Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dacie porady odnośnie agorafobii?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Nervusek
Nowy Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 9 lipca 2024, o 09:12

15 sierpnia 2024, o 14:01

Cześć, a więc najwyższa pora zacząć wychodzić z domu
Oczywiście, obejrzałem wszystkie materiały na temat wychodzenia z domu ale brakuje mi odpowiedzi na pewne pytania
Mianowicie rozumiem że ataki paniki nie są groźne, natomiast boję się pójść dalej od domu bo nie mam pojęcia co zrobić gdy w końcu taki atak mnie złapie. Nie wiem co jest po drugiej stronie. Zawsze gdy serce zaczynało mi szybko bić, miałem uczucie nóg jak z waty i dziwne uczucie w głowie, to albo usiadłem albo się położyłem
Nie mam pojęcia co zrobić gdy złapie mnie to z dala od domu, szczególnie jeśli będą ludzie
Rozumiem mechanikę nerwicy i nie boje się samego ataku, boję sie że np zemdleje i ktoś mnie okradnie albo znajomi się dowiedzą
Boje się też że ten atak mi nie przejdzie i będzie tylko gorzej bo wtedy będę miał mocny natłok myśli i sam będę się nakręcał

Jak sobie z tym radzić?
Firlej
Nowy Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 1 sierpnia 2024, o 17:21

25 sierpnia 2024, o 16:05

Ja po prostu sobie mówiłam że chce zobaczyć co jest po drugiej stronie. I wiesz co było? Nic. Po prostu atak paniki trwał aż się skończył, nie jest możliwe żeby trwał bez końca. Lęk to tylko emocja i ona minie tak samo jak mija szczęście czy smutek 😊
Mówiłam też że nie ważne co się stanie ja już nie chce się bać. Piszczałam wtedy kontrolę o pozwalam lękowi płynąć przez moje ciało.
wiewiur
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 6 września 2024, o 01:21

6 września 2024, o 01:52

Cześć, miałam epizod agorafobii od końcowki 2020, do listopada 2021, ja z kolei bałam się samego ataku paniki (tzn ogólny lęk przeszywający ciało i hiperwentylacja) oraz też pewnego osamotnienia z tym w przestrzeni publicznej, nie umiałam sobie z tym radzić. Nauczyłam się robić sobie łódeczkę na nosie i oddychania głęboko - wdech nosem, przytrzymanie powietrza na trzy sekundy i powolny wydech; oprócz tego czasem wychodziłam na dwór z mamą, także w miarę możliwości dobrze by było gdybyś z kimś wychodził, żebyś nie był w tym sam.
Możesz spróbować wyjść z kimś zaufanym w miejsce, gdzie na bank byś dostał ataku paniki, wtedy na nos łódeczka, obok masz kogoś kto dawałby Ci poczucie bezpieczeństwa, pomogłaby Ci ta osoba się uspokoić. Wystawienie się na "ryzykowne" miejsce pomoże Ci się przełamać.
Pomocne jest także przeanalizowanie momentu, w którym pierwszy raz nastąpił atak paniki; co się do tego przyczyniło, czy były w trakcie jakieś elementy przed którymi odczuwasz lęk (np dźwięk głośnego pociągu), co wtedy odczuwasz -> wypisz sobie na kartce
Sam atak trwa max. parę minut, niemożliwe żeby trwało to dłużej. Co do znajomych to co w tym złego żeby się dowiedzieli o ataku paniki? To jest rzecz która każdemu może się przydarzyć. Kradzież - to wątpię, nie żyjemy już w latach 80. żeby się bać, zresztą jest coraz więcej życzliwych ludzi którzy by zadziałali gdyby zobaczyli osobę tracącą przytomność.
Trzymaj się forumowiczu, powodzenia w wychodzeniu z agorafobii :))

ps. z ciekawości, mieszkasz na wsi czy w większym mieście?
Nervusek
Nowy Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 9 lipca 2024, o 09:12

7 września 2024, o 10:48

Cześć, mieszkam w małym miasteczku około 20 tyś ludzi
Agorafobia jest najgorszym czego się boje, bo ataków paniki się nie boje tylko boje się że np zemdleje i uderzę głową w krawężnik bo niestety tak znajoma mi osoba umarła, w sensie nie zemdlała tylko uderzyła jak upadła
U mnie lęk agorafobii pojawił się w 2022 roku jak byłem w sklepie. W ogóle nie wiedziałem co się dzieje, nagle zrobiło mi się gorąco serce zaczęło bić szybko, stałem wtedy w kolejce i nie wiedziałem co zrobić. Nogi miałem jak z waty, akurat gadałem z kimś przez telefon (0 stresu, po prostu tak nagle bez powodu) i się rozłączyłem i szybko do domu poszedłem, serce mi waliło jak szalone 😳 wróciłem i się uspokoiło jak usiadłem na łóżku
ODPOWIEDZ