Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dajcie jakieś wsparcie

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
zagrody1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36

19 kwietnia 2016, o 19:23

Ostatnio schodzę z jednego leku i mimo iż nic tak strasznego się nie dzieje, to ja już z racji uzależnionego umysły od lęku nie potrafię inaczej myśleć jak tylko, że nigdy z tego nie wyjdziesz... itp (same katastrofy).. Niby staram się akceptować, ale chyba jakoś źle to robię, bo one cały czas mnie atakują... Potem myśli o śmierci, samotności itp... Macie jakiś sposób na jakieś dialogi do siebie połączone z działaniem... Jakoś się też obwiniam, że mnie się nie udaje a Wy to robicie jakoś inaczej...
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

19 kwietnia 2016, o 19:27

Hej Zagrody1 , nie możesz obwiniać się za myśli które są efektem zaburzonego stanu emocjonalnego , Ty nie jesteś temu winien musisz być dla siebie wyrozumiały . Nie nadawaj wartości myślą które nie są nic warte .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
zagrody1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36

19 kwietnia 2016, o 19:29

Ale skąd mam wiedzieć, że to nieprawda jak przekonanie jest bardzo silne? A tak a propos schanis jestem kobieta
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

19 kwietnia 2016, o 19:36

oj przepraszam nie poznałam po nicku że kobieta . Jesteś w stanie zaburzenia emocjonalnego i dla tego masz takie myśli , kiedy Twój stan emocjonalny się uspokoi te myśli nie będę miał dla Ciebie znaczenia . To nie jest żadna filozofia w lęku są myśli lękowe w normalnym stanie myśli normalne .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

19 kwietnia 2016, o 19:47

Pytasz skad masz wiedziec ze to nieprawda. A skad masz wiedziec że prawda? :D
Nie znamy przyszłości i możemy tylko sobie gdybać co się wydarzy. Trzeba jednak pamiętać że gdybać sobie można a czas leci wciaz nieublaganie i jedynym miejscem i momentem w którym można coś zrobić jest TU i TERAZ ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

19 kwietnia 2016, o 19:51

Przede wszystkim w procesie zmian nie ma sensu porównywać się do innych ludzi, którzy także ze swymi procesami się zmagają, bo człowiek jest tak bardzo indywidualny pod kątem emocji, myślenia, postaw na przeszkody, że wszelkie porównania w tym względzie są po prostu nieproporcjonalne.
Czasem potrzeba trochę czasu na tego rodzaju praktyki wobec naszego przyzwyczajonego umysłu. Myślę, że np. takim ważnym argumentem dla własnych dialogów jest określenie sobie celu jakim jest nasza określona wizja lepszego funkcjonowania emocjonalnego, tak aby był on rakietą napędową dla odpowiedniego traktowania tych myślowych katastrof.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

22 kwietnia 2016, o 00:06

1) Starasz się akceptować, ale nie akceptujesz. Chciałbyś, żeby to minęło. Akceptacja polega nawet na miliardzie takich myśli, grunt to traktować jednolicie.
2)Masz wiele sposób na natręty - ignorowanie, wyśmiewanie, zajmowanie myśli, zamianę na coś innego w myślach.
Ale ogólnie twój san jest zlękniony, więc raczej będzie się zajmował tematami zastępczymi. Widzisz wszystko negatywnie, co chyba jest dość normalne. Uważam, że staraj się traktować jednolicie i wrzucaj do jednego worka. Do worka z NERWICĄ. I akceptuj to. Pamiętaj wychodzenie z nerwicy to długotrwały proces, trochę Ci zejdzie.
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
ODPOWIEDZ