Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to już schizofrenia?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Carmel1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 27 grudnia 2022, o 23:15

1 stycznia 2023, o 14:08

Witam
Potrzebuje pomocy,
Mam 15 lat i od 3 miesięcy mam stany lekowe natrętne mysli, z którymi sobie nie umiem poradzić i ataki paniki.

Najpierw bałam się, ze jestem psychopatka i pojawiały się mysli dotyczące robienia krzywdy innym ludziom, strasznie się tego bałam i było to dla mnie okropnie odrażające. Przy tym pojawiła się depersonalizacja i derealizacja oraz mysli egzystencjalne(np. czy ten świat jest prawdziwy, czy to wszystko nie jest jedna wielka iluzja, może ja sama sobie to wszystko wymyśliłam..itd)

Pojawiły się także problemy z pamięcią, koncentracja
Np. Przyjechała do mnie siostra, umylysmy zeby razem, a po 3 godzinach kiedy już wychodziłyśmy i nagle mi się przypomniało, ze ja jednak zębów nie myłam ( chociaż myłam 3 godziny temu) i umylam jeszcze raz.
Byłam przerażona tym ze nie pamietam tego momentu.

A później nagle przyszedł strach przed schizofrenia, najpierw bałam jej się tak ogólnie, nie miałam żadnych objawów, tylko poprostu strach przed nia,
Ale później zaczęłam czytać na int. Więcej na ten temat i bałam się ze zaraz zacznę mowic od rzeczy, albo zrobie jakaś dziwna mine czy coś( wiem ze nie powinnam czytać ale to było jakby silniejsze ode mnie)

Po jakimś tyg. Pojechałam z rodzicami w gory i tam się naczytałam o tym ze ludzie ze schizofrenia boja się ze ktoś jest za ściana i wtedy dostałam ataku paniki, wymyśliłam sobie ze może ktoś stoi za drzwiami czy cos, wiedziałam, ze to nieprawda ale jednak strasznie się bałam, ze zaraz zacznę jak schizofrenik chodzic po pokoju i rozwalać ściany w poszukiwaniu człowieka i okropnie się tego bałam.
Pamietam ze jak wtedy zasypiałam to sen przyszedł strasznie szybko i był mega realistyczny.
I od tej pory bałam się ze ktoś jest za sciana czy cos chociaż wiedziałam, ze to nieprawda i sobie wkręcam.
Bałam się ze stracę nad tym kontrole itd.

Od tygodnia mam stany depresyjne bardzo mocne a przy tym jak stałam przed lustrem to wydawało mi się ze to nie ja chociaż wiem ze to ja i się strasznie byłam, ze to schizofrenia.

Jakieś dwa dni temu pojechałam do cioci, miałam nadzieje ze tam się wycisze. Jej maz także miał nerwice lekowa itd i powiedział ze jak miał 10-11 lat to wydawało mu się, ze w domu sa wszędzie kamery np. W lustrze czy w poduszce
I strasznie się bal ale to przewalczyl.
Wtedy poczułam się strasznie tez sobie zaczęłam to wkręcać, chociaż wiem ze to głupie i nieprawda to strasznie się bałam. Nie wiem czy tych mysli czy tego ze tak jest naprawdę. Później pojechałyśmy z mama do sklepu i tam w przymierzalni pomyslalam ze co jeżeli w tym lustrze jest kamera, chociaż wiedziałam ze to jest głupie i irracjonalne to nadal się bałam. Byłam na skraju ataku paniki chociaż wiedziałam ze to głupie.
Cały czas czytałam te objawy schizofreni oraz czy oni maja do tego krytycyzm itd. Is trasznie się boje ze ja tez jej dostałam i już nie wiem co zdobić.
Wydaje mi się tez czasem ze ktoś za czyms stoi i inne i strasznie mnie to przeraza. Chciałabym zyc normalnie i strasznie się boje ze już nigdy nie będę mogła.

Nie wiem co robic, chyba już mi odbiło.
Prosze o pomoc.
bei
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 29 grudnia 2022, o 19:58

1 stycznia 2023, o 18:29

Carmel 1234, a możesz powiedzieć rodzicom , że czujesz silny lęk i chciałabyś się skonsultować z jakimś specialistą?
Carmel1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 27 grudnia 2022, o 23:15

1 stycznia 2023, o 19:44

O leku rodzicom powiedziałam już pierwszego dnia, i poszłam do psychologa, byłam już na 3 wizytach,
Psycholog powiedział ze to nie schizofrenia, ale nie mogłam się z nim spotkac w czasie świątecznym, a wlasnie w tym momencie pojawiły mi się wkrętki dotyczące takich rzeczy. I czytałam tez o tym ze schizofrenia może się na poczatku pokazywac pod postacią nerwicy i to mnie trochę przybiło.
Teraz o leku mowie rodzicom mniej bo jest to dla mnie strasznie ciezkie.
Carmel1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 27 grudnia 2022, o 23:15

1 stycznia 2023, o 19:47

Niestety w tej poradni psychologicznej nie robia testów na neriwice i nie diagnozują pacjentów, a rodzice maja problem z tym żeby mnie zapisać do psychiatry, także ciezka sytuacja.
bei
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 29 grudnia 2022, o 19:58

1 stycznia 2023, o 20:39

Carmel1234, nie diagnozują pewnie dlatego, że nie ma tam psychiatry, a diagnozę stawia lekarz, chociaż psycholog powiedziała Ci że na podstawie jej doświadczenia nie dopatruje się schizofrenii.
Dlaczego rodzice mają problem z psychiatrą? A ta pani psycholog mówiła coś na temat tego że warto byłoby skonsultować się z lekarzem? Ty sama byś chciał?
Carmel1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 27 grudnia 2022, o 23:15

1 stycznia 2023, o 21:11

Ja bym bardzo chciała, w sensie boje sie, ze wyjdzie, ze jadnak ja mam, ale wiem, ze to dla mojego dobra.

Ja mam ciezka sytuacje rodzinna i tata sobie wymyślił ze pójdę do psychiatry dopiero po następnych 6 wizytach u psychologa, a mama ma problemy z pieniędzmi bo sie rozstają. Także tylko tata może mi tego psychiatrę zalatwic.
Pani psycholog powiedziała, ze do psychiatry na pewno będę musiała pójśc i będzie oto zabiegała tak długo, az sie uda.
Carmel1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 27 grudnia 2022, o 23:15

1 stycznia 2023, o 21:13

A tak jeszcze wracając do schizofreni ja do swoich objawów mam bardzo duzy krytycyzm i wiem, ze ja to sobie wszystko wymyślam ale jednak lek jest bardzo duzy i ciezko mi go opanowac.
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 307
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

4 stycznia 2023, o 07:53

To dd a nie schizofrenia
Daria846
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 28 października 2022, o 12:22

4 stycznia 2023, o 13:47

Witam ja też mam pytanie bo już sama nie wiem czy nie dostałam czasem schizofremi albo psychozy po tabletkach.Przebywalam w szpitalu bo zaczęło się od ataku paniki .po antydepresantach dostałam większych lęków.W szpitalu stwierdzono zaburzenia lękowe i depresyjne.Tam przebywałam 2 miesiące i mój stan się pogorszył byłam na dulsevi i pregabaline.Wyszlam do domu bo sama zauważyłam że pobyt mi nie pomógł.jedynie dostałam większych wkrętek że mam schizofremie bo naoglądalam się tam ludzi z nią oraz dostałam dodatkowo że strachu silnej depersonalizacji.Po wyjściu ze szpitala weszłam tu na stronkę i przeczytałam o natrętnych myślach że ktoś chce skrzywdzić swoje dzieci i zaczęły się również u mnie. Poszłam do innego psychiatry dostałam lek escitilopram i Xanax po którym to wszystko mi się tak nasiliło byłam bardzo pobudzona czułam się źle .Czułam cierpienie takie nie do opisania.Wtedy zaczęłam przyjmować Xanax chociaż nie chciałam tego robić bo wiem że bardzo uzależnia .Lekarz kazał mi zejść na mniejszą dawkę ale ja nie czułam i tak poprawy po miesiącu.Stwierdzilam że spróbuję bez leków biorę jedynie coś na uspokojenie .Ale cały czas w głowie od rana jak wstaje mam te same jakby wspomnienia jak brałam ten escitil i słyszę to samo jakby cały czas mi leciało to z płyty.Np .w tamtym momencie gdy brałam escitil przeczytalam że ktoś po tych tabletach miał wulgaryzmy w głowie to od razu ja pomyślałam o jakimś wulgaryzmie i tak mi się też to przewija cały dzień wulgaryzmy.Przeczytalam na forum jak radzic sobie z natrętnymi myślami ktoś napisał myśli to myśli i nie należy im nadawać wartości i to też ciągle słyszę .Ktos napisał że miał myśl -zabij meża i wtedy napisał że prowadzi dialog i odpowiada w myślach a zrobię to później i to mi tak zostało w pamięci że ja słyszę ciągle zabij.Nie wiem już sama czy to jakaś psychoza mi się zrobiła czy to aż tak natrętne myśli że powtarzają się tak cały czas .Ogólnie się czuję jakby każdy dzień wyglądał tak samo jakbym wiedziała co zaraz pomyśle i znów ta straszna depersonalizacja.Lekarza mam dopiero za miesiąc.Czy w nerwicy może występować taki efekt że ciągle prawie słyszę to samo .
ODPOWIEDZ