Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

derealizacja to dla mnie utrata umyslu. moja historia

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

23 maja 2014, o 14:20

W tamtym roku bylem na tym forum, palilem sobie raz w zyciu trawe i dostalem derealizacji na 2 miesiece czasu. Poczytalem i dowiedzialem sie zeby sie nie przejmowac i tak zrobilem, derealizacja w konuc minela, nie byl to jakis bardzo silny stan ale uporczywy.
Nic mi pozniej nie bylo ale nie wiem czy do konca to jest prawda, bo ja chyba od zawsze bylem taki ze nadmiernie przezywalem rozne sprawy. Tylko kiedys nie mialem pojecia ze to jest szkodliwe a teraz chyba to do mnie dociera.
Zawsze wszystko bralem do siebie. Mam 23 lata, ucze sie czasem pracuje, nie ma szalu ale tez nigdy nie mialem zle. Ale jednak bylem osoba ktora bardzo sie emocjonowala z roznych powodow, jesli chodzi o zwiazki i chyba tez z tego powodu ze zawsze chcialem byc na wszystko odporny i wbilo sie we mnie cos takiego ze nie moge byc slaby.

I w tym roku mialem dziewczyne ktora mnie zostawila dla innego a bylem z nia rok czasu, na poczatku udawalem ze nic sobie z tego nie robie ale jednak w srodku przezywalem i wkurzalem sie ze mnie tak zrobila w konie, az dostalem ataku paniki pewna noca dwa tygodnie temu.
Panika byla okropna :( dusznosci walace serce, znalem to przy palenie trawy ale tym razem bylo to mega mocne, mialem ogromne przerazenie ze umieram, po ataku zostala mi znowu derealizacja ale juz inna, silniejsza.
Stalem sie dziwny bo jakby glupszy, stracilem czesc siebie a tak przynajmniej czuje ze nie mam czesci swojego umyslu. Nie ogarnia co kto mowi choc rozumiem to nie ogarniam tak szybko i normalnie jak kiedys.
Mam uczucie jakbym sie zawiesil i nie wiedzial co dalej robic. Nie czuje tez swoich ruchow, wszystko wykonuje jak robot, nie czuje ze ja to robie. Mam w glowie ogromna pustke ze moglbym polozyc sie i lezec i nie wiem czy bym mial jakies wogole mysli.
Nie czuje zycia zupelnie. Stalem sie obcy sam dla siebie i nie wiem po co mam zyc.
Mam tez duzo niepokoju ale nie mam juz atakow paniki, byl tylko jeden ale mam duzo mysle ze umre albo ze zwariowalem.
Wrocilem wiec na forum :) czy kto mi moze powiedziec czy to co teraz zemna sie dzieje moze byc zwiazane z tym moim rozwalonym zwiazkiem? Czy to ze zbyt bralem wszystko do siebie tez? Czy to sie laczy?
Czy to moze byc zwiazane z ta trawa palona rok temu?

No i czy mi cos sie stanie od tego oraz ktore wpisy najbardziej polecacie przeczytac? Bo rok temu nie czytalem za wiele ale wtedy bylo to slabsze a teraz nie radze sobie sam ze soba zupelnie, potrzebuj jakiegos oparcia.
I czy odzyskam kiedykolwiek siebie? Bo czuje ze nie ma mnie w 70 %
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

23 maja 2014, o 18:03

Siema,

Powiem Ci stary że moja historia wyglądała bardzo podobnie, też zapaliłem trawkę dostałem DD o którym nawet nie wiedziałem bo było w miarę słabe, więc po jakimś czasie samo przeszło bo się tym nie przejmowałem. Po czasie jednak miałem sporo stresów, bałem się że czeka mnie matura, jedna dziewczyna w której się zakochałem też mnie puściła kantem, do tego mocno imprezowałem i znowu dostałem DD, tylko tym razem ten stan był tak mocny że wkręciłem się w niego i cierpiałem bardzo długo :)

Też byłem człowiekiem bardzo emocjonalnym, który wiele brał do siebie, w dodatku jestem typowym cholerykiem, i czasami najdrobniejsza pierdoła doprowadzała mnie do szału, i to również pewnie przyczyniło się do tego że dopadła mnie nerwica :)

Więc nie martw się bracie, to na pewno tylko DD, po prostu Twój umysł nie wytrzymał, negatywne emocje troche skopały mu dupsko i teraz musi sobie troche odpoczac, zregenerowac się. Tylko pamiętaj że musisz dac mu czas, i nie przejmowac sie tym stanem, nie zagłebiac sie w niego, niech DD żyje sobie swoim życiem a Ty swoim. Mogę Cię zapewnić że od DD nic się jeszcze nikomu nie stało.

Polecałbym Ci przeczytac cały dział o DD, masz tutaj wszystko co powinieneś o tym stanie wiedziec: derealizacja-nierealnosc.html

Dobrze by było również abyś przeczytał sobie dział o nerwiczce: vademecum-leku-nerwic.html

Są to dwa działy dzięki którym powinieneś zrozumieć czym jest nerwica oraz DD, co je powoduje i jak je pokonac :)

Pozdrawiam
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

23 maja 2014, o 19:07

Dzieki stary za odpowiedz, zawsze lzej sie robi jakos przez sama chyba swiadomosc ze nikogo nie dziwi ze stalem sie odrealnionym kretynem :) rok temu jak tu bylem to nie bylo o tym tyle wpisow wiec widze ze musze troche poczytac :)
ale rok temu zapewnienia na forum mi pomogly, mam nadzieje ze teraz tez mnie to wyciagnie z dola bo nie wyobrazam sobie w jakies prochy isc.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

23 maja 2014, o 19:08

Dasz radę stary, wierzę w Ciebie :) Skoro już raz z tego wyszedłeś to drugi raz sobie poradzisz, pamiętaj tylko ze to nic groźnego i nie daj się wkręcić w iluzję :)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

23 maja 2014, o 19:16

W sumie to staram sie wlasnie to robic jedynie to otepienie i ta pustka w glowie mnie strasznie dobija, bo czuje sie jakbym mial muzg wyciety albo juz nie wiem jak to mozna okreslic. Czy taki stan mija calkowicie po wyjsciu z dd?
Bo mnie to martwi najbardziej bo jest to tak mocne ze az dziw mnie bierze ze mozna sie czuc inaczej, czyli jak kiedys, kiedykolwiek w przyszlosci.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

23 maja 2014, o 19:19

Percepcja jest taka jak dawniej kiedy się z tego całkiem wychodzi, ja jeszcze do końca nie wyszedłem, ale miałem już kilka prześwitów i ta pustka i otępienie wtedy też całkowicie mijają. Na ten czas moge Ci powiedziec że derealizacja mi przeszła, a została sama depersonalizacja tak w 30-40%, wiec wierz mi że się da chłopie, i za jakiś czas znowu będziesz sobą, jeśli podejmiesz odpowiednie kroki :)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 maja 2014, o 19:26

Tak jak Lipski powiedział, ja natomiast mogę ci dac swiadectwo, ze mija całkiem zmiana percepcji, tak samo zmienia się ten brak mózgu, to otumanienie, otępienie. Niestety takie objawy przy DD się zdarzają, ja miałem czesto problemy aby się wysławiać bo mi słów brakowało albo zacinałem się, więc stąd wiem, zę to możliwe i jest to wówczas naprawde realnie silne.
No ale obecnie nie mam takich problemów a na pewno nie już przez dd czy nerwice.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
andrew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21

23 maja 2014, o 20:49

Nie czytaj stary tych gownien bo sie tylko ponakrecac bedziesz. idz do psychiatry i zacznij leczenie jak czlowiek.
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

23 maja 2014, o 20:51

Może daj innym zdecydować, a nie po chamsku narzucasz innym swoje zdanie...
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

23 maja 2014, o 20:53

na co sie nakrecisz jak masz wszystkie objawy :) Rok temu mialem slabsze to nie czytalem az tak ale to ogolnie bylo slabe, teraz dostalem to od nerwi i stresu i juz nie jst kolorowo od samego poczatku i czytajac nie czytajac mam kazdy objaw widze jaki ludzie wypisuja.
Tak sie gada nie czytaj nie czytaj a potem nie wiadomo co z tym robic jak i tak sie pojawi. Wole juz raz sie przemeczyc a dobrze.
A leki to niech sobie psychiatra w dupe wsadzi, moj ojciec mial problemy z depresja jak go z pracy wywalili i nie mogl znalezc niczego, to dostal leki to potem nie mogl dopjsc po nich do siebie.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
andrew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21

23 maja 2014, o 21:02

macie do lekow sredniowieczne podejscie i dlatego, to jest glupota a nie problem z lekami, ze nie wiesz co lykasz boisz sie i panikujesz. jakby twoj ojciec nie panikowal jak glupek to by nie mial z tym problemu, biore dwa laki i czuje poprawe i nie musze rok sie "przemeczac".
myslisz stereotypowo jak prostak.

Za ten post zostałeś ostrzeżony
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

23 maja 2014, o 21:03

Gowno wiesz o moim ojcu i jego depresji a gadasz jakbys rozumy pozjadal. Leki to sa dobre dla ingorantow takich jak ty.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

23 maja 2014, o 21:08

A Ty masz debilne podejście, głupotą jest wpierda.lanie leków i oczekiwanie że nagle całkowicie wyzwolą Cię z nerwicy, to tak nie działa! Z zaburzenia wychodzi się poprzez prace nad sobą, zmienianie złych nawyków, zwalczenie lęków poprzez radzenie sobie z nimi a nie że weźmiesz tabletke i za kilka miesiecy bedzie cacy. Sorry kolego ale to właśnie Ty myślisz jak ograniczony neandertalczyk :) A jak mi zaraz wyskoczysz że trzeba zmienic chemie w mózgu, to powiem Ci od razu ze poprzez odpowiednie działanie, zmieniasz ją nieinwazyjnie :P
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

23 maja 2014, o 23:36

taaa żryjcie piguły chochlami a na terapie najlepiej na mind org pl, co nie andrew ?
Where is my mind?
Awatar użytkownika
andrew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21

23 maja 2014, o 23:50

no na pewno lepsze to niz ten chlew szamanski ktory sie tu proponuje!

ZA TEN POST DOSTAŁEŚ DRUGIE OSTRZEŻENIE
ODPOWIEDZ