Borykam się ze specyficznymi myślami natrętnymi. Chciałbym się dowiedzieć czy może ktoś zmagał się z czymś podobnym. Dotyczą one tego, czy komuś czegoś nie zrobiłem. Szczególnie np idę ulicą, gdzieś zawadzę butem o cokolwiek, albo coś w tym stylu pojawia mi się myśl że może kogoś zawadziłem, kopnąłem zrobiłem krzywdę. Albo idę przez centrum miasta, gdzie zdarzają się wiadomo a to podsklepowe pijaczki, a to żebracy i jak gdzieś o coś zawadzę to myśli się pojawiają czy przypadkiem nie w jakiegoś żebraka czy np leżącego na chodniku (!) pijaka... Inna sprawa to jakiś lęk, że ktoś będzie potrzebował pomocy a ja mu nie pomogę a nawet zaszkodzę. I tu znów czasem wieczorami, a już szczególnie teraz zimą idę i widząc gdzieś coś czarnego np po 2 stronie ulicy (cokolwiek - cień, kamienia dużego,) dopada mnie myśl czy to nie jakiś nieprzytopny, albo śpi albo zasłabł i potrzebuje pomocy. Wtedy myśl by to sprawdzić, bo przecież nie zostawię człowieka na mrozie bez pomocy. Do tego czasem gdy jadę samochodem, przejadę po jakiejś dziurze, studzience i czase pojawia się myśl czy kogoś nie przejechałem... Wiem, to może być absurdalne, ale chyba temu też służy to forum by się "wygadać'...

Typowe mysli w zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym. Przerabialam je. To tylko iluzja. Idz na terapie behawioralno-poznawcza. Poczytaj forum i uszy do gory

Właśnie zastanawiam się nad tą terapią, tylko jakoś sceptycznie jestem nastawiony. To naprawdę daje efekty? Uszy są w górze Tzn ZOK to nie jest dla mnie nowość od wczoraj, zmagam się z tym trochę czasu, w teorii swojego przeciwnika znam bardzo dobrze, czytałem trochę i to forum i inne i ogólnie dużo o tym czytałem. Natomiast niezbyt mogłem znaleźć informacje o przypadkach podobnych do mojego.

To sa zwykłe natrętne myśli, ni chodzi o to aby czytając o myślach czy nerwicy chocby na forum doszukiwać się tych konkretnych mysli. Ty masz takie, ktos inny inne. Wszystko polega na tym samym.
Podaje ci temat w ktorym w srodku podane sa tez linki do innych tematow o myslach, o tym co jto jest w ogole myslenie.
lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html


Co do terapii to owszem daje ona efekty, pod warunkiem ze sie przylozymy

Na pocieszenie ,ale szczerze napisze Ci ,że ja przerabiałam i nie raz jeszcze miewam podobne myśli do Twoich. A to z ta studzienką ,albo że na kogoś źle pomyśle i wtedy takie poczucie że dlaczego źle pomyślałam przecież ta osoba nic złego mi nie zrobiła no i inne takie tam;> To trzeba nauczyć się olewać bez walki z tym. Chociaż łatwo nie jest w nerwicy to zrobić ,ale nie ma innej drogi.Pozdro.

Dzięki ITI No właśnie dochodzę też do wniosku, że najlepiej kiedy po prostu zagryzam zęby i puszczam je mimochodem, wtedy się nie nakręcają. Pozdro