

Nie za bardzo wiem co tu napisać, więc dość krótko: o forum powiedziała mi przyjaciółka, której znajoma zmagała się z podobnymi problemami, podobnoż tutejsza społeczność była bardzo pomocna. Dlatego też zdecydowałem się tutaj zawitać, poczytać o doświadczeniach innych ludzi, a także podzielić się swoimi - a nóż widelec akurat mój przypadek coś wniesie. Generalnie ostatnio dostałem mocny impuls, żeby "złapać sprawę za jaja" i wyprowadzić na prostą, jak najbardziej się da. Życie z nerwicą to piekło - piekło, które sam sobie tworze, którego nie widzą inni... mam już dość

Fakt, że to może moja głowa powoduje takie, a nie inne objawy wziąłem pod uwagę dopiero po którejś wizycie u urologa, potem wizyta u psychiatry i... tak to się zaczęło

To może tyle póki co. Jeszcze raz witam serdecznie, mam nadzieję, że miło i owocnie spędzę czas na forum. Gdyby ktoś miał do mnie jakieś pytania, to jestem zapraszam, jestem bardzo otwarty... (czasami wydaje mi się, że aż za bardzo).