno i przeraziła mnie ta ciemność. Pomyślałam sobie, że w tej ciemności nic nie ma, tylko taka czarna pustka i od razu panika. Następnego dnia pomyślałam sobie, że mój dom jest nierealny a ja mieszkam w tej "nierealności" i przeraziło mnie to. Wiem jak to dziwne brzmi i mówię sobie, że to tylko moja wyobraźnia, ale nie uspokaja mnie to w żaden sposób. Te myśli stały się natrętami, ciągle wpadają mi do głowy. Jestem wykończona. Jak sobie z tym radzić? Chyba już wariuje

Absolutnie nie wariujesz, ja miałam identycznie jak Ty, wiele głupich myśli, lęk przed schizofrenią, przed samobójstwem. Polecam Ci oddychanie przeponą, zacznij olewać te myśli, dopóki w taki sposób na to reagujesz nerwa Ci nie odpuści. Polecam olej z wiesiołka, dobry magnez i witaminy z grupy B.

Zaplątana · 29 maja 2019, o 12:34

Do tych myśli dochodzą też bardzo silne odczucia oderwania od rzeczywistości

Czuję jakby świat przestawał istnieć

Jakby nic nie było prawdziwe

Nawet nie wiem jak opisać to uczucie

martinsonetto · 29 maja 2019, o 13:24

Złap się na tym co sama piszesz. Jakby to słowo dominujące prawda? Nie musisz tego lepiej opisywać. Skończ z tym szukaniem lepszych opisów, wiem po sobie od jakiegoś już czasu, że to był duży problem u mnie. Jakby to nie prawda a uczucie. Nie wariujesz zatem a masz zaburzone emocje. Pracuj nad tym aby to wyłapywać.

RaXX · 30 maja 2019, o 08:05

Mam podobnie, byle myśl potrafi mnie przestraszyć, pogłębiając tym samym d/d
Lekiem na to jest olewanie takich myśli i zrozumienie, że to nasz mózg dostarcza nam tych natrętnych myśli i ataków paniki podczas d/d.
Polecam również zająć się na dłuższą chwilę czymś, co odciągnie uwagę od takich myśli.
Odkąd zająłem się pracą i częściej widuje się ze znajomymi, natrętnych myśli jest coraz mniej a dd jakby mniejsze o połowę.

Jeśli jesteś nowa w świecie d/d polecam mocno artykuły Victoria, uspokoisz się i zrozumiesz czym jest dd, jak działa, jakie są objawy i przede wszystkim jak to "leczyć" a raczej zaakceptować i pozwolić odejść

Kremu · 7 czerwca 2019, o 18:53

Zaplątana pisze: ↑
29 maja 2019, o 10:20
Od pewnego czasu mam dziwne wyobrażenia i myśli, które doprowadzają mnie do ataków paniki i maksymalnego odcięcia. Kilka dni temu, gdy już zapadł zmrok spojrzałam na okno i przeraziła mnie ta ciemność. Pomyślałam sobie, że w tej ciemności nic nie ma, tylko taka czarna pustka i od razu panika. Następnego dnia pomyślałam sobie, że mój dom jest nierealny a ja mieszkam w tej "nierealności" i przeraziło mnie to. Wiem jak to dziwne brzmi i mówię sobie, że to tylko moja wyobraźnia, ale nie uspokaja mnie to w żaden sposób. Te myśli stały się natrętami, ciągle wpadają mi do głowy. Jestem wykończona. Jak sobie z tym radzić? Chyba już wariuje

To moje myśli cały czas w zasadzie. Tak naprawdę to już nawet wierze w to dd bo nie spotkałem się nigdzie żeby tak powalone rzeczy przychodziły komukolwiek do głowy w schizofrenii czy guzach mózgu

Nie jesteś sama mam tak samo!