Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dialogi myślowe, ryzykowanie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Aleksandrrra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 9 listopada 2016, o 21:17

2 grudnia 2016, o 20:55

Z racji tego ze naprawdę chce sie zabrać porządnie za swoją nerwice i derealizacje przejrzałam większość wątków jak sobie z tym radzić na forum i w ogólnodostępnych publikacjach. Duzo sie tam pisze na temat dialogów myślowych przy nerwicy i stad moja prośba o pomoc. Od pewnego czasu (mysle ze przez derealizacje) dopadają mnie mysli lekowe "a co jesli to sen z ktorego nie moge sie obudzić", "a co jesli to wszystko mi sie sni" wiem ze to totalnie irracjonalne ale sami wiecie jak działa umysł w nerwicy. Czy ktos ma pomysł na jakies dialogi myślowe przy tego typu wkrętach? Jak próbuje wdać sie z nimi w dyskusje to jak rozmowa z głupim. Ale moze ktos ma jakis pomysł albo miał takie mysli i sobie z nimi poradził, dzieki :)
WWA
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59

3 grudnia 2016, o 13:13

1.) Pamietasz ze masz nerwice,
2.) Dialog przykladowy "to niech sie śni dalej" - Ryzykujesz i dajesz sygnal ze akceptujesz to ze mozesz byc w snie. Z czasem nie bedzie Cie to juz stresowac.

-- 3 grudnia 2016, o 13:13 --
3) przekierowanie uwagi na cos innego.
Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
Astronom
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 maja 2016, o 06:58

4 grudnia 2016, o 20:18

Ja, jak wpadam w jakąś karuzele męczących mnie myśli na temat dd, to biorę głęboki wdech i mówię sobie w głowie: "trudno. Zaakceptuj to." Potem staram sie patrzeć na szczegóły przedmiotów które widzę, ale jest to trudne, bo każdy z dd wie jak to jest. Idziemy gdzies i wydaje nam sie ze to wszystko zaraz zniknie, jakby sie pojawilo przed chwilą, wydaje nam sie ze wszystkiego nie ogarnia. Okropne uczucie, najgorszy objaw derealizacji razem z dwuwymiarowością widzianych rzeczy.
ODPOWIEDZ