Dzień wypłaty . W trakcie odburzania, gdy myślisz sobie: „Ile jeszcze dni miesięcy ... lat ... Jak długo mam znosić to wszystko?”, jest to tylko kolejne wędrowanie myślami w przyszłość. Ból równie dobrze może zniknąć w jednej chwili. W następnej chwili może przyjść z potrójną intensywnością. Nie możesz przewidzieć, co się wydarzy.
Gdy się odburzasz już od jakiegoś czasu , i objawy nie mijają możesz myśleć, robię coś niewłasciwie... a następnie myślisz: „Och! Teraz dopiero się odburzam!”, ale w następnej godzinie znów czujesz się okropnie. O co w tym wszystkim chodzi? Powiem Wam coś zdumiewająco. Nie ma czegoś takiego jak złe odburzanie! Wszystkie te godziny dni miesiące a może i lata praktyki, które uważacie za złe, frustrujące i niespełniające waszych oczekiwań jak Wy to mówicie kryzysowe , wszystkie one są waszą ciężką pracą, za którą pewnego dnia dostaniecie „wypłatę”.
Jest to podobne do sytuacji osoby, która idzie do pracy, przepracowuje cały poniedziałek i na koniec dnia nie dostaje żadnych pieniędzy. „Po co ja tak haruję?” – myśli. Pracuje cały wtorek i nadal nic nie dostaje. Kolejny kiepski dzień. Całą środę, cały czwartkowy dzień i nadal nic nie wynika z tej ciężkiej pracy. To cztery pechowe dni z rzędu. Wtedy przychodzi piątek, osoba ta wykonuje dokładnie taką samą pracę jak wcześniej i na koniec dnia szef daje jej wypłatę. „Och! Dlaczego każdy dzień nie może być dniem wypłaty?!”.
Dlaczego każdy dzień odburzania nie może być jak dzień wypłaty? Czy teraz rozumiesz to porównanie? To w trakcie tych trudów odburzania pracujesz na swoją wypłatę, budujesz podwaliny swojego sukcesu. Gdy tak budujesz w sobie spokój podczas tych cięższych chwil , wzmacniasz w sobie siłę, nadając moc uspokojeniu. Wtedy też, gdy już wystarczająco dużo pożytecznych właściwości znajduje się na twoim rachunku, umysł przechodzi w stan że tak powiem normalnościowy, a ty czujesz się, jakby to był dzień wypłaty ! Dzień odburzenia !
To w trakcie tych ciężkich dni , tych kryzysów ... wykonujesz większość pracy za którą otrzymasz wypłatę !!!
schanis22
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dzień wypłaty
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
Święte słowa
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." - - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Będę nudna, ale jak zawsze zgadzam się z tobą Odburzanie to nie syzyfowa praca.... choć bardzo trudna i często myślimy, że to wszystko jest bez sensu, ale zawsze ma ona sens. Więc pracujmy, a będzie nam dana "wypłata".
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Dziękuję .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Dziękuję , hmm po czasie to i odburzanie uważam jako swojego rodzaju przyjemność
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 maja 2019, o 22:59
czy ktoś z Was ma lęk w trakcie prowadzenia samochodu, a w moim przypadku tylko mnie mocno stresuje mijanie się z dużymi samochodami ciężarowymi. Jeśli tak to napiszcie jak sobie z tym radzicie, czy jest jakaś technika, która pomaga odburzyć się w tym zakresie. Z góry dziękuję i życzę miłego dnia .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44
bardzo mądre słowa, co więcej - dodałbym, że odburzanie to taka inwestycja długoterminowa w swoją psychikę, z dobrą i stałą stopą zwrotu też jestem już po tym, natomiast swojego odburzania bym przyjemnością nie nazwał, a raczej walką w ringu natomiast, tak jak było przytoczone wcześniej, pod odburzeniu życie nie staje się łąką i słoneczkiem problemy i stresy są, po odburzeniu też trzeba wykonać pracę i zmienić nastawienie do stresów i trudnych sytuacji czy emocji ale rozwoj osobisty i ciężka praca, przynoszą dobre owoce
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Ale walka w ringu to dla niektórych też przyjemność..... <boks>ozz87 pisze: ↑13 września 2019, o 10:53bardzo mądre słowa, co więcej - dodałbym, że odburzanie to taka inwestycja długoterminowa w swoją psychikę, z dobrą i stałą stopą zwrotu też jestem już po tym, natomiast swojego odburzania bym przyjemnością nie nazwał, a raczej walką w ringu natomiast, tak jak było przytoczone wcześniej, pod odburzeniu życie nie staje się łąką i słoneczkiem problemy i stresy są, po odburzeniu też trzeba wykonać pracę i zmienić nastawienie do stresów i trudnych sytuacji czy emocji ale rozwoj osobisty i ciężka praca, przynoszą dobre owoce
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
ozz87 pisze: ↑13 września 2019, o 10:53bardzo mądre słowa, co więcej - dodałbym, że odburzanie to taka inwestycja długoterminowa w swoją psychikę, z dobrą i stałą stopą zwrotu też jestem już po tym, natomiast swojego odburzania bym przyjemnością nie nazwał, a raczej walką w ringu natomiast, tak jak było przytoczone wcześniej, pod odburzeniu życie nie staje się łąką i słoneczkiem problemy i stresy są, po odburzeniu też trzeba wykonać pracę i zmienić nastawienie do stresów i trudnych sytuacji czy emocji ale rozwoj osobisty i ciężka praca, przynoszą dobre owoce
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Temat jak najbardziej we właściwym dziale czyli materiały użytkowników forum .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- SARI
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 7 listopada 2019, o 19:44
Wspaniałe porównanie, daje do myślenia i pozytywny pogląd na nasze zmagania Będę sobie przypominać o tym że w końcu nadejdzie dzień wypłaty jak w każdej pracyschanis22 pisze: ↑11 września 2019, o 14:39Dzień wypłaty . W trakcie odburzania, gdy myślisz sobie: „Ile jeszcze dni miesięcy ... lat ... Jak długo mam znosić to wszystko?”, jest to tylko kolejne wędrowanie myślami w przyszłość. Ból równie dobrze może zniknąć w jednej chwili. W następnej chwili może przyjść z potrójną intensywnością. Nie możesz przewidzieć, co się wydarzy.
Gdy się odburzasz już od jakiegoś czasu , i objawy nie mijają możesz myśleć, robię coś niewłasciwie... a następnie myślisz: „Och! Teraz dopiero się odburzam!”, ale w następnej godzinie znów czujesz się okropnie. O co w tym wszystkim chodzi? Powiem Wam coś zdumiewająco. Nie ma czegoś takiego jak złe odburzanie! Wszystkie te godziny dni miesiące a może i lata praktyki, które uważacie za złe, frustrujące i niespełniające waszych oczekiwań jak Wy to mówicie kryzysowe , wszystkie one są waszą ciężką pracą, za którą pewnego dnia dostaniecie „wypłatę”.
Jest to podobne do sytuacji osoby, która idzie do pracy, przepracowuje cały poniedziałek i na koniec dnia nie dostaje żadnych pieniędzy. „Po co ja tak haruję?” – myśli. Pracuje cały wtorek i nadal nic nie dostaje. Kolejny kiepski dzień. Całą środę, cały czwartkowy dzień i nadal nic nie wynika z tej ciężkiej pracy. To cztery pechowe dni z rzędu. Wtedy przychodzi piątek, osoba ta wykonuje dokładnie taką samą pracę jak wcześniej i na koniec dnia szef daje jej wypłatę. „Och! Dlaczego każdy dzień nie może być dniem wypłaty?!”.
Dlaczego każdy dzień odburzania nie może być jak dzień wypłaty? Czy teraz rozumiesz to porównanie? To w trakcie tych trudów odburzania pracujesz na swoją wypłatę, budujesz podwaliny swojego sukcesu. Gdy tak budujesz w sobie spokój podczas tych cięższych chwil , wzmacniasz w sobie siłę, nadając moc uspokojeniu. Wtedy też, gdy już wystarczająco dużo pożytecznych właściwości znajduje się na twoim rachunku, umysł przechodzi w stan że tak powiem normalnościowy, a ty czujesz się, jakby to był dzień wypłaty ! Dzień odburzenia !
To w trakcie tych ciężkich dni , tych kryzysów ... wykonujesz większość pracy za którą otrzymasz wypłatę !!!
schanis22